Wdrażanie w życie nowych zasad gospodarowania odpadami w naszym mieście idzie dość opornie. Pomimo złożonych deklaracji opłat za śmieci nie płaci 15 proc. siedlczan a poziom segregacji wynosi zaledwie 14 proc.
Kiedy miasto poradzi sobie w 100 procentach z realizowaniem uchwały tzw. śmieciowej? Dlaczego pojemniki na odpady segregowane są zawsze pełne i tak rzadko opróżniane? Dlaczego siedlecka władza od niemal roku nie przyznaje się do własnych błędów podczas tworzenia uchwały „śmieciowej”? To tylko część pytań jaka padła z ust siedlczan w kierunku władz samorządowych podczas spotkania z mieszkańcami Siedleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Niestety. Wczorajsza dyskusja dowodzi, że śmieci to nadal śmierdzący problem w naszym mieście.
Mieszkańcy spółdzielczych bloków zwracali uwagę siedleckich władz na dalsze podrzucanie śmieci do osiedlowych pojemników oraz na wyrzucanie materiałów budowlanych.
– Ludzie świadomie, do naszego osiedla przywożą gruz i inne rzeczy. Płacą tyle samo i nawet nie wysypują tego do odpadów zmieszanych tylko do segregowanych – zarzucał jeden z obecnych na spotkaniu mężczyzn.
Siedlczanie o uchwale „śmieciowej” (posłuchaj)
Na rozwiązanie problemu dotyczącego za małej ilości pojemników na odpady segregowane Małgorzata Furmaniak z siedleckiego ratusza ma jeden sposób. Telefon do swojego administratora. – Wszelkie zapotrzebowanie na pojemniki trzeba zgłaszać administracji, a ona zgłosi nam. I jeśli będzie miejsce na postawienie dodatkowych koszy to będzie ich więcej. To zarządca wie i powinien wiedzieć ile tych pojemników jest potrzeba – podkreśliła.
Niestety wdrażanie w życie nowych zasad gospodarowania odpadami w Siedlcach idzie dość opornie. Na dzień dzisiejszy pomimo złożonych deklaracji opłat za śmieci nie płaci 15 proc. siedlczan.
Idzie dość opornie
– Na 76 tysięcy mieszkańców mamy 66 tysięcy 738 deklaracji, ale straż miejska dochodzi do tych, którzy jeszcze ich nie złożyli – przyznała wiceprezydent Siedlec. Anna Sochacka dodała, że zgodnie z prawem ściąganiem kar za niepłacenie tzw. podatku śmieciowego może zająć się firma windykacyjna jednak miasto na razie nie che posuwać się takich kroków. – Wszystko jest przed nami i myślę, że do końca roku uporządkuje się system i każdy będzie miał już pojemniki i worki. Uczymy się cały czas – dodała.
Wiceprezydent Anna Sochacka (posłuchaj)
Sochacka podkreśliła, że nie w porządku jest podrzucanie odpadów, a każdą taka sytuację należy zgłaszać. Jednocześnie wiceprezydent przypomniała, że stawka za odbiór odpadów nie ulega zmianie nawet jeśli tych odpadów po podrzuceniu jest więcej. – Trudno jest odróżnić tych, którzy segregują, a którzy nie. Ale jeśli wspólnota zgłosiła, że segreguje, a firma która wywozi śmieci zobaczy, że tego nie robią to wtedy możemy reagować – dodała.
Wiceprezydent miasta przyznała, że choć w Siedlcach nie jest rewelacyjnie z realizacją uchwały „śmieciowej” to nasze miasto przeszło przez zmiany w ustawie rządowej „suchą nogą”.
Władza „wypięła się” na ludzi
Anna Sochacka podkreśliła też, że ona nigdy nie ukrywała, że nowe przepisy są dla niej „bublem”. Jednocześnie zaznaczyła, że władze miasta wyszły naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców i zmieniły sposób naliczania opłat za wywóz nieczystości. Zamiast wcześniej planowanej stawki od metrażu mieszkania za odpady płacimy „od głowy”.
– To nie było wyjście naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, a piękne wypięcie się na nich – skwitował Paweł Michowiecki, jeden z członków Spółdzielni.
Paweł Michowiecki zarzuca wiceprezydent, że przekręca fakty (posłuchaj)
Paweł Michowiecki zarzuca Sochackiej przekręcanie prawdy
Krótkie wystąpienie Michowieckiego przyjęto brawami.
