SPIN

W drodze na Jasną Górę. Jest dużo młodych ludzi

Beata Głozak sobota, 2 sierpnia 2014, 12:45 Siedlce

Ok. godz. 8.20 spod kościoła katedralnego wyruszyła siedlecka kolumna 34. Pieszej Pielgrzymki Podlaskiej na Jasną Górę. Mszy św. inaugurującej 34. PPP przewodniczył biskup siedlecki Kazimierz Gurda. Pątnicy dotrą do Częstochowy 14 sierpnia.  

Jak co roku w Siedlcach pątników żegnali najbliżsi: rodzina i przyjaciele, a także przypadkowi przechodnie. Wśród pielgrzymów znaczną część stanowią nastolatkowie i ludzie młodzi. Wyposażeni w podręczne plecaki, karimaty i zapas wody pielgrzymi przejdą dzisiaj 30 km. Pierwszym noclegiem kolumny siedleckiej będą Wodynie.

pielgrzymka_2014– Na pielgrzymce jetem po raz drugi. Bez intencji, żeby podziękować za miniony rok, wyciszyć się duchowo – mówi siedlczanka, studentka UW. – Dwa tygodnie poświęcam na bardzo osobisty kontakt z Bogiem. Telefon jest, ale wyłączony. Będę z niego korzystać tylko w sytuacjach awaryjnych.

– Pielgrzymka uzależnia – mówi se śmiechem Bartek. – Od wielu lat moja rodzina ma na niej swoich przedstawicieli, a ja dwa lata temu na „Akademickiej” poznałem swoją żonę. Po co idę? Po siłę na cały rok.

Pielgrzymi podlascy przemierzają trasę w dwóch kolumnach: bialskiej i siedleckiej. Mają do pokonania od 350 do 420 kilometrów.

Trasa kolumny siedleckiej:

Siedlce – Wodynie
Wodynie – Żelechów
Żelechów – Dęblin
Dęblin – Czarnolas
Czarnolas – Ciepielów
Ciepielów – Jasieniec Iłżecki
Jasieniec Iłżecki – Suchedniów
Suchedniów – Kostomłoty
Kostomłoty – Jedle
Jedle – Żelisławice
Żelisławice – Przyrów
Przyrów – Mirów
Mirów – Jasna Góra

Pielgrzymi wyruszyli w trasę (fotorelacja)

15 komentarzy

  1. faktycznie: na zdjęciu sama młodzież dodano 10 lat temu

    Babcia Genia – nie do zdarcia – uczciwie mimo wieku i choroby pokonuje kolejne kilometry, juz któryś kolejny rok.
    "dama" z kokiem – jak co roku większość trasy przejedzie karetką.
    Ale tam gdzie sa robione zdjęcia – będzie na czele.
    Wszystkim życze wytrwałości. Ciężkie dni przed wami – upał. Ale dacie radę. Aby do Jasieńca – później to juz z górki.

  2. xyz dodano 10 lat temu

    Zdjęcie "adekwatne" do tytułu.

  3. studentka dodano 10 lat temu

    ja jakoś nie mam odwagi całe dwa tygodnie iść 🙂 ale wiem że fajna przygoda ! ale jakoś no nie 😀

    • o czym ty mówisz??? dodano 10 lat temu

      Przygoda?
      Kto traktuje pielgrzymkę jak przygodę niech lepiej zostanie w domu

  4. hehehe dodano 10 lat temu

    To idzie młodzież przedwojenna.

  5. Marek dodano 10 lat temu

    byłem widziałem nie gadajcie głupot… widziecie tylko zdjecie i już macie zdanie o calosci…
    wyjdz jeden z drugim z domu rano to byscie zobaczyli

  6. obserwator dodano 10 lat temu

    Często jeżdżę do znajomych pielgrzymowiczów. Ci, którzy naprawdę wybrali się na pielgrzymkę nie pchają się na afisz. Ci afiszowcy to max Wodynie i finito. Prawdziwych pątników pozdrawiam i życzę wytrwałości.

    • GOŚKA dodano 10 lat temu

      DOKŁADNIE TAK-ZGADZAM SIĘ Z OBSERWATOREM ALE JA I SĄSIADÓW MAM TAKICH -DO PRZODU ABY MNIE LUDZIE WIDZIELI-ŻENADA A JA BYŁAM 6 RAZY NA PIELGRZYMCE I MOJE DZIECI 3 RAZY-POZDRAWIAM

  7. Oko dodano 10 lat temu

    Wizytówką siedleckiej pielgrzymki to Tchórzewski , celebryci w czarnych okularach Kudelski ,ks. Nimrka i Myszkowski wieczny radny bezradny i inni karjerowicze to ja wam potnicy współczuje żeby te grzechy odkupić to klękajcie na kolana i bijcie głowo w kamienie do samej Częstochowy jak wierzycie że możecie coś zmienić, naprawdę wam współczuje.

