SPIN

Biały Orlik wylądował czy nie? Aktualizacja

Beata Głozak wtorek, 11 stycznia 2011, 20:43 Siedlce, Wydarzenia
Lodowisko przy ul. Pescantina. Fot. AB

Lodowisko przy ul. Pescantina. Fot. AB

– Widzicie tam lodowisko? – pytamy kliku dziewczyn przechodzących obok boiska przy ul. Pescantina. – Widzimy – odpowiadają. – Ale co z tego? Na ładne  oczy  nie wejdziemy. Kilka dni temu było zamknięte – dodają  i odchodzą.

W Siedlcach miały być dwa. Na razie mamy tylko jedno. Mowa o sztucznych lodowiskach. Do tego zadaszonego przy Ośrodku Sportu i Rekreacji miał bowiem dołączyć „Biały Orlik” przy  Publicznym Gimnazjum nr 4, przy ul. Pescantina. Miejska ślizgawka o powierzchni 400 m kw. powstała w ramach Pilotażowego Programu Budowy Składanych Lodowisk Sezonowych oraz Lodowisk Stałych „Biały Orlik”. Jej koszt opiewał na kwotę 721 tys. zł z czego 300 tys. zł to pieniądze z kasy państwa. Wykonawcą inwestycji została firma  z Jastrzębia Zdroju. Umowę z nią miasto podpisało 17 listopada a inwestycja miała być zakończona 17 grudnia.

Kiedy dzisiaj, tuż po godz. 18. niemal miesiąc od tego dnia pojechaliśmy na lodowisko powitała nas… ciemność.

– Widzicie tam lodowisko? – pytamy kilku dziewczyn przechodzących obok boiska przy ul. Pescantina. – Widzimy – odpowiadają. – Ale co z tego? Na ładne  oczy  nie wejdziemy. Kilka dni temu było zamknięte – dodają  i odchodzą.

Jutro rano w tej sprawie skontaktujemy się z siedleckim magistratem. Dowiemy się czy z lodowiska można już korzystać a jeśli tak to dlaczego świeci ono pustkami i nie ma żadnych informacji o jego otwarciu.

Aktualizacja. Czwartek. Dzisiaj o godz. 11.30 lodowisko zostanie oficjalnie otwarte, ale jak dowiedziałyśmy się wczoraj w UM Siedlce, ze ślizgawki można już korzystać i siedlczanie z niej korzystają… od początku stycznia. W godzinach 8-15 wchodzą na nią uczniowie siedleckich szkół a od 16 do 20 pozostali mieszkańcy. Dlaczego zatem brakowało na ten temat informacji. Dlaczego we wtorek tuż po godz. 18 lodowisko oblegały w zasadzie ciemności?

Niedoinformowanie mieszkańców o otwarciu lodowiska to zdaniem Wojciecha Kudelskiego wina braku rzecznika prasowego. Z kolei fakt, że lodowisko o godz. 18. było a w zasadzie nie było oświetlone tylko jedną latarnią nazwał oszczędnością. Administratorem lodowiska jest PG nr 4 i za wszystko zdaniem prezydenta odpowiada dyrektor placówki.

– To na pewno jakiś okres przejściowy. Być może nie są tam jeszcze ustawione sprawy organizacyjne, sprawy ochrony, sprawy osobowe i proszę o wyrozumiałość w tej sprawie. Najważniejsze, że lodowisko jest odebrane i dzień przesunięcia czy otwarcia… to takie jest życie i nie róbmy z tego problemu, cieszmy się, że ono jest – zakończył Kudelski.

bg

6 komentarzy

  1. lesio57 dodano 13 lat temu

    Czekają pewnie na mróz.

  2. efaster dodano 13 lat temu

    Hm, dziwne lodowisko miało być czynne jeszcze przed świętami, tymczasem mamy połowę stycznia ? Może aura (odwilż) nie sprzyja uruchomieniu ślizgawki. Z materiałów na stronie internetowej wykonawcy http://galice.pl/referencje.html że to raczej dobra firma, wykonywała zlecenia min. dla COS, TOPR czy rozbudowywała tor łyżwiarski Stegny. Ale wiadomo referencje to nie wszytko, mógł zawinić wykonawca, a mógł zawinić w jakiś sposób magistrat.

  3. ff dodano 13 lat temu

    przyleciał i odleciał

  4. bo dodano 13 lat temu

    bo jest 700 tys na budowę a nie ma 10 tyś na obsługę 😉

  5. zorientowana dodano 13 lat temu

    Biały Orlik wcale nie był czynny dla mieszkańców od początku stycznia, i Pan to doskonale wie, Panie Prezydencie. Przez niedopilnowanie i zaniechanie młodzież nie mogła pobawić się na lodowisku w przerwie świąteczno-noworocznej, a to już jest po prostu przegięcie.

  6. .d dodano 13 lat temu

    "…– zakończył Kudelski."

    Pan Kudelski lub Prezydent Kudelski.

Dodaj komentarz

Kliknij tutaj, aby anulować odpowiadanie.

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?