SPIN

Jej wysokość Doda w Siedlcach

Beata Głozak piątek, 17 czerwca 2011, 17:52 Kraj i świat

3 lipca na „Stanicy” nad siedleckim zalewem odbędzie się koncert Dody. O imprezie, tym co przed nią i w jej trakcie opowiada Dariusz Patoleta.

Na „Stanicy” szykuje się wielkie show.
Dariusz Patoleta: Dokładnie. 3 lipca o godzinie 20 odbędzie się koncert Dody i chciałbym zaznaczyć, że będzie to prawdziwy koncert, bo zaplanowany jest na 70 minut. Więc faktycznie szykuje się wielkie show. Oprócz tego będą występy DJ-ów. Gramy tematycznie, czyli popowo, wesoło, tanecznie.

Koncert jest o godzinie 21, ale ten kto przyjdzie dużo wcześniej może tylko zyskać.
DP: Cała impreza rusza o godzinie 17, ale wpuszczamy już od 16. I faktycznie warto pojawić się wcześniej, bo zaplanowaliśmy wiele atrakcji. Będą konkursy z nagrodami od sponsorów i od nas.

Jednak ja nie to miałam na myśli.
DP: Bo dobrze pani wie, że osoby, które przyjdą do godziny 18 będą miały szansę zrobienia sobie zdjęcia z Dodą. Przeprowadzimy konkurs i 30 wylosowanych osób będzie miało okazję zdobyć taką pamiątkową fotkę.

Czyli apelujemy do wszystkich o zabranie aparatów?
DP: O i tu zaskoczę, bo niekoniecznie. Mamy fotografa, który dobrym sprzętem zrobi dobre zdjęcie. Ale oczywiście można zabrać także swój aparat, by mieć tych zdjęć więcej.

Może Pan zaskoczyć jeszcze bardziej, bo przecież jest szansa wystąpienia na scenie przed artystką.
DP: Dokładnie. O godzinie 17 odbędą się  występy laureatów konkursu  karaoke klubu „Krowa na Golasa”. Trzech finalistów będzie miało szansę zaprezentowania się przed publicznością przy profesjonalnych nagłośnieniu oraz oświetleniu.

Finaliści są już znani?
DP: Nie, bo konkurs ciągle trwa. W każdy poniedziałek, środę oraz piątek o godzinie 21. organizujemy konkursy a zgłaszać się na nie można właściwie cały czas w godzinach otwarcia klubu. Finał konkursu odbędzie się 25 czerwca i wtedy wybierzemy trójkę laureatów.

Poza tym szykuje się nowość na skalę największych festiwali.
DP: Chodzi pani o stanicówki?

Dokładnie. Tylko czym one w ogóle są?
DP: Przyjęliśmy taką formę, że nie będzie można w dniu koncertu płacić złotówkami, a właśnie naszymi kuponami, czyli stanicówkami. Wartość jednej stanicówki to jedna złotówka. Dostępne będą tylko dwa ich rodzaje albo dziesięciostanicówki albo jednostanicówki.

I tak jak na festiwalach są ważne tylko w jego trakcie?
DP: A tak. Trzeba podkreślić, że nie podlegają zwrotowi i trzeba je wydać w dniu koncertu. No chyba, że ktoś zostawi sobie na pamiątkę.

To jeszcze na koniec powiedzmy gdzie kupić bilety na koncert?
DP: Na „Stanicy”,  w sklepie Prezenteria, pizzerii Verona, drogerii Laboo. Uruchomiliśmy sprzedaż też w Sokołowie, Mińsku, Łosicach. Liczba biletów jest ograniczona. Sprzedajemy 5 tysięcy biletów, więc uczulam, aby nie odkładać tego zakupu na ostatnią chwilę. Oglądanie zza ogrodzenia będzie utrudnione, bo bannery sponsorów będą zasłaniały koncert. Bardzo dużo biletów zamówili sponsorzy.

To nie jedyny sposób na zdobycie biletu.
DP: Jest promocja w markecie „Mrówka”. Robiąc tam zakupy za 300 zł i powyżej bilet dostaniemy gratis.

Ale dzieci do lat 6 wchodzą za darmo?
DP: Tak, ale zastrzegam od razu, że wyłącznie pod opieką dorosłych. Nie będą wpuszczane dzieci bez opieki.

 

Informujemy czytelników, że ta informacja jest artykułem sponsorowanym.

Możliwość komentowania jest wyłączona.