SPIN

Szpitalowi brakuje kilku milionów na kardiologię

Aneta Borkowska czwartek, 4 kwietnia 2013, 13:57 Siedlce, Wydarzenia
Czy oddział kardiologiczny będzie świecił pustkami? Fot. AB

Czy oddział kardiologiczny będzie świecił pustkami? Fot. AB

W szpitalu miejskim już niedługo może zabraknąć pieniędzy na świadczenia kardiologiczne. Z 1,3 mln zł. które szpital otrzymał na rok 2013 rok w ramach kontraktu z NFZ zostało już bardzo niewiele. Szpital oczywiście stara się o jego zwiększenie, bo jak mówi dyrektor placówki Mirosław Leśkowicz kardiologia jest w mieście potrzebna.  

– Staramy się rozmawiać z NFZ o zwiększenie kontraktu, pokazujemy im dane, prowadzimy rozmowy bezpośrednie. Dostaliśmy pismo, które sugeruje, że powinniśmy się jeszcze raz zwrócić do Funduszu po środki – twierdzi dyrektor.

Szpital musi walczyć

Niestety. Wszystko wskazuje na to, że SPZOZ musi toczyć batalię nie tylko z Funduszem, ale i radą miasta. Ta ostatnia podczas marcowej sesji miejskiej nie wystosowała apelu do dyrektora Mazowieckiego NFZ o przyznanie szpitalowi dodatkowych pieniędzy. Dlaczego? Bo wniosku nie przedyskutowała komisja zdrowia. Leśkowicz tego stanowiska komentować nie chce. Odnosi się jednak do zarzutów jakie padły ze strony radnego Sylwestra Czyżyka. Zdaniem tego jest obawa, że nowo powstały oddział kardiologiczny funkcjonuje kosztem chirurgicznego odbierając mu nie tylko powierzchnię, ale i część kontraktu z NFZ.

Przypomnijmy, że wcześniej chirurgia mieściła się na 1,5 kondygnacji, obecnie jest na jednej. Ale w tym przypadku Leśkowicz widzi więcej plusów niż minusów. Jak mówi, wcześniej gabinety zabiegowe, socjalne, lekarzy, pielęgniarek musiały być rozłożenie na dwóch piętrach. Po zmianie oddział chirurgiczny znalazł się na jednej kondygnacji, został odremontowany, sale zostały wyposażone w aneksy sanitarne. Zwiększyła się też liczba pacjentów.

– W roku 2011 leczyliśmy na tym oddziale 2237 osób, a w 2012 już 2538 osób. Wynik finansowy z NFZ w roku 2011 wyniósł 5 milionów 784 tysięcy a za miniony już 6 milionów 698 tysięcy. Leczyliśmy więcej pacjentów i mieliśmy większy przychód z NFZ. Mogliśmy dzięki temu leczyć otyłość, wszczepiać baloniki – mówi dyrektor. – Więc ta zmiana też nie przyniosła żadnych minusów dla naszej placówki – dodaje.

”Potrzebujemy prawie 5 milionów”

Zdaniem dyrektora utworzenie oddziału kardiologicznego w SP ZOZ-ie w żaden sposób nie zmniejszyło kontraktu na kardiologię w szpitalu wojewódzkim.

– Przeciwnie. Porównując ten obecny z latami ubiegłymi uległ on zwiększeniu o kilkaset tysięcy złotych – tłumaczył w rozmowie z nami Leśkowicz. – Uważam, że nasz oddział uzupełnia ofertę szpitala wojewódzkiego  – dodaje.

Dane z tego roku pokazują, że na przyjęcie na oddział kardiologiczny do szpitala wojewódzkiego trzeba czekać około 15 dni, do miejskiego około 30 dni. Dlatego zdaniem dyrektora Leśkowicza szpitale nie konkurują ze sobą a komplet pacjentów w jednym i drugim pokazuje tylko, że kontrakt jest za mały.

– Potrzebujemy kontraktu, który w skali roku wynosiłby około 4 mln 700 tys. obecnie to równica 3 milionów, więc naprawdę duża – tłumaczy dyrektor. – W związku z tym, że oddział kardiologiczny według statystyk przyniósł dużo korzyści jeszcze mocniej zależy nam zwiększeniu kontraktu.

Co dalej z oddziałem i pieniędzmi w ramach kontraktu?  Nie wiadomo. Leśkowicz na sprawę stara się patrzeć przez różowe okulary.

– Nie zakładam czarnego scenariusza, ale wszystkie opcje widzę. Na tym etapie staramy się funkcjonować normalnie, czyli przyjmować i leczyć pacjentów. Na 2012 dostaliśmy również niewielki kontrakt i on w trakcie roku był zwiększony, więc trzeba poczekać – dodaje.

ab

13 komentarzy

  1. xxx dodano 11 lat temu

    To jest patologia, co dzieje się w państwowej służbie zdrowia. Do tego prowadzą rządy PO! Po 4 miesiącach roku brakuje pieniędzy! Szpital miejski tak zadbany w ostatnim czasie przez siedlecki samorząd, a państwowcy z Warszawy taki cyrk gotują co drugiemu szpitalowi w Polsce. Obudźcie się z letargu i pod Sejm!

