Siedlecka prokuratura uznała, że do tragedii doprowadziło postępowanie Witolda K., jednego z pensjonariuszy domu pomocy, który zginął w trakcie pożaru i umorzyła śledztwo.
– W toku śledztwa uzyskano opinię biegłego z zakresu pożarnictwa, treść której wskazywała, iż przyczyną zdarzenia było pozostawienie źródła ognia, tj. otwartego płomienia w obecności materiałów łatwopalnych w okolicy łóżka przez Witolda K. W chwili zdarzenia mężczyzna znajdował się w stanie nietrzeźwości – informuje siedlecka prokuratura.
Sekcja zwłok i badania krwi pensjonariusza wykazały, że przyczyną jego śmierci było zaczadzenie. Ustalenia śledztwa jednoznacznie wskazały, iż do pożaru doszło na skutek zachowania Witolda K. a ponieważ ten zginął postępowanie w tej sprawie umorzono.
Przypomnijmy. Do pożaru doszło 1 października ubiegłego roku. W jego wyniku śmierć poniosła jedna osoba a druga w stanie zatrucia gazami pożarowymi została przewieziona do szpitala. W akcji brało udział łącznie 8 jednostek straży pożarnej a także pracownicy biurowi siedleckiej komendy. Ewakuowano 102 pensjonariuszy.
źródło: Prokuratura Okręgowa w Siedlcach/opr. bg
Najlepiej złożyć na kogoś kto nie może już się broni.c Wszystko pozamiatano pod dywan. Dyrektor i jego zarządcy maja same zasługi. Tam powinna kontrola NIK zawitać i zrobić porządek.