SPIN

I Liga, I Liga, SKK !!! (KOMENTARZE, PRZEBIEG)

Beata Głozak sobota, 16 kwietnia 2011, 22:45 Sport, Wydarzenia

Dzisiejsze ostatnie spotkanie fazy play – out pozostanie na długo w pamięci kibicom i zawodnikom SKK Siedlce. Po niemal 3 kwartach spokojnego i zdecydowanego prowadzenia nad siedleckim zespołem zawisły czarne chmury. Czwarta kwarta meczu o „być albo nie być” z Warszawą była najbardziej dramatyczną ze wszystkich jakie w tym sezonie stoczył nasz beniaminek. – I liga zostaje w Siedlcach – powiedział nam tuż po meczu z Polonią Rafał Wójcicki, rozgrywający SKK Siedlce. SKK – Polonia 2011 57: 54 (21:11, 21:19, 10:13, 5:11).

SKK pozostaje w I lidze. Fot. AB

SKK pozostaje w I lidze. Fot. AB

I kwarta była popisem dobrej koszykówki w wykonaniu SKK. Dużo przechwytów, gra podkoszowa i wysoka skuteczność sprawiły, że pierwsze dziesięć minut gry siedlczanie zakończyli z 10 – punktową przewagą.

II kwarta niewiele różniła się od I. Podopieczni trenerów Araszkiewicza i Głuszczaka  nadal nie pozawalali rywalom na zbliżenie się do ich wyniku przez cała kwartę utrzymując minimum 7 pkt. przewagi 30:23. Największa różnica wyniosła 12 pkt.  40:28. Polonia nie potrafiła znaleźć sposobu na siedlecką drużynę, która nie pozwalała, aby gra toczyła się pod jej koszem. Po 20 minutach spotkania wynik wyniósł 42:30.

W III kwarcie coś zaczęło załamywać się w grze SKK. Polonia 2011 zdobywała punkty z rzutów osobistych, ale przez większość kwarty i tak nie potrafiła pokonać 10 – punktowej różnicy 48:35. Dopiero na 2 minuty przed jej końcem warszawiacy poczuli, że nie wszystko jest stracone. Drużyna trenera Araszkiewicza w ciągu 10 minut zdobyła zaledwie 10 punktów co przy wcześniejszych 21 pkt. nie wróżyło najlepiej.

IV kwartę spotkania można określić jednym słowem „horror”. SKK po 5 faulach Kamila Sulimy straciło zawodnika, który najłatwiej  punktuje za 3. Załamała się gra podkoszowa a goście jakby złapali drugi oddech. Nad Piotrem Misiem zawisło widmo 5 faulu, na parkiecie zaczęło robić się nerwowo mimo że Warszawa ani razu nie zdobyła prowadzenia. Przez ponad 2 minuty wynik na tablicy nie zmienił się a przez 2 ostatnie było 56:54. Wydaje się, że doping siedleckich kibiców a potem faul Adama Linowskiego z Warszawy sprawił, że na 7 sek. przed końcem spotkania Siedlce zdobywają punkt po rzucie osobistym i tym samym przypieczętowują swoje zwycięstwo. Ostatnie 2 minuty kwarty kibice SKK biją brawo zawodnikom na stojąco.

Rafał Wójcicki, rozgrywającyBył dzisiaj ciężki mecz, ale udało się i pierwsza liga zostaje w Siedlcach. Początek był naprawdę świetny, bo wyrobiliśmy sobie dużą przewagę, ale ostatnie minuty to był dreszczowiec. Ale tym charakteryzują play – outy. To jest gra z nożem na gardle, a nad nami wisiał topór. I dlatego myślę, że w końcówce  byliśmy trochę nieskuteczni, bo wszyscy doskonale zdawali sobie sprawę jaka była stawka. Nasze problemy zaczęły się już w trzeciej kwarcie, myślę, że wszystko przez to, że mieliśmy cztery faule i dawaliśmy Polonii osobiste.  I tym nas podgonili. Ale też powiem, że część tych fauli zwłaszcza pod koniec było trochę dyskusyjnych. Pod koniec zmęczenie już dawało znać i przed wszystkim presja, która była na nas. Bo przy takiej publiczności gra się wspaniale, ale też odczuwa się trochę presję. Oczywiście chciałabym tu podkreślić, że dla tej publiczności warto jest grać w koszykówkę, warto jest trenować, bo tą wspaniałą atmosferą pomagali nam dziś zwyciężyć. Co do przeciwnika to ja mam ogromny szacunek do pracy, którą trenerzy wkładają w pracę z chłopakami. To są najlepsi młodzi chłopcy zebrani z całej Polski, a czas działa tylko na ich korzyść. Dlatego też nikt nie chce grać z nimi na koniec sezonu.

