SPIN

Puzzle, wózki i tablice – więźniowie robią zabawki

Aneta Borkowska środa, 4 grudnia 2013, 23:42 Siedlce

Puzzle, tablice edukacyjne i wózki – ekologiczne i całkowicie bezpieczne zabawki oraz pomoce rozwijające zdolności manualne pomagają dzieciom z autyzmem, a ich tworzenie jest terapią dla więźniów. Dla niektórych to namiastka „normalnego” życia.

Oddział terapeutyczny w pawilonie B w Zakładzie Karnym w Siedlcach nazywany jest „więzieniem w więzieniu”. Jest tam m.in. więcej funkcjonariuszy działu ochrony, terapeuci i pielęgniarka. Na pierwszy rzut oka korytarz oddziału bardziej przypomina szkołę: ściany ozdabiają rysunki, ręcznie wykonane kwiaty, w tle słychać muzykę i dźwięk ciętego drewna.

Zabawki dla przedszkolaków

– Zajmuję się tym już od 4 lat – mówi jeden ze skazanych. – Wiem, że robimy coś dobrego, bo dzieci z tego skorzystają. My też, bo możemy wyjść z celi i spędzić pożytecznie ten czas tutaj – dodaje.

Zabawki wykonują więźniowie z niepsychotycznymi zaburzeniami psychicznymi lub upośledzeni umysłowo. W sierpniu ZK podpisał roczną umowę z przedszkolem „Żółty Latawiec” i to co tu powstaje pomaga dzieciom z autyzmem.

– Wcześniej wszystko co tu zrobiliśmy przekazywaliśmy do przedszkoli, domu dziecka czy ośrodka szkolno-wychowawczego. Myślę, że dowiedzieli się o tym inni i do naszego zakładu zgłosiła się dyrektor przedszkola ”Żółty Latawiec” z pytaniem czy nasi więźniowie mogliby wykonać pomoce terapeutyczne dla jej podopiecznych – tłumaczy Marta Kuźma, oficer prasowy ZK w Siedlcach. – Liczymy, że umowa zostanie przedłużona – dodaje.

Pomagać nie tylko sobie

Jak to się stało, że osadzeni w siedleckim więzieniu w ramach terapii zajęciowej w ogóle wykonują zabawki? Pomysł wyszedł od pracującego tam terapeuty Marka Michalaka. Jak mówi w rozmowie z nami chciał, aby osadzeni pomagali sobie i innym.

– Myślę, że dla części z nich taka praca to świadomość, że odkupują swoje winy – tłumaczy. – Na zajęcia może przyjść każdy z tego oddziału. Czasem jest ich 5, a czasem 20. Niektórzy odliczają godziny do kolejnych zajęć – mówi.

– Te zajęcia ich uspołeczniają. Uczą wspólnej pracy, poprawnych relacji z drugą osobą – dodaje Kuźma. – Do tego jeszcze planują i organizują swój dzień. Ta praca daje dużo więcej korzyści niż jedynie pomoc dzieciom – stwierdza.

Obecnie na oddziale terapeutycznym przebywa ok. 50 osadzonych.

Dodaj komentarz

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?