Profesjonalne studio nagrań, duża sala baletowa, pokój seniora i trzy sale prób. To wszystko będzie mieścić się w odremontowanym budynku po dawnym kinie „Sojusz”. Sama nazwa „kino Sojusz” ma zniknąć z użycia.
Prace jakie trwają przy remoncie budynku byłego Kina Sojusz mają zakończyć się na przełomie kwietnia i maja tego roku. Mariusz Woszczyński, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury mówi nam nie tylko o tym co będzie mieściło się przy ul. Pułaskiego 7, ale także o nowej nazwie dla kina „Sojusz”.
– Co będzie? Dużo różnych fajnych rzeczy. Na parterze powstaną galeria, punkt informacji turystycznej i pokój seniora – wylicza Woszczyński. – Na pierwszym piętrze będzie pracownia fotograficzna z pełnym wyposażeniem, pracownia komputerowa przypisana do pracowni fotograficznej, pracownia plastyczna, sala prób dla chórów, sala prób dla zespołów muzycznych i trzecia dla wokalistów.
To jednak nie wszystko. Najciekawszą informacją jest to, że budynek wzbogaci się o małe, ale profesjonalne studio nagrań. Ostatnia, druga kondygnacja to przede wszystkim sala baletowa z szatniami, natryskami, całym węzłem sanitarnym i pokojem instruktorów. Także na drugim piętrze będą funkcjonowały wszystkie sekcje działające przy MOKu a jeśli będzie czas i miejsce to także te działające przy CKiS. Zmieni się nie tylko wygląd i wyposażenie budynku byłego kina. Zmianie ulegnie też nazwa.
– Staramy się już nie mówić „kino Sojusz” – przyznaje Woszczyński i potwierdza, że pierwsze pomysły na nazwę dla budynku są. – Na razie robocza wersja brzmi „Piękna 7”, czyli mamy powrót do przeszłości, bo dawnej ulica Pułaskiego była Piękną, a że jest to numer 7 – powstała „Piękna 7”. Inne propozycje to „Centrum Edukacji Artystycznej” lub „Dom Pracy Twórczej”.
Co do jednego każdy jest zgodny, nazwa musi być prosta i łatwo wpadająca w ucho. Jak nam mówi Mariusz Woszczyński, w „Pięknej 7” życie ma tętnić przez cały dzień z sobotami i niedzielami włącznie. Do południa zajęcia będą miały wszystkie sekcje Siedleckiego Uniwersytetu III Wieku a po południu, kiedy kończą się zajęcia szkolne, placówka będzie otwarta dla młodzieży. W związku z tym, że siedlecki MOK będzie działał jeszcze prężniej zwiększona zostanie ilość etatów. Od pierwszego lutego jedna osoba pracuje już dodatkowo w Sali Podlasie a na drugą będzie czekał etat przy ul. Pułaskiego 7, czyli tam gdzie będą funkcjonowały wszystkie sekcje.
bg
Jeśli ma być nazwa Piękna to z nr 9 bo taki był przedwojenny nr domu.
a Co to znaczy "pracownia komputerowa?" będzie wolny wstęp do komputerów?
do "belweder":
Tak specjalnie dla Ciebie, żebyś mógł grać w Tibię 😛
…a na poważnie czytanie ze zrozumieniem eis kłania – "przypisana do pracowni fotografii" czyli pewnie do obróbki fotografii cyfrowej – eh…. dla niektórych komputery to ciągle rozrywka
raczej Brzydka 12 🙂
A mi "Piękna 7" się podoba. Łatwa, Szybka i przyjemna. Nie wiem jak było przed wojną i nie jest to dla mnie istotne tak naprawdę. A "Centrum Edukacji Artystycznej” i "Dom Pracy Twórczej” to zwykła beznadzieja i badziewie, ktore mają chyba podkreslić olbrzymią rangę instytucji.. Niska samoocena wyb ujała nazwa.
