SPIN

Ruszyła modernizacja linii kolejowej w Siedlcach

Aneta Borkowska piątek, 1 marca 2013, 11:12 Siedlce, Wydarzenia

Dzisiaj ruszają pierwsze prace w ramach drugiego etapu modernizacji linii kolejowej na trasie Siedlce-Terespol. Inwestycję prowadzi PKP PLK S.A.  Siedlce.

– Przekazaliśmy już teren budowy na stacjach Siedlce, Międzyrzec Podlaski oraz Łuków  – mówi Maciej Dudkiewicz, rzecznik prasowy Centrum Realizacji Inwestycji. – Wykonawca może już przystępować do rozbierania istniejącej infrastruktury, czyli między innymi torów, które nie są używane przez pociągi pasażerskie – dodaje.

Po zakończonych pracach na trasie Siedlce-Biała Podlaska oszczędność czasu przejazdu szacowana jest na około 20 minut.

– Z tej trasy będą mogły korzystać także najcięższe pociągi towarowe, których maksymalna prędkość wyniesie 120 km na godzinę. Pociągi pasażerskie będą mogły rozwijać prędkość  do 160 km – wyjaśnia Dudkiewicz.

Przypomnijmy, że w ramach wcześniejszych robót modernizacyjnych, które zakończyły się dwa lata temu przeprowadzono modernizację torów pomiędzy głównymi stacjami jak Siedlce, Łuków, Międzyrzec Podlaski, Biała Podlaska i Terespol.

– Przeprowadzono także roboty na małych stacjach, oraz poddano modernizacji około 60 obiektów inżynieryjnych jak wiadukty, mosty oraz przepusty – wyjaśnia rzecznik.

Umowa na drugi etap została podpisana 30 sierpnia 2012 roku.  Prace będę trwały przez 35 miesięcy.

ab

15 komentarzy

  1. bankier dodano 11 lat temu

    super – tylko co z tego? Siedlce – Warszawa 92 km – licząc bardzo skromnie czas przejazdu powinien wynieść max 60 min (średnia 92 km/h). Aktualnie ten czas to 77 min (rano Polonez) i 76 min (po południu Kraszewski) – co daje zawrotną średnia ok 71 km/h!!!! – dla pociągów "pośpiesznych"… A linia w 85% jest dostosowana do 160 km/h (na pozostałym odcinku można jechać 80 km/h). Po co to remontować za setki mln zł skoro się z tego nie korzysta?????

  2. po co? dodano 11 lat temu

    ,a po to że materiały do wykonania inwestycji potrzebne są na rynek prywatny okolicznych domostw. Tłuczeń, podkłady,paliwo i wiele wiele innych materiałów wyparuje po drodze. Tak jak to było przy inwestycji Warszawa-Siedlce. To jest norma w Polsce. Złodziej na złodzieju siedzi i złodziejem pogania.

  3. siedlczanka dodano 11 lat temu

    Z tego co zrozumiała, modernizowany jest nie ten kierunek 😉

  4. mieszczuch dodano 11 lat temu

    czyżby problem z wypoziomowaniem sprzętu fotograficznego?!

  5. @ bankier dodano 11 lat temu

    Dokładnie tak…Szmery bajery, dzikie węże i rowery … Linia Warszawa-Siedlce-Terespol może być i na 200 km/h i nie zmieni to nic w czasie przejazdu.. bo od Sulejówka jest "wąskie gardło" i pogonić panie tam nie idzie… A po drugie wytrasowanie JEDNEGO lub DWÓCH na dobę pospiesznych z startem w Terespolu i pózniej Biala P, Siedlce, Warszawa Wsch nie da się bo wszelkie "okoliczne metropolie" podniosą wielkie larum -jak to jedzie obok płota i się nie zatrzyma !!??? Tak to z "Łukowianki" zrobili niemal osobowy … bo przeca panie każdy bilet płaci to i jechac chce… Żal.pl Przecież wiadomo , że na 4-5 osobowych powinien jechać posp/przysp bez zbierania okolicznego pospolitego ruszenia z każdej wygwizdanej stacyjki po drodze bo wieksze miasta i tak wygeneruja odpowiednie obłożenie danego skladu. A tak …. się uprze i mu daj 🙂 Pozdr

