SPIN

No to może kupmy las? Czyli jak walczyć o porządek

Beata Głozak piątek, 1 października 2010, 18:43 Aktualnie, Wydarzenia

Jak władze miasta mogą utrzymać czystość na terenie prywatnej działki, na przykład lasu? Jednym ze sposobów może być… kupno tej działki przez miasto. Jakkolwiek śmiesznie to brzmi między innymi taki pomysł na rozwiązanie problemu zasugerował radny STS Henryk Niedziółka.

Podczas wczorajszej sesji miasta, radny STS Henryk Niedziółka zwrócił się do Wojciecha Kudelskiego z prośbą, aby miasto zajęło się lasem znajdującym się na terenie prywatnej działki leżącej przy siedleckim zalewie. – Ja rozumiem, że to teren prywatny, ale ostatnio idąc tamtędy zauważyłem, że lasek zaczął pełnić funkcję miejskiego śmietnika. Trzeba coś w tej materii zrobić – powiedział Niedziółka. – Może moglibyśmy kupić ten teren i wtedy bez problemu utrzymalibyśmy na nim porządek – zaproponował miejski radny.

Pomysł nie spotkał się jednak z uznaniem magistratu. Obietnica była taka, że urząd postara się skontaktować z właścicielem terenu a w momencie kiedy zanieczyszczenie będzie bardzo duże – las zostanie posprzątany.

bg

Komentarze (1)

  1. sss dodano 14 lat temu

    Radny zażartował, a przypisano mu głupi pomysł.
    Jak właściciel lasu ma sprzątać po brudasach z miasta i okolic.
    Miasto brudzi miasto sprząta.

Dodaj komentarz

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?