SPIN

KPS Siedlce przegrał, ale wyszedł zwycięsko (GALERIA)

Aneta Borkowska poniedziałek, 3 stycznia 2011, 21:38 Sport, Wydarzenia
KPS Siedlce w walce z Pekpolem. Fot. AB

KPS Siedlce w walce z Pekpolem. Fot. AB

Wczorajszego II Noworocznego Turnieju Piłki Siatkowej o Puchar Prezydenta Miasta Siedlce KPS Siedlce co prawda nie wygrał, bo zajął 4 ostatnie miejsce, ale pokazał się z dobrej strony. Zwyciężcą Turnieju został zespół z PlusLigi AZS Politechnika Warszawska. Na drugim miejscu uplasowali się  siatkarze z pierwszoligowego Pekpolu Ostrołęki a trzecie zajął również pierwszoligowiec Ślepsk Suwałki. Siedlczanie byli jedynym drugoligowym zespołem spośród czterech biorących udział w imprezie.

KPS pierwsze spotkanie rozegrał z Pekpolem i przegrał z nim 1:3 (25:21; 20:25; 20:25; 22:25). Jeszcze w minionym sezonie zawodnicy Ostrołęki ramię w ramię walczyli z siedlecką Ósemką w grupie 3 II ligi a teraz znajdują się w połowie tabeli I ligi.

JAK RÓWNY Z RÓWNYM

– Nie mieliśmy łatwego przeciwnika, ale do połowy graliśmy jak z równym. Potem niestety to już goście rozdawali karty. Nie ma co ukrywać. Byli lepsi i wygrali – powiedział nam Paweł Kowal libero naszej drużyny tuż po meczu. – Widać, że trochę nam brakuje, ale wiadomo oni mają lepszy skład, a my jesteśmy młodsi, mniej doświadczeni a oni mają mecze z lepszymi zespołami – dodał. – Takie spotkania zawsze przekładają się potem na lepszą grę. Dzisiejsze mecze pokażą nam i trenerom na co nas stać i jak mocną lub jak słabą drużyną jesteśmy.

NIESAMOWITY DRUGI SET

I pokazały, że jak na młody zespół jest naprawdę dobrze. Drugi mecz z wyżej notowanym w I lidze niż Pekpol Ślepskiem (wicelider tabeli po I rundzie) był jeszcze bardziej emocjonujący choć zakończył się przegraną KPS 0:3 (16:25; 38:40; 19:25). Szczególnie w drugim fenomenalnym secie zakończonym wynikiem 38:40 podopieczni Macieja Nowaka zapewnili kibicom olbrzymią dawkę emocji. Nie tylko wyszli z 4 – punktowej straty, ale doprowadzili do stanu 23:23 a potem nie dali za wygraną i na każdy zdobyty przez przeciwników punkt odpowiadali punktem ze swojej strony. Mateusz Majcherek był mimo wszystko był powściągliwy w komentarzu.

BEZ REKOMPENSATY

– Co się stało? Nie wiem. Udało nam się parę piłek obronić i pomyśleliśmy, że uda nam się wygrać tego seta i zaczęliśmy walczyć. Nastawienie mięliśmy dobre, ale chyba sił nam po prostu już nie starczyło. Ten jeden set był zacięty i w sumie to mogliśmy go wygrać parę razy. Cieszę się, że udało nam się pokazać emocjonującą grę. Ale nie wiem czy to rekompensuje nam przegraną. Nawiązaliśmy walkę z wyżej sklasyfikowanymi od nas drużynami a nie ukrywam, że mamy zakusy na I ligę, więc trzeba się ogrywać z takimi zespołami i zobaczyć jak to może być w przyszłości – dodał.

SIEDLCE MAJĄ PAZUR

Bartosz Krzysiek atakujący Ślepska przyznał w rozmowie z nami, że Siedlce pazur miały zawsze i ten pazur pokazały. – Turniej zaliczam bez wątpienia do udanych. Jak oceniam KPS? Myślę, że przyszedł na nich czas. Powinni awansować. Jako II ligowcy są bardzo dobrym zespołem, może nie mają jakiś bardzo dobrych warunków fizycznych, ale są poukładani, fajnie chodzą, fajnie bronią, a to wszystko sprawia że są naprawdę dobrym zespołem. Dzisiejszy dzień nas trochę zmęczył, dwa mecze z pełną rozgrzewką to jednak trochę sił i energii kosztuje. Ale taki turniej noworoczny to miłe przetarcie przed treningami ligowymi. Jestem zadowolony.

bg

Galeria zdjęć z Turnieju. Fot. A. BORKOWSKA

no images were found


Dodaj komentarz

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?