Mariusz Gruda zrezygnował z funkcji prezesa Zakładu Utylizacji Odpadów – nieoficjalnie dowiedział się SPIN. Dzisiaj miał pożegnać się z pracownikami i podziękować za współpracę.
Kiedy zadzwoniłyśmy do Mariusza Grudy, aby potwierdzić tę informację powiedział nam jedynie, że jest już osobą prywatną i nie musi udzielać żadnych komentarzy.
Bardzo dobrze, należy w drodze konkursów wyłonić nowe zarządy spółek miejskich i skończyć z zasadą bmw, bierny mierny ale wierny.
PAn Mariusz na odchodne , zostawił Spółkę w następującym stanie . proszę zerknąć na wyniki finansowe Spółki
https://ekrs.ms.gov.pl/rdf/pd/search_df
proszę wpisać nr krs 0000095420 Z milionów zysków 2016 w 2017 prawie na zero w 2018 jet strata i taki daje podwyżki wszystkim pracownikom kilka dni przed odejściem – , zatrudnienie pracowników adm wzrosło o ponad 300 % na pewno nie z PiS mało tego, składowisko się kończy i co koniec ZUO ?
Życzę powodzenia nowemu Prezesowi to pewnie będzie jakiś desperat.
Ogromna szkoda dla Spółki. Pan Gruda jest doskonałym specjalistą i ZUO tylko na tym straci.
A od czego specjalistą? Bo jakoś nie kojarzę.
Zapewne od odzysku biogazu wysypiskowego, co to podpisał umowy z NFOŚ i WFOŚ razem z Paluchem i miała nyć wielka jego sprzedaż a jak doniosło RDC z ustaleń Grunwalda , koledzy jw. 20 razy przewymiarowali tą instalację za jedyne 8 baniek… Prokuratura rej. umorzyła "śledztwo" bo i Wojtkowi by się oberwało za taką gospodarność…
Drogi Romanie, Aniu Piotrze,Pawle czy Krzysieńku ustalenia Grunwalda są takie, że jak on był Prezesem przez 6,5 miesiąca to odgazowanie nie działało i jak Przyszedł Gruda to działa, ale lepiej zawiadomić prokuraturę i co się okazało że wszystko było zgodnie ze sztuką i opartę na dokumentach , i nie kosztowało 8 mln tylko 2-3 mln wiec trochę się rozmnożyły te miliony
Policja nie kieruje spraw do prokuratora bez podstaw. Miliony się nie rozmnożyły. 20 krotnie przewymiarowana Instalacja ujęcia biogazu i kogeneracji kosztowała 4,3 mln zł brutto w tym 1,590 mln zł. z WFOŚ których fundusz po braku efektu zażądał natychmiastowego zwrotu. M. Gruda i Paluszkiewicz wiedzieli już w czerwcu 2011 r. od wykonawcy, który wykonał próbne wiercenia, przed podpisaniem umowy w lipcu 2011 z WFOŚ, że biogazu jest co najmniej 10 razy mniej od szacunków. Mimo tego dalej brnęli… Efekt z szacunku uzysku biogazu 2.180 tys. m3/rok a wg. wykonawcy 814 tys. m3 rocznie uzyskano jedynie niecałe 95 tys. m3 gazu z którego w agregacie przetworzono na prąd i ciepło jedynie 21 tys. m3 wydając daremnie publiczne pieniądze na przewymiarowana instalację…
Pan Gruda postąpił honorowo.
Postąpił tak, bo nie miał wyjścia.
Czekamy na rezygnacje naczelników i zwykłych członków pis.
Co za przypadek, prezes przechodził koło polimeksu, patrzy a tam posada wice-dyrektora, no to podniósł, co się będzie tak kurzyła…
Panie prezydencie Andrzeju proszę o dogłębny audyt . amen .
Następny szczur zmyka z pokładu.
Niewiele sobą reprezentował.
Żadna tajemnica dlaczego zrezygnował… Przechodzi do Mostostalu na Miejsce dyr finansowego, który dzisiaj został odwołany!!!
Minis przelał 3000 milionów publicznych pieniędzy do Mostostalu teraz wymaga by zatrudniano tych których chce. Chyba coś nie tak jest jak trzeba.
300 mln
Niezwykle irytujące to skakanie po stołeczkach. Mostostal jak widać też PISem przesiąknięty, w tym z radnym Chojeckim, który też dziwnym trafem prosto z ulicy dostał tam jakieś wyższe stanowisko.A nie, przepraszam – nie z ulicy, tylko przeskoczył z wyższego stanowiska w kinie…
Zabronimy skakania po stołeczkach
Tylko my jesteśmy do tego stworzeni
Stołki są nasze i nikomu ich nie oddamy
Tak nam dopomóż….. o przepraszam świeckie państwo
Zlikwidujemy wszystkie partie
Partyjnych wyślemy na białe niedźwiedzie
Zostanie tylko jedna bezpartyjna partia
Jeden rok i jeden miesiąc będzie tam pracował partyjny specjalista od stołków,do wyborów parlamentarnych .