SPIN

Starocia wyjechały na ulice, bo „fajnie jest wypalić parę litrów paliwa”

Beata Głozak niedziela, 8 września 2013, 23:16 Siedlce

– Szybka jazda tym samochodem to zwykła profanacja – powiedział właściciel niemal 40-letniego Lincolna. Andrzej wziął wczoraj udział w I Siedleckim Rajdzie Oldtimerów, bo jak stwierdził fajnie jest „wypalić parę litrów paliwa”.

Lincoln, Volkswagen garbus, ogórek, Fiat 125 p i wiele innych aut wyjechało na siedleckie drogi wczoraj podczas I Rajdu Oldtimerów. Około 50 pasjonatów czterech kółek zmierzyło się nie tylko z naszymi ulicami, ale także z przygotowanymi na trasie zadaniami.

– Każdy musiał wykonać jedno okrążenie na czas na torze gokartowym, rzucić tłokiem do celu czy ułożyć z pustaków logo jednego ze sponsorów – powiedział Michał Szymani z Siedleckiego Stowarzyszenia Techniki Zabytkowej „KORBA”. – Zainteresowanie imprezą było tak duże, że musieliśmy ograniczyć ilość uczestników, bo w przeciwnym razie nie podołalibyśmy imprezie logistycznie – dodał.

Szymani zapytany przez nas nie pieniędzy wyjedzie na siedleckie ulice podczas Rajdu nie umiał odpowiedzieć. – Niektóre z tych samochodów nie mają może wielkiej wielkości materialnej, ale za to wielką wartość emocjonalną, a są takie, które są bardzo drogie.

Jednym z samochodów, które wzbudzały zainteresowanie był Lincoln Continental Mark IV z 1975 roku. Andrzej, jego właściciel zawitał na Rajd, bo jak powiedział nonsensem byłoby siedzenie w domu.

– Lepiej było wypalić parę litrów paliwa. Moja pasja trwa od kilku lat i to jest kolejny mój zabytkowy samochód. Jeździ się nim bardzo fajnie – przyznał. – To auto jest idealne do dość spokojnej jazdy. Po pierwsze przez swój wiek, a po drugie profanacją jest jeździć nim szybko.

Komentarze (1)

  1. MotoManiak dodano 11 lat temu

    Najlepsza impreza Dni Siedlec.

Dodaj komentarz

Kliknij tutaj, aby anulować odpowiadanie.

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?