do "teki": czytam ze zrozumieniem, bo jeśli pracownia komputerowa to powinno być komputerów około 6-10, a jak będzie jeden komputer do obróbki cyfrowej bez internetu to po co nazywać pracownią komputerową? Teraz każdy poważny amator fotografii ma fotoszopa w domu, a od niektórych instruktor z MOKU może się uczyć.
co do nazwy: MOK zawsze był pretensjonalny, wystarczy poczytać na ich stronie internetowej, imprezka mała, widzów mało, a zawsze piszą "licznie przybyła publiczność". Byłem, widziałem, przeczytałem, to wiem, forma rozbuchana tylko w opisach, a treści niewiele.
poczekajcie do końca remontu, przyjdziecie,zobaczycie,ocenicie,a instruktor d/s fotografii w MOK jest profesjonalistą o czym świadczy to co robi m.in. organizowane plenery lub wystawy fotografii, chyba "belwederze" na żadnej nie byłeś. A nazwa "Piękna 7" mi się podoba.
Nie podważam kompetencji instruktora fotografii, wspomniałem tylko o umiejętnościach cyfrowej obróbki fotografii. akurat do sprawnego posługiwania się fotoszopem nie są wymagane kwalifikacje instruktorskie. Do organizowania pleneru czy wystawy fotografii też nie są wymagane szczególne umiejętności artystyczne. Co do artyzmu prac instruktora zdania są podzielone. Znam o niebo lepszych z Siedlec, ale tu nie o to chodzi. doceniam profesjonalizm instruktora.Doceniam pasję, znajomość rzeczy i skupienie wokół ośrodka innych fotografujących. Na wystawy chodzę z przyjemnością i oglądam z zaciekawieniem.
do belwedera
cieszę się ,ze aż tak pozytywnie oceniłeś organizowane przez MOK ( instruktora i komisarza zarazem )wystawy fotografii, widzę też że jesteś fachowcem co do wymagan kwalifikacyjnych instruktorskich jak i artystycznych i że dobrze znasz środowisko artystyczne Siedlec, może jesteś nikomu nie znanym "artystą" !!!
pozdrawiam
P.S nie napisałeś czy nazwa Piękna 7 Ci się podoba
Jeśli 7 to niech będzie "Piękny 7" co wcale nie będzie nawiązywało do czasów przedwojennych, a raczej do wyglądu budynku na ul. Pulaskiego 7.
"piękna ona, piękny on…" rzeczywiście budynek jest okazały i piękny z zewnątrz, ale "Piękna 9" przy ul.Pulaskiego 7 hm…, może po prostu nazwijmy to "Pod siódemką"
do dyzia: nie mam aspiracji do bycia artystą, po prostu interesuję się sztuką i stać mnie na wydanie własnej opinii. Co do nazwy, to nie wierzę, że przyjmie się Piękna ileś tam, bo ludzie i tak będą nazywać kino Sojusz tak jak kino Podlasie. I nie widzę w tym nic złego, bo to też nasza miastowa historia, której nie ma się co wstydzić. Po prostu tak było. A domu pracy twórczej to tam nie będzie. Z zapowiedzi wynika, że tam tylko będą próby zespołów. Dom pracy twórczej to nazwa na wyrost, ale jak ma być tradycyjnie, czyli pretensjonalnie, to dyrektor MOKU może sobie tak nazywać. Uprzedzę kolejne pytanie i napiszę: tylko pozornie mnie nic do tego, bo: z tego co słyszę i według Konstytucji RP jest demokracja, jako obywatel płacę podatki, więc jako uczestnik siedleckiej kultury powinienem mieć wpływ na jej jakość. A tu? kulturą siedlecką zawiadują dwie osoby i wszyscy mamy im na ślepo się podporządkować.
do belwedera
urazić to Cię nie chciałem ale spowodować jakąś dyskusję to tak, a tu poemat ,że już nie wiem o co chodzi , pretensjonalny wg.mnie to sztuczny , nienatuarlny, a tradycyjny to przywiązany do tradycji , masz na myśli konserwatywny, to chyba ja nie umiem czytać ze zrozumieniem. A jak chcesz mieć wpływ na to co się dzieje w mieście w "siedleckiej kulturze" to myślę, że dyrektorzy Firm chętnie z Tobą porozmawiają, z tego co wiem to są rady programowe kultury w obu instytucjach jak też komisja kultury w mieście w ktorej możesz wziąć udział.
