SPIN

„Wyprodukowano w Siedlcach”. I co z tego?

Beata Głozak środa, 4 listopada 2015, 23:51 Siedlce

Miała być nauka lokalnego patriotyzmu – wyszło bez entuzjazmu. Osiem firm zgłosiło się do tej pory do siedleckiego magistratu po certyfikat „Wyprodukowano w Siedlcach”.  Wśród nich szwajcarski Stadler.

W ciągu najbliższych miesięcy na polskie tory wyjadą Flirty wyprodukowane w siedleckiej fabryce, a każdy z nich będzie opatrzony informacją o miejscu produkcji. Logotyp jaki znajdzie się na pociągach poza nazwą nie będzie miał niczego wspólnego z grafiką stworzoną przez urząd miasta, ale ważne, że w ogóle będzie, bo zainteresowanie akcją nie jest duże.

– Dużej ilości firm nie ma, ale sądzę, że nawet gdyby miało to zafunkcjonować na samym Flircie to już było warto – mówi Grzegorz Orzełowski, naczelnik biura prezydenta Siedlec. – Kilka firm do nas trafiło, pojawiają się kolejne pytania. Do tej pory logotypem „Wyprodukowano w Siedlcach” zainteresowała się branża spożywcza, elektrotechniczna i budownicza. Znak można zobaczyć między innymi na meblach – dodaje.

Naczelnik ma nadzieję, że informacja na pociągu skłoni też innych przedsiębiorców do pobrania certyfikatu.

– Chcieliśmy, aby było to przedsiębiorcom przydatne, a dodatkowo liczyliśmy na promocję miasta i myślę, że za kilka lat będziemy cieszyć się skutkiem tej kampanii – twierdzi Grzegorz Orzełowski.

Logotyp „Wyprodukowano w Siedlcach” zawiera herb naszego miasta i jest utrzymany w historycznej estetyce, czym chciano nawiązać do czasów Aleksandry Ogińskiej, kiedy  Siedlce przeżywały okres świetności.

19 komentarzy

  1. okres świetności dodano 8 lat temu

    okres świetności – zabawy, tańce, swawole.

    Szkoda, że historycy tak to przedstawiają. Była obszarniczką żerująca jak innni na pracy i biedzie zwykłych ludzi.

    • Misiek dodano 8 lat temu

      Niestety komuna zrobiła co niektórym wodę z mózgu 🙂 I ten język "była obszarniczką …". A prawda jest zgoła odmienna od tej z propagandy PRL-u. Przecież ten system na przykład pozbawił bez skrupułów życia miliony istnień ludzkich. I to ma być wartość? W imię czego? Czas to zrozumieć. Czas się od tego odciąć.
      A pomysł z logotypem "wyprodukowano w Siedlcach" jest bardzo dobry. Dla przedsiębiorców i społeczności lokalnej jest to szansa nobilitacji na arenie szerszej, i nie tylko krajowej.

  2. Stadler dodano 8 lat temu

    Ta firma nie musi prosić o zezwolenie UM by napisać na swoim produkcie "wyprodukowano w Siedlcach" skoro produkuje w Siedlcach.

    Na pociągach jest napis "wyprodukowano w Siedlcach" i nie widzę w tym zasług ….

  3. bankier dodano 8 lat temu

    A skąd takie zdziwienie? Pisałem o tym już kiedyś i napisze teraz "Wyprodukowano w Siedlcach" to raczej piętno dla towaru a nie powód do dumy – a na pewno nie w warstwie marketingowej. Mogłoby zadziałać tylko na konsumentów z Siedlec i to tylko na tych świadomych, a tych jest promil. A na konsumentów spoza Siedlec zadziała wręcz odpychająco. Sorry taki mamy klimat – Siedlce w oczach Polski i Polaków to synonim biedy, zacofania i bylejakości…