Ostatecznie władze miasta zapewniły, że ws. realizowania „uchwały śmieciowej” będą ściślej współpracować z administracjami osiedli i firmami odpowiedzialnymi za odbiór i wywóz odpadów: PUK Serwis i Remondis.
zgadza się ludzie z domów jednorodzinnych, ze wsi, albo "biznesmeni" dalej podrzucają śmieci na osiedla albo do śmietniczek ulicznych w ten sposób sobie oszczędzają, druga kwestia to uczciwość w deklaracji mieszka 3-4 osoby a w deklaracji jest 1 albo 2 bo tyle zameldowane (i jak udowodnisz, że mieszka więcej ?) trzecia sprawa to nieznajomość procesu segregacji (ludzie nie wiedzą co, gdzie i jak mają wrzucać np. nie gniotą plastikowych butelek, puszek czy nie rozkładają kartonów po produktach spożywczych) do tego nasza władza co chce być miła (bo za rok wybory) i traktuje nas mieszkańców jak małe dzieci czyli pogrozi paluszkiem, czasem da klapsa, ale generalnie mówi jakoś to będzie. I to dopełnia obrazu segregacji w naszym mieście. Swoją drogą lekarze czy prawnicy trochę by się wstydzili podrzucać swoje śmieci innym po nocach pod wiaty śmietnikowe. No ale zawsze Ci ze świecznika są najbardziej skąpi i jakby mogli to by własne odchody zjedli by "5 gr" oszczędzić na jedzeniu.
PS.
Ciekawe czy będzie nam wszystkim wesoło jak UE dowali ogromne kary za nie przestrzeganie dyrektywy ochrony środowiska. Oj wtedy będzie wojna śmieciowa gdy przyjdzie płacić nawet po 150 zł za osobę. No ale pazerny dwa razy płaci …
Sochacka ma respektować prawo. A buble to jej działania.
bubel śmieciowy przyszedł z warszawy,
miasta mają wykonać "bublowy" rozkaz i tyle
jeden obiektywny, brawo
bubel przyszedł z Warszawy, a wiecie jakie miasto najgorzej wdrożyło i z wielkimi wielkimi wielkimi pytaniami te regulacje? Warszafka
Bubel przyszedł z Warszawy, a w Siedlcach dodali jeszcze babola z ograniczeniem do 70mkw, a potem jeszcze przegłosowali mimo protestów mieszkańców. Na szczęście zareagowała RIO uchylając tę niezgodną z ustawą uchwałę. Czyli było zupełnie inaczej niż powiedziała p. Sochacka.
Czyli zbublowali bubla inteligenty na urzędzie 😀
Mówią żebyśmy brali z niemców przykład bo oni segregują 😀 Fajnie tylko zapominają powiedzieć że niemcy idą do supermarketu i sprzedają butelki PET , szklane w butelkomatach i mają pieniądze na zakupy. A u nas płać za produkt potem daj za darmo surowiec śmieć i jeszcze zapłać za jego wywóz i jeszcze mają pretensję że nie segregujemy i że nie nadążają wywozić surowca na którym zarabiają krocie że to wina mieszkańców 😀 😀 😀
według "władzy" siedleckiej (i nie tylko) najlepiej żeby jeszcze mieszkaniec za to przeprosił, że zapłacił dwa razy, a usługa i tak nie jest wykonana jak należy
"Na rozwiązanie problemu dotyczącego za małej ilości pojemników na odpady segregowane Małgorzata Furmaniak z siedleckiego ratusza ma jeden sposób. Telefon do swojego administratora."
No to mamy "super" urzędników, biorą kasę i mają wszystko w d….. Administratorzy i tak zostali obciążeni zbieraniem pieniędzy za odbiór odpadów, a powinno to robić Miasto i …pewnie pani Furmaniak. W końcu to zadanie Miasta. Typowo urzędnicze podejście, nic nie robić, ale kasa się należy.
Ciekawi mnie czy ktoś z urzędu powiedział "przepraszam" mieszkańcom za arogancję władzy jaka spotkała mieszkańców na spotkaniu w szkole nr. 9 w w zeszłym roku.
A jak rzecznik miasta udawał że nie widzi tego Michowieckiego tak chciał cenzurować tego młodego jak Lenin. Widać podobieństwo facjaty do Włodzimierza nie jest przypadkowe .
ciekawe, czy znow pójdzie go Sobolewskiego po kase przed 11 listopada i co w zamian podpisze.
Nie martw się nie pójdzie niech Cię o to głowa nie boli.
a oni poszli po kasę na bilet pociągiem do Wawy? beka
od razu widać że grubymi nićmi szyte i chcieli tych młodych wmanewrować ,ale się młodzi nie dali tak jak PiSiorki chciały 🙂
lipa, że się chodzi po kasę na bilet do Warszawy do obcych osób, których później się najeżdża w Internecie, hipokryzja do potęgi!