  6. @bankier dodano 11 lat temu

    Siedlce-Terespol może być i na 200 km/h i nie zmieni to nic w czasie przejazdu.. bo od Sulejówka jest "wąskie gardło" i pogonić panie tam nie idzie… A po drugie wytrasowanie JEDNEGO lub DWÓCH na dobę pospiesznych z startem w Terespolu i pózniej Biala P, Siedlce, Warszawa Wsch nie da się bo wszelkie "okoliczne metropolie" podniosą wielkie larum -jak to jedzie obok płota i się nie zatrzyma !!??? Tak to z "Łukowianki" zrobili niemal osobowy … bo przeca panie każdy bilet płaci to i jechac chce… Żal.pl Przecież wiadomo , że na 4-5 osobowych powinien jechać posp/przysp bez zbierania okolicznego pospolitego ruszenia z każdej wygwizdanej stacyjki po drodze bo wieksze miasta i tak wygeneruja odpowiednie obłożenie danego skladu. Pozdr

  7. obserwator 1 dodano 11 lat temu

    Jak czytam powyższe wypowiedzi to ręce opadają. Po pierwsze aby pociągi jeździły 160 km/h nie zależy to od właściciela torów kolejowych tylko od przewoźnika. Nic nie stoi na przeszkodzie by pociągi PKP Intercity czy Kolei Mazowieckich poruszały się z taką prędkością. Szkopuł tkwi w czymś innym, mianowicie, aby pociągi poruszały się powyżej 130 km/h potrzebny jest system sygnalizacji kabinowej lub pociąg prowadziło dwóch maszynistów. Dlatego pociągi w kierunku Warszawy poruszają się właśnie z taką lub mniejszą prędkością. Wypowiedzi @bankiera bardzo mi się nie podobają z powodu niewyrafinowanego głupkowatego "niby cwaniactwa".Najlepiej byłoby wsadzić Pana @bakiera do pojedynczego wagonu klasy salonka i zawieźć wprost do baku, a reszta hołoty niech pielgrzymkowo idą piechotą.
    Do autora tego artykułu proponuję po raz kolejny przejść się do budynku stacji i zapytać ludzi zajmujących się przebudową o szczegóły. Rzecznik siedzi w Warszawie i powie co mu na kartce napiszą, a ludzie którzy się tym zajmują znają zapewne wszystko w detalach.

  8. bankier do obserwator dodano 11 lat temu

    A jakoś do argumentów umiesz się odnieść? Sprawa prędkości na tym odcinku stawała na podkomisji sejmowej ds infrastruktury i dodatkowo było oficjalne stanowisko podsekretarza z Ministerstwa Gospodarki p. Massela (jak znajdę jakieś miejsce na umieszczenie tego pliku w sieci to w następnym poście będzie do niego link).
    Po pierwsze primo – gdzie napisałem, że to sprawa PLK? Po drugie primo jakby pociągi osiągały średnio min 100 km/h to w ogóle bym się nie czepiał. Jak policzyłem w pierwszym poście jest to średnio 70-80 km/h – nawet do 130 km/h baaardzo dużo brakuje. Po trzecie primo nie wiem czy wiesz, czy nie wiesz ale jest zarządzenie ministra infrastruktury, które stanowi że w obszarach aglomeracyjnych pierwszeństwo mają pociągi ….osobowe…. – i to jest główny powód tak długich czasów przejazdów
    Po czwarte primo – 8 lat temu jeździł przez 3 miesiące z Siedlec do Warszawy jeden pociąg niezatrzymujący się nigdzie i do Wschodniej jechał 46 min – zawsze był pełny więc chyba nikomu kto nim jechał nie przeszkadzało, że sie nigdzie nie zatrzymuje? Po piąte primo podsumowujące jeszcze raz- po co robić linię na 160 km/h jeśli się z tego nie korzysta? Z Siedlec do Warszawy Rembertów ta linia ma już 8 lat a średnia prędkość to dalej te 70-80 km/h…. – dla mnie to jest powód do złości.

