SPIN

Co dalej z ulgami? Czy MPK będzie musiało zwrócić ok. 3 milionów?

Beata Głozak poniedziałek, 4 listopada 2013, 23:48 Siedlce

Od kilku miesięcy MPK Siedlce czeka na wyniki postępowania prowadzonego przez Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego, które ma wyjaśnić czy miejska spółka będzie zwracać niemal 3 mln złotych dopłat.

Chodzi o dopłaty do przejazdów ulgowych na trasach do podsiedleckich gmin. Od 2009 roku urząd marszałkowski przeznaczał na nie ok. 700 tys. złotych rocznie co pomnożone przez cztery lata daje niemal 3 mln zł. Problem pojawił się na początku tego roku i dotyczy niejasności w interpretowaniu pojęcia „komunikacja miejska”. UMWM zwrócił się do Ministerstwa Transportu o pomoc w tej kwestii. Kilka miesięcy od tego czasu Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Siedlcach nie wie czy będzie musiało pieniądze oddać.

– Sprawa ewentualnego zwrotu jest w toku – przyznaje Krzysztof Dębiński, prezes MPK Siedlce. – Na dzień dzisiejszy trudno to rozstrzygnąć. Osobiście liczę, że żadnego zwrotu nie będzie – dodaje.

Sytuacja ma wyjaśnić się w ciągu najbliższego miesiąca. Przypomnijmy, że dopłaty do ulg przyznane siedleckiej spółce z budżetu państwa przez marszałka Mazowsza zostały zaskarżone przez izbę zrzeszającą PKS-y.

– Do Urzędu Marszałkowskiego w Warszawie zostało złożone doniesienie, ale należy zaznaczyć, że stosowana umowa z Urzędem była podpisana w 2009 roku, a ponowiona w 2010 roku – tłumaczył w maju tego roku Dębiński. – Kontrola przeprowadzona potem przez Urząd Marszałkowski co do funkcjonalności tych ulg wypadła super pozytywnie. Nie było żadnych przesłanek, że coś może być nie tak.

7 komentarzy

  1. ubeckie metody dodano 10 lat temu

    Po "ubecku donieśli" JN i FK. Powinni spalić się ze wstydu.

  2. driver dodano 10 lat temu

    Ubeckie metody? PKSy nie mają takich sponsorów jak miejskie spółki komunikacyjne. PKSowi miasto nie kupi autobusów, nie zrefunduje biletów zerowych. Takie przedsiębiorstwa muszą się utrzymać same, a nie robić łaskę, że pracują jak niektórzy kierowcy MPK. To zwykła walka o przetrwanie.

    • do driver dodano 10 lat temu

      W pełni podzielam Twój głos. O losy mpk dba miasto a pks sam pracuje na swój rachunek. Swoją drogą to ciekawą praktykę zastosowali włodarze i domyslam się, że efekt będzie jeszcze ciekawszy jak trzeba będzie oddać kasę wtedu Sz.P. prezez bye bye….i kolejny bezpartyjny na nowym miejscu…

  3. PiSior dodano 10 lat temu

    Po ubecku donieśli ale kto? Miej odwagę wskazać konkretniej.

  4. Andrzej dodano 10 lat temu

    Niestety sprawa ciągnie się jeszcze od poprzeniego Prezesa, a ten musi spijać efekty pracy poprzednika.
    Co ciekawe poprzedni też nie był bezpartyjny, ale jakos komentatorom nie przeszkadzał

  5. samorządowiec dodano 10 lat temu

    Po ubecku to działa MPK, podał informację o nielegalnie pobranych opłatach w opracowaniu ( za które zapłaciły gminy), które zostało zawieszone na stronach internetowych, a teraz oskarża inne osoby. A po drugie przepisy prawa obowiązują wszystkie podmioty, w tym MPK.

  6. 15001954 dodano 10 lat temu

    Do Ubeckie metody. Wymienieni przez Ciebie inicjałami, jeśli któryś z nich ma jakikolwiek związek z tym donosem (w co absolutnie nie wieżę !) to chyba tylko firma tego drugiego. Bo Firma tego pierwszego nie należy to skarżącego związku. Jest po prostu na to za biedna. Przynależność do tej "czapy" jest bardzo droga.

Dodaj komentarz

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?