Tomasz Araszkiewicz, trener: SKK w tym sezonie przysporzyło mnóstwo emocji kibicom i publiczności – dzisiaj fantastycznym kibicom i fantastycznej publiczności. Dzisiaj to było coś niewiarygodnego. Gramy dla tych ludzi. Jest mi niezmiernie przyjemnie, że mogłem pracować z tymi zawodnikami w tym sezonie. O trenerze Głuszczaku nie będę nic mówić, bo jest wspaniały i tak naprawdę to dla mnie on jest pierwszym trenerem. Znakomity zarząd i wszyscy fantastyczni ludzie. Co się stało ze zdobytą przewagą? No trochę w tej stracie jest mojego błędu, bo zamknąłem się w za małej liczbie zawodników, za mało rotowałem i ten brak sił uwidocznił się chyba w IV kwarcie. No i te emocje, ten mecz o wszystko. Polonia to zespół, który spokojnie mógł grać w play offie, znakomicie wyszkolony, fantastyczni trenerzy. Finał play – outu jakiego można pozazdrościć.

PRZEBIEG SPOTKANIA SKK – POLONIA:
I kwarta – 2:0; 2:3; (osobiste dla Polonii) 2:4; 2:5; 4:5; 4:7; (osobiste dla SKK) 5:7; 7:7; 9:7; 12:7; 14:7; 16:7; 16:9; 19:9; 19:11; 21:11
II kwarta – 21:13; (osobiste dla Polonii) 21:14; 23:14; 23:16; 25:16; 27:16; 27:19; 27:21; 30:21; 30:23; 33:23; 34:23; 35:23; 35:26; 37:26; 37:28; 39:28; (osobiste dla SKK); 40:28; (osobiste dla Polonii) 40:29; 40:30; 42:30
III kwarta: 42:33; 45:33; 47:33 (osobiste dla SKK); 48:33; 48:35; 48:36 (osobiste dla Polonii) 48:37; 50:37; 50:39; 52:39; (osobiste dla Polonii) 52:40; 52:41; (osobiste dla Polonii) 52:42; 52:43
IV kwarta: 52:45; 54:45; 54:47; 54:49; 54:51; 56:51; 56:54; (osobiste dla SKK) 57:54

Punktowali:
SKK Siedlce: Piotr Miś – 24pkt.; Karol Dębski – 11 pkt.; Dawid Bręk – 10pkt.; Rafał Wójcicki – 5pkt.; Kamil Sulima – 4 pkt.; Mateusz Bal – 3 pkt.
Polonia Warszawa: Sebastian Kowalczyk – 12 pkt.; Wojciech Glabas – 11 pkt.; Michał Miachalak – 8 pkt.; Adam Linowski – 8 pkt.; Michał Jankowski – 7 pkt.; Roman Szymański – 6 pkt.; Rafał Holnicki – 2 pkt.

2 komentarze

  1. Gabi dodano 13 lat temu

    Brawo Tomek!!
    To przeciez cale Twoje zycie, zasłuzyłes na to zwycięstwo. Gratulacje, oby takich trenerow wiecej było w Siedlcach.

  2. yo dodano 13 lat temu

    brawo chłopaki!

Dodaj komentarz

Kliknij tutaj, aby anulować odpowiadanie.

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?