    • Lecz swoje kompleksy bankier dodano 8 lat temu

      jesteś biedny bo zakompleksiony ,Czemu się nie wyprowadzisz z Siedlec jak ci to miasto tak strasznie nie pasuje ? hipokryzja w każdym twoim tekście już się przelewa do imentu -chore te twoje impertynencję . Ja jestem dumna z tego miasta i tego nawet takie "ćwierć-inteligty" jak ty nie odbiorą innym tego zadowolenia mieszkania tutaj Ani mnie ani i jeszcze kliku-dziesięciu tysiącom innych..siedlczan . Tak myślę ,że tacy jak ty są największym "wrzodem" na mapie tego miasta

      • bankier dodano 8 lat temu

        Stara zasada Indian "zarabiaj w Polsce A, wydawaj w Polsce B" – będziesz optymalizował swoje przepływy… Możesz sobie być dumna z czego tylko chcesz. Ale to czy to jest dziura czy nie od tego nie zależy. No ale dla kogoś kto poza Siedlce rusza się raz w roku albo i rzadziej to jest to centrum wszechświata. Nie zna innego i nie umie prawdziwie ocenić…

        • ona dodano 8 lat temu

          Niestety bankier ma rację, kiedy w jednym z miast (o ile dobrze pamiętam Gdańsk) powiedziałam że jestem z Siedlec mój rozmówca uśmiechnął się głośno i powiedział "kojarzę, krowa w filcach", natomiast Irkuckiem jesteśmy w wielu stronach Polski. No i jeszcze spotkałam się z określeniem "święte miasto"

          • :) dodano 8 lat temu

            tylko w Gdańsku dzielnica nazywa sie "Siedlce" i miejscowi jak powiesz, że jesteś z Siedlec najpierw pomyślą że jesteś miejscowy/wa a dopiero jak powiesz że chodzi o Siedlec k. Warszawy wtedy skojażą z Mazowszem. Ale nie jesteśmy sami jest też dzielnia Chełm 🙂 Choć w sumie to lepiej niż we Wrocławiu "Psie Pole" :))

        • podczaszy dodano 8 lat temu

          Przykre, ale jednak jesteś strasznie zakompleksiony. Twoje wynaturzenia przypominają hasło w stylu "A co o nas w Europie powiedzą". Zresztą masz doskonałą okazję zmienić obraz Siedlec. Jako niewątpliwie osoba doskonała wystarczy, że będziesz dawał swoją osobą nieskazitelne świadectwo oraz wszem i wobec informował, że jesteś z Siedlec i babam Siedlce staną się centrum wszechświata. Więcej luzu, a będzie zdrowiej dla Ciebie i dla otoczenia. 🙂

          • bankier dodano 8 lat temu

            Jako klasyczny "wyzyskiwacz-prywaciarz" nie robię nic za darmo – za naklejenie tego znaczka to na razie UM musiałby duuużo mi zapłacić. A luzu mam sporo. Nie trawię tylko idiotów i idiotycznych pomysłów.

  4. ma rację... dodano 8 lat temu

    Bankier, co z przykrością potwierdzam, ma rację. Przykład. Jestem w sobotę w jednym z miast Polski płd.zachodniej. Stoję w kolejce do okienka w jednym z banków. Jestem załatwiany. Pada …pan zameldowany jest w Siedlcach?? Tak w Siedlcach odpowiadam dumnie. Po czym słyszę następujący komentarz pań stojących za mną w kolejce: " wie pani, mówi jedna, Siedlce to tam na wschodzie, tam bieda….Oczywiście powiedziałem im dobitnie co o tym sądzę …ale postrzeganie Siedlec jest takie a nie inne o czym z przykrością donoszę.

    • ciemnoludek dodano 8 lat temu

      A może napis "Wyprodukowano w Siedlcach" umieszczony na dalekobieżnych Flirtach trochę zmieni to postrzeganie?