  9. z sensem dodano 11 lat temu

    bankierze! Nie odróżniasz jeden spółki od drugiej nie wiesz do kogo powinieneś się z tymi postulatami i uwagami zwracać. I o to chyba chodzi w tej wymianie zdań!
    PLK buduje, przebudowuje i utrzymuje szlak. Układa również rozkład jazdy na wnioski poszczególnych przewoźników. To, że nie jedzie KMka 160km/h wynika z tego, że po pierwsze "primo" władca jest z PSL i Kotuń, Cegłów, Halinów i inne gminne miejscowości muszą mieć dostęp do stolicy w mniej niż godzinę (przecież tak jest na całym świecie SIC!) po drugie "primo" potrzeba jest dwóch maszynistów, a nawet słyszałem, że był pomysł na szybki remont składów aby fotel drugi się pojawił (ale nie wiem nawet czy do tego doszło). To, że co drugi pociąg nie jest przyspieszony (z postojem w Mińsku Maz.) to zwykły wyraz zupełnego braku dbania o siedleckich pasażerów. Każdy pociąg KM o każdej porze nie jedzie pusty! A na stacyjkach wsiada bądź wysiada parę osób, oprócz dojazdów młodzieży wiejskiej do szkół itd.
    I nikt mi nie wmówi, że dlatego, że osobowy w aglomeracji ma pierwszeństwo to nie da się ułożyć rozkładu, żeby właśnie co drugi pociąg jechał "ekspresowo" do Warszawy i z powrotem. Zwłaszcza, że przyspieszony (a nie pospieszny czy wyższej klasy) JEST OSOBOWY WŁAŚNIE! To zwyczajny brak jakichkolwiek chęci.

    Dodam jeszcze, że obserwator ma rację. Ty liczysz średni czas. A on podaje wartości maksymalne. Jeżeli pociąg jedzie między stacjami 130km/h ale musi się na nich zatrzymać (a jest ich ze 20) czas średni wyjdzie Ci o połowę mniejszy od maksymalnej prędkości.

    Przebudowa odcinka z Siedlec do Rembertowa trwała 6 lat.
    6 lat męczarni w starych ugrzanych składach, kiedy średnie opóźnienie trwało ok. 30 min. i tłukliśmy się jak bydło dobre ponad 2h przez te 80parę kilometrów (do Rembertowa) miało skutkować nowoczesnym połączeniem na miarę naszych czasów.
    Czas przejazdu się o kilkanaście minut zmniejszył. Ale to bardziej zasługa nowego taboru. A my, pasażerowie z Siedlec, którzy generujemy na pewno z 80% zapełnienia, dalej tłuczemy się godzinami mniej niż 100km jakby to było pół Polski.

  10. bankier dodano 11 lat temu

    Ależ doskonale odróżniam PLK od IC, PR czy KM – to elementarz. W pozostałych kwestiach się zgadzamy – tyle, że ja pisze głównie o pociągach IC – czyli TLK i MP -te mają tylko 1 (MP) lub 2 (TLK) postoje na tym odcinku a średni czas przejazdu jest taki jak opisałem w pierwszym poście. Nie mam pretensji do PLK, że tak remontuje – tym bardziej, że głównie za niemieckie pieniądze i na niemiecki prikaz (zobowiązując się jednocześnie w zamian, że jeszcze zmniejszy przepustowość dla osobowych aby zrobić miejsce dla towarowych – Pan Niemiec płaci Pan Niemiec wymaga ;)) O braku "chęci" pisze też właśnie podsekretarz Massel – że IC wielokrotnie zwracały się z postulatami rozmów do KM i ZTM ale "nie znalazły zrozumienia". Jak mi podasz jakiegoś maila to Ci wyślę to pismo w tej sprawie.