O hipokryzję to porozmawiaj z Panią SocHacką i sieldecką bezradą 😀
Kto niby Sobolewskiego najeżdża w Internecie? Ja się spotkałem z nagonką w jedną stronę i nie jest to w stronę Sobolewskiego. Lipa to pisanie o hipokryzji stosując przekłamania. Siedleckim "elytom" widocznie kłamanie weszło w krew.
"ooo Michowiecki żyje" = "Sobolewski"? 😀 😀
Czemu władza siedlecka olała mieszkańców i głosowała za naliczaniem śmieci od metra z ograniczeniem płacenia do 70 metrów 2 bo przeważająca mieszkańców mieszka w takim metrażu ale nie nasi włodarze:
Wojciech K 470,4m2
Anna S 120m2
Sławomir M 168m2 rzecznik
Jarosław G 440m2
Radni:
Lech P 240m2
Maciej N 110m2
Stanisława W 270m2
Stefan S 229m2 łącznie
Jadwiga S 213m2 dom i mieszkanie 39.8m2
Jerzy M 193m2
Stefan K 150m2
Bogumił K 150m2
Mariusz D 155m2
Adam B 135m2
Arkadiusz M 280m2
Stefan Kalicki nie 150 m2 lecz 3×150 ponieważ ma trzy domy.
To z zeznań majątkowych umieszczonych na stronie UM zgłoszonych przez te osoby zgodnie z ustawą. Czyżby coś było zatajone?? o.0
Panie Michowiecki mam nadzieje,że będzie pan startował do rady miasta oby z mojego okręgu wtedy zagłosuję na pana zresztą nie tylko ja wiele osób także chce na pana głosować proszę się trzymać.
haha, piękna autolaurka 😀
na ziemię zejdźcie
2% dla korwina to max w wyborach
Pożyjemy zobaczymy.
Panie Michowiecki, proszę mi odpowiedzieć, dlaczego Ruch Narodowy nie przestrzega prawa i nakleja swoje plakaciki bez pozwolenia administratora, tj. Miejskiego Ośrodka Kultury na słupy ogłoszeniowe?
Słupy zostały "znacjonalizowane" 😉
Jak można być takim hipokrytami, krzyczeć, że wszyscy źli, że takie bezprawie, a samemu tego prawa nie przestrzegać.
To bezprawie skomercjalizować słupy przez miejskie instytucje uchwała jest bublem nie pierwszym z resztą.
A dlaczego słupy są płatne?? Dlaczego postawione za publiczne pieniądze słupy w celu dostępności do informacji publicznej są płatne ?? W innych miastach są bezpłatne i może kleić każdy np. Sokołów P. , Międzyrzec P. Węgrów itp. (i nie ma tam bałaganu po za tym służby oczyszczania miasta działają za nasze podatki w tym celu) tylko u nas się ogranicza dostęp ,a jak się chce mieć to trzeba go kupić. Czyżby władze siedleckie złamały prawo jak z uchwałą odnośnie naliczania śmieci od metra z ograniczeniem do 70m2???
Ja wolałbym się jednak porównywać do Warszawy, Lublina, Gdańska, Łodzi, Krakowa, czyli do miast, w których panuje ład i porządek i w których to słupy i bilbordy są administrowane, tak jak to robi MOK. W tych miastach jedne plakaty wiszą po kilkanaście dni z przeświadczeniem, że nie zostaną za chwilę zaklejone przez innych jak to dzieje się we wspomnianych przez ciebie miasteczkach. Wszyscy politycy źli, wszędzie bezprawie. Tylko "my" sprawiedliwi, przestrzegamy prawa. A jak go nie przestrzegamy to wtedy podnosimy larum, że przepisy są do bani, że nas nie mogą obowiązywać. Hipokryzja panowie. Prawo jest dla każdego, tym bardziej dla młodych polityków, którzy te prawo kiedyś, być może, będą stanowić.
I MOK sobie każe płacić i CKIS ,a gdzie dla ludzi miejsca na zamieszczenie informacji??!! Jak chcecie pobierać kasę za reklamę to za swoje prywatne postawcie bilbordy i każcie sobie płacić ,a nie na majątku publicznym mającym służyć ludziom. Łamiecie prawo ,żyjecie z pieniędzy podatników i jeszcze macie pretensje do młodych ludzi bo patrzą wam na ręce oraz temu co robicie z tym miastem jak i jego majątkiem. Nie macie się jak do nich przyczepić i ładujecie o jakiś słupach. Ja też będę kleił od tak bo to jest nadużycie płacić wam za słupy , postawione za nasze podatki i jeszcze was karmić i z podatków oraz płacenia wam za to czy mogę przykleić coś na majątku również z moich podatków . Bo nie waszych ponieważ jak płaci wam ktoś zus i podatki to z moich między innymi podatków więc nie wy pijawki dlatego powinniście mieć jak najmniej do powiedzenia co do tych słupów. Jak chcecie sobie słupy stawiać to firmy prywatne też bo co to ma być korporaconizm państwowy = komunizm ??!!!