  8. do Oko dodano 10 lat temu

    A co maja pątnicy do tego, że kilku ba…ów – właśnie z Myszkowskim na czele – lansuje sie na początku ich wędrówki?
    Kilka lat uczestniczyłam w pielgrzymce i wiem, że ci co ruszają w długą wędrówkę sa spychani na dalszy plan. Bo ci uczciwie, z potrzeby serca wędrujący – nie muszą być widoczni. Do przodu pchaja sie ci, co z prawdziwym pielgrzymowaniem nie mają nic wspólnego: oficjele, "turyści", którzy dojdą do Żelkowa, Skórca – a już ci co do Wodyń, to niemal bohaterowie.
    Ta sytuacja zaczyna się już na mszy św. gdzie wszystkie miejsca siedzące sa zajęte przez "duchowych", a ci co za chwile będa przemierzać kilometry dróg – muszą stać.
    Czasami mam wrażenie, że zmienia się postrzeganie pielgrzymów przez kierownictwo i organizatorów pielgrzymki. Że pielgrzymowanie "duchowe" staje się sednem pielgrzymowania. Na pewno duchowe łącznictwo z wędrującymi jest ważne dla osób, które fizycznie wędrować nie mogą. Ale odnoszę wrażenie, że nie tylko dla niektórych "duchowych", ale i dla kierownictwa – deklaracja duchowej pielgrzymki i złożona ofiara ma większe znaczenie niz osobiste uczestnictwo.
    A wracając do sedna:
    Moim zdaniem prawdziwi pielgrzymi na wyjściu, winni odróżniac się od "turystów" koszulkami w kolorze swojej grupy. I ci pątnicy winni PROWADZIĆ grupe, nieść znaczki, krzyże. Pozostali ida z tyłu, uznając tym samym, ze odprowadzanie nie jest pielgrzymowaniem.

  9. miniStrant dodano 10 lat temu

    W dekalogu 7 przykazanie mówi, nie kradnij to dlaczego idą się modlić do kradzionej ikony. Ikonę tą ukradł z Rusi Halickiej Władysław Opolczyk. Był on inwestorem budowy klasztoru na Jasnej Górze. reprezentował styl hlaczy czyli był rozrabiaką. W Stolicy Szwecji jest dokument, który jasno określa, że Klasztoru nie atakowali Szwedzi. Przeor Kordecki w dokumencje napisał, klasztor należy do Watykanu.

  10. siedlczanka dodano 10 lat temu

    Nawet przy pielgrzymce są Heyty? A co was to obchodzi jak siedzibie w domu. Niech idą jak mają taką potrzebę i to ich oczyszcza daje siłę. A logistykę przejścia. Ustawienia kto na końcu na początku również zostawcie pielgrzymom. Oni się dotrą i nie potrzebują waszych analiz które są zawsze złośliwe i wręcz śmieszne. Siedzcie przed swoimi telewizorkami i życie sztucznym życiem bohaterów marnych seriali…bo tacy hheyterzy w większości przypadków są .niudacznicy co wszystkim dokładają – źli z gorzki ale leniwi żeby samemu robić coś interesującego , ponad przeciętnego. Wstydzić się …

    • siedlczanko dodano 10 lat temu

      przeczytaj wyraźnie co napisałam powyżej. A pisze jako doświadczony pielgrzym. Wiem co pisze – i to wcale nie z pozycji durnych seriali przed telewizorem. Kilka lat temu w jednej z grup znalazł się mądry przewodnik i w Częstochowie, przed wejściem pielgrzymki zarządził, iż osoby, które dołączyły do grupy w Mirowie lub w Częstochowie proszone sa o przejście na tył grupy. na czele ida ci, co przyszli do Maryji pieszo, oni maja zaszczyt wejść do kaplicy pierwsi.
      Zatem nie jest to mój wymysł, ci co ida w skwarze i deszczu na Jasną Górę sa prawdziwymi pielgrzymami i żadne namiastki pielgrzymowania tego nie zmienią. Sedno sprawy jest w tym, żeby nie udawać tego – kim sie nie jest.
      Po wielu latach też nie jestem już prawdziwym pielgrzymem, ale pamiętam o tym i znam swoje miejsce w szeregu.

      • Siedlczanka dodano 10 lat temu

        Każdy niech robi na tyle na ile go może jest stać, jedni mogą przejść bez szwanku 200 kilometrów dla innych przejście kilometra jest wyczynem. I nie nam ludziom ,oceniać . To nie na pokaz ,a sprawdzanie i obnoszenie się "swoim "Pielgrzy-mowaniem doświadczonego pielgrzyma " jak to robisz ,też jest pewnego rodzaju pychą, i nie jest miłe Bogu,jeżeli jesteś wierzący…Jeżeli nie, to oglądaj "ranczo' dalej i odczep się od tych co robią cokolwiek ,żeby znaleźć sens życia dla siebie.POKORA ,Brak pychy, miłość bezwarunkowa do bliźniego….to są hasła przewodnie chrześcijaństwa chyba ? czy jesteś Pielgrzymem na pokaz ?

        • obejrzyj sobie zdjęcia dodano 10 lat temu

          tej grupy na podlasie24, robione wczoraj w okolicach Włoszczowy. Wtedy zobaczysz prawdziwych pielgrzymów.
          Aha, żadnej z tych osób z czołówki na wyjściu – na tych zdjęciach nie znajdziesz.
          Ten co nie przeszedł przynajmniej raz całej trasy – nie wie czym jest pielgrzymka.

Dodaj komentarz

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?