SPIN

Pomóżmy Joannie wrócić do zdrowia

Aneta Borkowska czwartek, 17 października 2019, 10:23 Siedlce

Od lat pracuje jako pielęgniarka w szpitalu wojewódzkim i codziennie ma kontakt z pacjentami. Asystowała przy wielu operacjach, pomagała. Niestety teraz to ona potrzebuje pomocy. U Joanny Łupińskiej wykryto naczyniaka na pniu mózgu, który rośnie, uciska nerwy i zagraża życiu.

Leczenia podjął się profesor z ośrodka w Hanoverze. Niestety życie Joanny wyceniono na ponad 300 tys. złotych. Trwa zbiórka na jej leczenie.

O chorobie dowiedzieliśmy się rok temu, zupełnie przypadkiem. Asia doznała urazu głowy, trafiła do szpitala, gdzie wykonano tomografię komputerową. Okazało się, że oprócz pourazowego krwiaka w mózgu jest coś jeszcze… Wstępna diagnoza: naczyniak jamisty na pniu mózgu. Dodatkowe badanie rezonansu magnetycznego potwierdziło najgorsze… Od lipca stan Asi znacznie się pogorszył. Asi zaczęły drętwieć ręką i noga po lewej stronie. Wyniki kolejnych badań zwaliły nas z nóg: naczyniak rośnie i uciska na nerwy! Ból głowy czasem jest nie do wytrzymania. Asia nie może normalnie funkcjonować. Żyjemy na bombie, której zegar zaczyna teraz odliczać czas! Prof. Helmut Bertalanffy, który wykonał wiele operacji z naczyniakiem w tej lokalizacji z bardzo dobrym efektem, podejmie się leczenia Asi. Mówi nie tylko o dużo większych szansach na przeżycie, ale o całkowitym wyzdrowieniu. Jednak, jak zawsze, przeszkodą są pieniądze… (Daniel, mąż)

Do pomocy włączyła się Fundacja Siepomaga, poprzez którą zbierane są środki dla Joanny. Obecnie na koncie ponad 100 tysięcy zł,.

Każdy kto może i chce pomóc może to zrobić właśnie poprzez Fundację. Historia Joanny i informacje jak wesprzeć leczenie TUTAJ

zdjęcia: Fundacja Siepomaga

Dodaj komentarz

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?