  5. z Siedlec dodano 8 lat temu

    A Drosed widać gdzie ma UM myśleli, że jakaś firma za darmo odda cenne miejsce na swoim opakowaniu… Za reklamę się płaci a nie liczy na "cudzesy" po za tym w branży spożywczej producent musi umieścić skład produktu we wszystkich językach gdzie eksportowany jest produkt ba wartości odżywcze czy węglowodany itp. Do tego logo produktu, producenta a na adnotację odnośnie miejsca produkcji nie zostaje już wiele miejsca… Wyobrażacie sobie by Mars Polska na swoich produktach umieszczało wyprodukowano w powiecie Sochaczewskim… Po za tym napisane po polsku zrozumieli by tylko Polacy ewentualnie nasi rodacy za granicą, taki mieszkaniec Anglii czy Chorwacji czy Arabii Saudyjskiej i tak polskiego nie zna. UM mógłby czasem pomyśleć zanim coś wymyśli i da to do realizacji…bo tylko się ośmiesza… Po za tym tak jak napisał bankier w reszcie kraju jesteśmy postrzegani jak np. Sosnowiec czy Radom brakuje tylko by Kudelski za budowę lotniska jak p. Kosztowniak w Radomiu.. I dlatego przegrał wybory samorządowe… A tak abstrahując od wszystkiego na zmiany w szacie graficznej produktu czy gamy produktów musi wyrazić rada nazorcza a ta w dużych przedsiębiorstwach szczególnie z kapitałem zagranicznym jest po za granicami naszego kraju i tak by Polmos na np. Chopin-ie umieścił logo musi na to wyrazić zgodę właściciel że Stanów Zjednoczonych Ameryki a dla Drosedu by cokolwiek zmienić na puszce pasztetu Podlaskiego francuski właściciel. Także nikt tego za free nie zrobi no bo jaki ma w tym interes? On ma propagować swoje logo lub/i logo produktu a nie logo miasta bo za to się płaci… Po za tym w Stadlerach wygląda to tak jest duże logo Stadlera a dopiero pod spodem dużo mniejszą ćcionką jest napis "wypodukowano w Siedlcach" o logo miasta nie ma mowy…

    • mów to dodano 8 lat temu

      mów to temu z urzędu!

  6. bankier dodano 8 lat temu

    Jeszcze odnośnie Stadlera to w mojej ocenie nie ma to nic wspólnego z akcją UM a tylko i wyłącznie jest przemyślanym zabiegiem z dziedziny PR. Wiadomo nie od dziś, że w RP3/4 jest duży nacisk na promowanie PESY jako w 100% polskiej produkcji. Poza Siedlcami niewiele osób wie, że Stadler montuje swoje pociągi w Polsce a dokładnie w SDL, stąd też żeby tą wiedzę poszerzyć i pokazać, że też "produkują" w PL zdecydowali się na taki napis. Na pociągach montowanych w SDL dla innych krajów tego nie napiszą…

  7. Jo dodano 8 lat temu

    Przerost formy i oczekiwań nad treścią. Nauka lokalnego patriotyzmu – dla kogo ? Co dla zwykłego człowieka np. w Hrubieszowie, Wałbrzychu lub Koszalinie może to oznaczać? Nic. Przecież cokolwiek musi być gdzieś wyprodukowane. Co innego, jeśli dane miasto jest powiązane z odpowiednim wyrobem – np. PIĄTNICA. Dla niewtajemniczonych jest to nazwa grupy nabiałowej połączona z nazwą miasta. Mogę jechać przez Piątnicę i pomyśleć – przecież jem stąd serki PIĄTNICA. Skojarzenie oczywiste. Co do wódki Chopin – niewątpliwie jest to prawdopodobnie najlepszy zakład i najlepsza gorzelnia w Polsce. W szczególności gorzelnia. Wizytówka może na skalę europejską. Ale to jest Krzesk … Jeśli na wódce Chopin byłby napis odnoszący się do miejsca produkcji, to może być mylone z innym skojarzeniem – WÓDKA DĘBOWA jest produkowana w Siedlcu.

  8. ola dodano 8 lat temu

    A komu to przeszkadza?

    • Nikomu nie przeszkadza dodano 8 lat temu

      Nikomu, tylko szkoda publicznych pieniędzy, których nie ma. Ważne też jest nie branie uwag wyborców pod uwagę tyko wystawianie pazurów na każdą bo to ja wymyśliłem, najmądrzejszy, ja z pis.

  9. Roman dodano 8 lat temu

    Siedlce pępkiem świata. Jak nie można inaczej, to trzeba robić choć wrażenie…

Dodaj komentarz

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?