  11. bankier dodano 11 lat temu

    "(…)Rozporządzenie przewiduje utworzenie w Europie od 2015 r. kilku tzw. międzynarodowych kolejowych korytarzy towarowych, z których dwa biegną przez Polskę. Jeden właśnie po linii E20, przez Berlin, Poznań do Warszawy i dalej do granicy polsko-białoruskiej. Korytarzami mają zarządzać międzynarodowe rady wykonawcze. "W ramach korytarza towarowego należy zapewnić dobrą koordynację między państwami członkowskimi a właściwymi zarządcami infrastruktury, z należytym pierwszeństwem traktować kolejowy ruch towarowy" – zapisano w preambule do rozporządzenia, które przyjęto we wrześniu ub.r. Polska zaakceptowała je bez konsultacji.(…)" – http://infokolej.pl/printview.php?t=13363&start=0

  12. Lesio dodano 11 lat temu

    A ja wczoraj wracałem z W-wy Zach. ,,Łukowianką,, .po raz pierwszy.Czas podróży 85 minut.Uważam,że przejazd tego pociągu można jeszcze skrócić,gdyż ok. 15 min.stracił na postojach W-wa Cent.,Wsch. i w Mińsku.Gdyby inne połączenia ze stolicą tyle trwały to by nie było żle.

  13. masa dodano 11 lat temu

    A ja nie rozumiem dlaczego wg rozkladu z poprzedniego roku Lukowianka mogła dojechac do Warszawy w godzine a teraz potrzebuje1,5 godziny, albo dlaczego jak ludziska juz ustala sobie w firmach godziny pracy to w nastepnym rozkładzie trzeba koniecznie to spieprzyć?

  14. pasażer dodano 11 lat temu

    Powyższe wypowiedzi, jak i cała ta sytuacja świadczy o bałaganie na polskiej
    kolei. Politykom jaki i zarządzającym spółkami kolejowymi nie zależy na pasażerach. Oni nie podróżują codziennie w ten sposób do pracy. Siedzą w ogromnych gmachach, do których przyjeżdżają autami za grubo ponad 100 tys. PLN. Przekształcenie polskich kolei w spółki powoduje, że nikt nie bierze odpowiedzialności za słaby jej stan. Długi czas przejazdu, częste opóźnienia, niekomfortowy rozkład jazdy, to kwintesencja rozkładu kolei. Zarządy spółek twierdzą, że nie ponoszą za to winy, bo zawsze można ją przerzucić na innych.
    W czasach Polski Ludowej, które można krytykować w każdym calu przynajmniej kolej wyglądała "jako tako". Dzisiaj zwykłemu pasażerowi pozostaje wkurw***** się, gdy spogląda na zegarek.

  15. Pawel T. dodano 11 lat temu

    Wszystkie wasze komentarze maja troche prawdy ale nie ma takiego ktory by mowil calkowicie prawde.
    Dlaczego nie 160km/h?
    1. Drugi maszynista. Mili panstwo. Byly juz przyspieszone osobowe na jednostkach Flirt. Flirty sa przystosowane do predkosci 160km/h. Tyle ze nie jest mozliwe utrzymanie predkosci 160 i zatrzymywanie sie na kazdym przystanku. Jest to nieekonomiczne i z malymi zyskami zasowymi. Poza tym KM nie ma tylu maszynistow by obsadzic maszyny w podwojnej obsadzie.
    2. IC. IC moze jezdzic z wieksza predkoscia ale nie ma lokomotyw. Te ktore jezdza u nas na Polonezie itp moga osiagac predkosc maksymalna 125km/h. Zmiana lokomotywy na szybsza oznacza zabranie jej z jakiegos ekspresu bac skladu EIC przez co gdzies w srodku Polski inny pociag jedzie wolniej. Proste. Nieoplacalne.
    3. Kraszewski itp. Jednostki typu ED74 sa przystosowane do predkosci 160km/h jednak tylko 1/4 dystansu z siedlec do terespola jest przystosowana do duzych predkosci ( odcinek Minsk Maz- Siedlce) wiec trzymanie drugiego mechanika nie ma sensu bo pociag nie wiele zyska na calkowitym czasie przejazdu. Wniosek – nieoplacalne.
    Ogolnie Siedlce sa w jednej wielkiej d*pie zwanej "nieoplacalnosc"

    A co do czasu przejazdu pociagu osobowego z Siedlec do Warszawy…. na cholere te pociagi staja w kazdej wiosce od Minska do Warszawy? Tam kursuje SKM, osobiwe do Minska itp. Na cholere im jeszcze flirty?

Dodaj komentarz

Kliknij tutaj, aby anulować odpowiadanie.

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?