SPIN

Ponad 23 proc. bezrobotnych ma wykształcenie wyższe. Poszukiwani specjaliści

Beata Głozak czwartek, 26 listopada 2015, 23:52 Siedlce

Osoby z wyższym wykształceniem stanowiły najliczniejszą grupę wśród zarejestrowanych bezrobotnych – wynika z danych Powiatowego Urzędu Pracy w Siedlcach za okres od stycznia do września tego roku.

Według „Informacji o stanie bezrobocia w mieście Siedlce”, dokumencie przygotowanym przez PUP bezrobocie dotyczy przede wszystkim osób o niskich kwalifikacjach zawodowych, niezależnie od wieku. W tej chwili rynek pracy w Siedlcach potrzebuje kompetentnych i samodzielnych specjalistów, a w coraz mniejszym stopniu pracowników wykonujących „prace proste z wąskim zakresem czynności i uprawnień”.

Wśród wymagań pracodawców najczęściej pojawiają się: pełna dyspozycyjność, praktyka i doskonalenie zawodowe, znajomość języków, obsługi komputera oraz specjalistycznych programów komputerowych, a także obsługi urządzeń biurowych.

Spośród ogółu bezrobotnych z Siedlec zarejestrowanych w Powiatowym Urzędzie Pracy najwięcej jest osób z wykształceniem wyższym – 639 (23,4 proc.), w dalszej kolejności są osoby z wykształceniem policealnym i średnim zawodowym – 632. Wykształcenie zasadnicze zawodowe posiadało 571 bezrobotnych, wykształcenie gimnazjalne i poniżej 561 osób. Najmniej liczną grupą były osoby z wykształceniem ogólnokształcącym (332).

opr. bg

6 komentarzy

  1. bolesław dodano 8 lat temu

    Siedlecki hahaha Uniwersytet bez problemu na koniec roku akademickiego wynik ten poprawi.
    Gdyby Polsce udało się tak zwiększać wzrost gospodarczy jak Uniwersytetowi zwiększać liczbę bezrobotnych historyków czy politologów
    to przegonilibyśmy Chiny ze trzy razy.

  2. bankier dodano 8 lat temu

    Coś z rok temu rektor UPH chciała otwierac kierunek "lalkarstwo" o ile dobrze pamiętam… Czy UP może powiedzieć ile w ostatnich 100 latach miał ofert dla lalkarzy? Za to dla malarza pomieszczeń mam pracę od ręki….

  3. Martyna dodano 8 lat temu

    JAKA KADRA TAKA PRZYSZŁOŚĆ-NIJAKA .

  4. taka prawda dodano 8 lat temu

    ja to się dziwię że ktoś jeszcze chce studiować, po studiach jak nie jest to poszukiwany kierunek to można na początek liczyć nie więcej niż minimalna, która z ma szansę podrosnąć tylko jak ktoś awansuje na kierownika, podczas gdy ludzie po zawodówkach już po 2-3 latach mogą liczyć na o wiele więcej, a jak ktoś emigruje to wartość wiedzy absolwenta to pensja minimalna, natomiast po zawodówce można nie tylko więcej zarobić ale i szybciej znaleźć pracę

  5. on dodano 8 lat temu

    Za moich czasów uczelnie w normalnym terminie (czyli 4 albo 5 lat) kończyło 30-40% przyjętych na studia, a dziś prawie wszyscy którzy chodzą

  6. AndrzejW dodano 8 lat temu

    UPH ma tajną umowę z PUP: będzie dostarczać tak długo jak się da bezrobotnych #dobrazmiananaUPH

Dodaj komentarz

Kliknij tutaj, aby anulować odpowiadanie.

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?