Podwójna moralność? Trochę "nie halo". Abstrahując od tematu, bo mnie to guzik obchodzi w sumie. Faktycznie najpierw jest krzyk, że w Polsce kradną, nie przestrzegają prawa, a jak idzie im przestrzegać tego prawa i zasad, jakie by nie były, to nie do końca im po drodze z nimi. Poza tym pytanie było skierowane do kogoś innego, nie chcę wdawać się w dyskusję z jego obrońcą, który operuje różnymi nickami i który do dyskusji (nota bene którą tym postem kończę) wtapia Bogu ducha winne tematy związane z naszym codziennym funkcjonowaniem. Z tego co wiem od znajomego z MOK to organizacje non-profit zwykle są zwalniane z opłat za słupy, wystarczy przyjść i się dogadać.
Jak zwalniają to w czym problem ??? Ale pozwalają tylko na słupach informacje których zostało bardzo mało w mieście bo resztę słupów zgarnęło CKIS na prezentowanie swoich kulturalnych przedstawień i na inne plakaty nie ma tam miejsca nawet dla organizacji non-profit. Tak samo uczynił MOK czyli na kulturę za pieniądze podatników jest coraz więcej miejsca ,ale nie dla mieszkańców nawet jak zapłacą.
O czym Pan mówisz?
Jeśli słup nie jest darmowy a Pan wieszasz za "friko" znaczy omijasz Pan prawo.
I nie ważne czy ono jest dobre czy złe jest prawem.
Dura lex, sed lex.
Prawo jest złe więc go nie przestrzegam to dziecinne.
Jest złe prawo to mów Pan o tym, może się zmieni…
Michowiecki nie wieszał żadnych plakatów, więc skąd ta nagonka na niego?
PS. powyższa argumentacja jest żałosna: bo jak to tak, złe prawo trzeba zarówno przestrzegać jak i mówić o nim to SIĘ zmieni? Nie po to tak je niektórzy cwaniacy skonstruowali, aby teraz zmieniać. Tym bardziej, że prawo nie zostało złamane. Pozostały żale i pogróżki w Internecie.
"Gdy grabież staje się sposobem życia dla grupy ludzi żyjących w społeczeństwie, na przestrzeni czasu stworzą oni dla siebie system prawny, który usprawiedliwi ich działania i kodeks moralny, który będzie ją gloryfikował." Frédéric Bastiat
O ciekawe temat się rozwinął. W końcu komu mają służyć słupy mieszkańcom czy władzy i ludziom partii zatrudnionych w instytucjach miejskich żeby realizować swoje kosztowne wizje za pieniądze mieszkańców???
Odpowiedź jest prosta, otóż podczas kampanii wyborczej kandydaci mają słupy ZA DARMO. Więc już wiesz dla kogo one są.
Kto segregował to segreguje.
Płakać się chce, gdy młody wrzuca do plastyków trzy nie zgniecione butelki plastykowe. Na zwróconą uwagę odpowiada -.."ale to plastyk, przecież".
Długa walka się zapowiada aż znikną śmieci z ulic, lasów i podwórek. Dla brudasów ta ustawa to dobre wytłumaczenie, w końcu śmieci są własnością gminy.
Niech zaczną płacić za butelki plastikowe jak w Niemczech to nie będzie problemów z niezgniecionymi butelkami. Zachęcać trzeba nie karać.
Masz rację zaciekawiony. Butelek nie skupują i makulatury nie skupują a brudas i tak zostanie brudasem. Żadne państwo, żadna gmina, żadna religia nie nauczy dbać brudasa o środowisko.
Siedlecka władza stoi otworem do mieszkańców. Michowiecki wskazał który to otwór 😀 😀 😀
czyli już wiemy, że nie zawsze pawełek od swoim nickiem pisze, wzajemna gloryfikacja kolegów to ich specjalność
HA HA pudło 😀 przekopiowane z fb tekst fajnej stronkai która powstała 😀
Protestuje przeciwko waszemu narzekactwu. PiS bardzo dobrze rządzi i nie ma co o tym gadać. Co jest dziwnego w tym, że włodarze przeforsowali korzystne dla siebie samych przepisy? Tak teraz jest, takie są standardy. Jak macie ulicę biskupa Mazura a nie macie na ulicy aktora Fogla, który tu mieszkał, to powinniście się przyzwyczaić, że rządzą fani kurii i już. Więc gęby w kubły i cisza! Teraz, ku..a my!