Siedleccy policjanci zatrzymali wczoraj (19 stycznia) podczas interwencji mężczyznę, który posiadał przy sobie skradziony telefon komórkowy. O tym, że telefon pochodzi z przestępstwa funkcjonariusze dowiedzieli się podczas interwencji, gdyż okradziony właściciel zadzwonił na swój numer z innego telefonu, a policjanci odebrali to połączenie. Zatrzymanemu sprawcy grozi obecnie do 5 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj dyżurny siedleckiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w jednej z galerii handlowych w centrum miasta na ławce leży mężczyzna. Na miejsce skierowano patrol interwencyjny. Przybyli tam funkcjonariusze stwierdzili, że jest to 35 – letni mieszkaniec powiatu siedleckiego, który zasnął będąc pod znacznym wpływem alkoholu. Mężczyzna ten został przewieziony do komendy. Na miejscu podczas kontroli osobistej funkcjonariusze ujawnili przy nim drogi telefon komórkowy, którego pochodzenia mężczyzna nie potrafił wyjaśnić.

W tym czasie telefon zaczął dzwonić i jeden z funkcjonariuszy odebrał to połączenie. Okazało się, że dzwoniącym jest prawowity właściciel telefonu, który właśnie zauważył, że nie ma przy sobie komórki i chciał sprawdzić, gdzie się ona znajduje. Pokrzywdzony został poinformowany przez policjantów o tym, że jego telefon jest już zabezpieczony na komendzie, a sprawca kradzieży został zatrzymany przez policjantów. Policjanci zajmujący się tą sprawą ustalili, że zatrzymany 35 – latek przed zaśnięciem na ławce wszedł do jednego z biur znajdujących się nieopodal ww. galerii handlowej i wykorzystując chwilową nieobecność pokrzywdzonego skradł leżący na biurku telefon komórkowy. Po wyjaśnieniu pochodzenia telefonu sprawca trafił do policyjnego aresztu do wytrzeźwienia i szczegółowego wyjaśnienia przebiegu kradzieży. Za popełnione przestępstwo może mu grozić obecnie do 5 lat pozbawienia wolności.

autor: nadkom. Jerzy Długosz, KMP w Siedlcach