SPIN

DNI SIEDLEC 2011: Na dzisiaj „Zemsta” na wodnym ekranie

Beata Głozak środa, 8 czerwca 2011, 01:28 Kultura, Wydarzenia

Dzisiaj 8 czerwca o godz 22. na Skwerze im. Gen. Tadeusza Kościuszki 97 minut dobrego, starego polskiego kina. Na wodnym ekranie o wymiarach 8m, 2,5m i 16m zostanie wyświetlona adaptacja „Zemsty” Aleksandra Fredry. W rolę Rejenta Milczka w wersji z 1956 roku wcielił się urodzony w Siedlcach Jacek Woszczerowicz.

Pokaz ten zapoczątkuje serię kolejnych widowisk będących elementem Festiwalu Teatru Wody, Światła, Ognia i Laserów „Sny Nocy Letniej” organizowanych przez Centrum Kultury i Sztuki w ramach tegorocznych Dni Siedlec.

– Ja też tego wcześniej nie widziałem – przyznaje Mariusz Orzełowski, dyrektor CKiS. – Ale film jaki pokażemy jest z 1956 roku wobec czego będzie w takiej niepełnej kolorystyce z elementami sepii a także czerni i bieli. Włosi, którzy przygotowują przedsięwzięcie twierdzą zaś, że na takim wodnym ekranie wyglądają najlepiej filmy właśnie w takich kolorach. Jak puszcza się je z projektora 3D na ścianę to ma się wrażenie, że postacie grające w nich ożywają. – dodaje.

Same wymiary ekranu budzą respekt, bo jego wysokość razem ze sceną wynosi około 20 metrów. To znaczy, że sceny będą przewijały się na wysokości drzew okalających Skwer. Dlaczego akurat Woszczerowicz?

– Chcemy odświeżyć go w naszym mieście i myślimy, że jest to dobry myk promocyjny dla Siedlec. Woszczerowicz urodzony w Siedlcach był (zm. w roku 19970 – przyp. red.)   wybitnym aktorem i reżyserem teatralnym – podkreśla Orzełowski. – Trzeba oczywiście iść z nastawieniem, że nie obejrzymy jakiegoś thrillera tylko adaptację komedii, która została napisana na początku 19. wieku.

Warto dodać, że o godz. 20. na Scenie Teatralnej CKiS odbędzie się wprowadzenie do twórczości i przybliżenie postaci Jacka Woszczerowicza. Wyświetlony zostanie film dok. pt. „Woszczerowicz” z roku 1978. Siedlce to jedno z niewielu miast w całej Polsce, które zdecydowało się na teatr wody, światła, ognia i laserów.

bg

5 komentarzy

  1. Dla Kogo to wszystko? dodano 13 lat temu

    Po spacerze do centrum zawiodłam się…
    Ujrzałam całą gromadę przeróżnych krzeseł jak się domyślam "dla ważnych tego miasta".. Ech cały trawanik, cały ten skwerek.. Podepczą piękną zieleń, która tak niedawno pielęgnowana była z podatków…

    Szkoda, że dla mieszkańcow tak mało miejsca…

  2. bobo dodano 13 lat temu

    super dzisiaj – suuuuper!!

  3. max dodano 13 lat temu

    Cała siedlecka zaściankowość objawia się w tym, że my-siedlczanie wszystko wiemy najlepiej jeszcze przed startem wydarzenia. Wszystkie krzesełka, a było ich ponad 1000 były przeznaczone dla mieszkańców, wszyscy znaleźli miejsca, większości się bardzo podobało. Zanim coś napiszesz – sprawdź, wybierz się, zobacz, a nie filozofujesz wcześniej w Internecie (błaźniąc się). A trawa i rośliny są jak w najlepszym porządku.

  4. obserwator z rusztowania dodano 13 lat temu

    A może by tak Włosi przerobili dla urozmaicenia film ,,Dziewczyny do wzięcia,, też niezbyt długi ,lepsze dialogi,sepia gwarantowana i nie kojarzy sie z lekturą tylko z miejskim życiem.Młodzi pewnie by nie odeszli do domów z zemsty.

  5. Podniecony dodano 13 lat temu

    Podniecilem sie tym widokiem.

Dodaj komentarz

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?