  2. ja dodano 11 lat temu

    Mam nadzieję ,że Rada Miasta stanie murem za poparciem dla szpitala…..stanie w szeregu tak ,jak w głosowaniu za budową pomnika Kaczyńskiego…ŻENADA.

  3. olek dodano 11 lat temu

    Ja już dawno słyszałem, że oddział kardiologii powstał po to by ordynator kosił miesiąc w miesiąc kilkadziesiąt tysięcy złotych za wszczepianie stymulatorów.
    Tym się głównie zajmuje. Wszczepiają każdemu, niemal na siłę.
    Sprawdzcie ile jest powikłań po wszczepieniu stymulatorów.
    Pamiętacie Sawicką, na służbie zdrowia robi się największe interesy.
    Ciekawe kto i z kim dzieli się kasą. Ja tylko pytam.

  4. Andy dodano 11 lat temu

    Ale na pomnik kasa jest w Mocherówku

  5. dr dodano 11 lat temu

    Pomnik z prywatnej kasy, miasto nie daje ani złotówki. Masz kasę? Chcesz postawić pomnik, np. Bronisławowi Geremkowi? A prosze Cię bardzo: zbierz ludzi, zbierz kasę, zgłoś stosowny projekt uchwały do RM.

  6. nfz barbarzyncy dodano 11 lat temu

    To jak przyznaja pieniadze szpitalom to istny cyrk, jak w prywatnym folwarku, najlepszy przyklad wojewodzki dziadowski dostal full kontrakt , miejski musi sie bujac z ochlapami ktore rzucily aparatczycy nfz, rada miasta niech sie ocknie i tak jak zaglosowali lub dali przyzwolenstwo na pomnik, to niech pomoga szpitalowi , bo to sa sprawy ktore interesuja mieszkancow, tu chca sie leczyc, pracowac , a nie jakies tematy zastepcze, dzieki Bogu ze mamy dyrektora ktory moze nas z tego wyciagnie

  7. tylko szpital miejski dodano 11 lat temu

    Cale szczescie ze mamy ten szpital , to jest szpital miasta jego mieszkancow, niech to wszyscy rzadzacy zapamietaja, zaloga , dyrekcja to najlepsi fachowcy ,

  8. Pracownik dodano 11 lat temu

    Te komentarze pisała osoba bardzo bliska p.Dyrektorowi .My pracownicy wszyscy wiemy jak nas traktuje-zostawiam bez komentarza

  9. do pracownika dodano 11 lat temu

    Jestes flustrat jak ci zle , to przenies sie do wojewodzkiego , tam ci bedzie lepiej

  10. Pracownik dodano 11 lat temu

    hahahahahhahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahah żałosny jesteś sam jesteś flustrat HAHAHA !!!!!!!!!

  11. miki dodano 11 lat temu

    To już nawet komentować sensownie się nie da. Z jednej strony kasa na pierdołowate imprezy, festyny, festiwale etc. szerokim strumieniem płynie (i strumykami rozlewa się na boki po różnych kieszeniach i kieszonkach) z drugiej na ratowanie życia i zrdrowie – "ni ma"! "Ni ma i już"!
    Jest poniedziałek, chciałam dostać sie do lekarza – kardiologa lub pierwszego kontaktu. NIC Z TEGO! Już o ósmej był komplet. Jurto też nie i po jutrze…
    Kardiolog to może w czerwcu? Może. Tylko że ja mam arytmię i duże nadciśnienie, i oczywiście mam być pod stałym nadzorem kardiologicznym. Śmiać się? Nie proszę państwa. Zdechnąć i po problemie. Kierunek polityki w naszym kraju został wytyczony bardzo precyzyjnie.

  12. mlody dodano 11 lat temu

    do pracownika
    masz całkowita rację -dyrektor ma swoich pupilków a prezydent swojego pupila tzw. DYREKTORA SP ZO- ŻAL I TO WIĘKSZOŚĆ NORMALNYCH PRACOWNIKÓW POWIE-PRACUJEMY ZA GŁODOWE PENSJE-a zresztą co tu komentować

  13. mlody dodano 11 lat temu

    Słyszałem tylko dobre rzeczy o oddziale kardiologii. Niedawno leżał mój znajomy i nachwalić się nie mógł co do opieki zarówno lekarzy jak i pielęgniarek. LUDZIE! nie pozwólmy aby zagrywki polityczne doprowadziły do zamknięcia oddziału. Trzeba wcześniej działać,żeby nie okazało się za póżno!!!!!!!!

Dodaj komentarz

Kliknij tutaj, aby anulować odpowiadanie.

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?