"z tego co wiem to są rady programowe kultury w obu instytucjach jak też komisja kultury w mieście w ktorej możesz wziąć udział."
Jakie rady programowe przy instytucjach kultury?
Chyba, że nazywasz tak zatrudnionych tam pracowników?
Jeśli chodzi o UM i kulturę, by być w komisji kultury chyba trzeba być radnym.
Fachowość tej komisji jest wielka.
Jak donosi TS w łukowie nastąpiły zmiany.
Nie myślę o pracownikach, to się nazywa Społeczna Rada Programowa przy każdym z Ośrodków i zapewniam , że takie Rady działają, co zaś tyczy Komisji Kultury to rzeczywiście jej członkami są radni, ale chyba można w w posiedzeniu takiej Komisji wziąć udział nie będąc radnym. Trzeba o to zapytać przewodniczącego . O fachowości się nie wypowiem , bo nic nie wiem ,chyba za krótko działa po wyborach aby ocenić.
Więc, kto wchodzi w skład "Społecznej Rady Programowej" w MOK?
To samo pytanie dotyczy CKiS.
Kiedy ostatni raz się zebrali?
Jeśli takie "stwory" istnieją to tylko po to, że ktoś wyżej tego wymaga.
Co jakaś rada będzie narzucała Dyrektorowi.
Jej ustalenia, robić kulturę. I robią.
Pisząc "tradycyjnie, czyli pretensjonalnie" miałem na myśli to, że MOK a zwłaszcza wieloletnia, dziś już "była", dyrekcja od zawsze miał styl pretensjonalny, czyli przesadny, który przez lata stał sie już tradycją. Tylko o to mi chodziło. "A jak chcesz mieć wpływ na to co się dzieje w mieście w "siedleckiej kulturze" to myślę, że dyrektorzy Firm chętnie z Tobą porozmawiają" ???? Chyba żarty sobie dyziu5 stroisz? Fajnie, że masz humor.
składu osobowego nie znam, przykro mi, wiem że jest i składa się ze "społeczników" – 5 osobowa chyba, ale zapytaj w Ośrodkach kultury na pewno odpowiedzą, ma charakter opiniotwórczy i doradczy. powinna zbierać się co miesiąc , a czy tak jest to nie wiem.
koniec dyskusji za dużo niewiadomych, aha nazwę dla dawnego "Sojusza" też powinna zaopiniować.
pozdrawiam
Jednak mając na uwadze nazwę (byłą – Sojusz, narzuconą bo władza tak chciała) MOK z ………. przeprowadzi konkurs na nową nazwę.
Jedna impreza więcej.
Nagrody jak zwykle ufunduje Patron ze swoich zarobków.
cenzuro i co takiego złego napisałam?
do belwedera
jak to dyzio "sowizdrzał' mam dzisiaj dobry humor, ale aż do starej dyrekcji MOK doleciałeś, tam pracują przecież młodzi ludzie , tych wiekowych jest mało
pozdo
to juz się MOK teraz rozbucha do bólu…nic tam nie działa na 100% a już mają trzy budynki z salami nagrań,salami do prób….a my płacimy na to podatki…żeby się Państwo Woszczyńscy za Państwowe pieniadze dorabiali na prywatnej szkole tańca…ładnie .ładnie….
"pikuś" jak coś wiesz to złóż zawiadomienie do odpowiednich organów ale póki co Twoja wypowiedź śmierdzi orzełowszczyzną.