Siedlce mają bardzo dobre efekty wydatków poniesionych na edukację przy stosunkowo niewielkiej dopłacie do subwencji oświatowej – wynika z raportu samorządowego miesięcznika „Wspólnota”.
„Wspólnota” pokusiła się o raport na temat wydatków ponoszonych przez jednostki samorządu terytorialnego na oświatę i spróbował określić ich efektywność. O ile w dopłatach do subwencji zajmujemy 26. miejsce o tyle w efektach wydatków edukacyjnych jesteśmy na 6. miejscu wyprzedzając np. Częstochowę, Radom czy Sopot.
Subwencja oświatowa
641,25 zł – tyle wg rankingu opublikowanego przez miesięcznik wynosi w naszym mieście miesięczna dopłata do subwencji oświatowej w przeliczaniu na 1 ucznia. Wśród miast na prawach powiatu daje to Siedlcom 26. miejsce na 37 opublikowanych. Niekwestionowanym rekordzistą jest tu Dąbrowa Górnicza (2 826, 65 zł). Kwoty wyliczono na podstawie średniej z lat 2009-2012.
Tworząc ten ranking autorzy od wydatków bieżących przeznaczanych na oświatę i wychowanie (w tym świetlice szkolne, dokształcanie i doskonalenie nauczycieli i edukacyjną opiekę wychowawczą) odjęli wydatki na utrzymanie: przedszkoli, stołówek szkolnych i przedszkolnych, centrów kształcenia ustawicznego, usuwanie skutków klęsk żywiołowych i otrzymane przez gminę dotacje celowe.Wskaźnik jaki powstał porównano z wielkością otrzymywanej subwencji oświatowej.
Warto zaznaczyć, że zgodnie z materiałem na przestrzeni lat 2009–2012 dopłaty samorządów do subwencji oświatowych szybko rosły. O ile w 2009 roku było to ok. 6 miliardów złotych, to w roku 2012 już ok. 7,5 mld zł.
Efekty wydatków
Według autorów artykułu równie istotne jak same wydatki na edukację są efekty tych wydatków. Te określić trudno, ale miesięcznik pokusił się o to zestawienie. Podstawą do obliczenia tego wskaźnika były dane odnoszące się m.in. do postępów osiąganych przez uczniów gimnazjum. Przyrost wiedzy uczniów w wyniku nauki obliczony na podstawie wyników egzaminu szóstoklasistów i egzaminu gimnazjalnego zestawiono z nadwyżką kosztów ponoszonych przez budżet gminy w zestawieniu z otrzymywaną subwencją oświatową.
Taki matematyczny zabieg uplasował Siedlce w ścisłej czołówce (6. miejsce) wśród 27 sklasyfikowanych gmin na prawach powiatu. W ostatecznym rozrachunku można pokusić się o stwierdzenie, że przy takich wynikach rankingowych Siedlce mają bardzo wysokie efekty wydatków edukacyjnych przy stosunkowo niewielkich nakładach z własnej kieszeni.
641 zł miesięcznie miasto dokłada do każdego ucznia z gminy Siedlce i powiatu ziemskiego – jak dobry ale małorozumny wujek.Kasa miejska pusta bo gospodarza ,który umie liczyć pieniądze niestety brak.Nadzieję dają wybory ale tylko wtedy gdy NIKT z obecnych władców nie zostanie wybrany.
haha co za dowcip a co myślisz, że w tym czasie kiedy powstawały plany dopłat ci należący do "rejonu szkoły" nie byli mieszkańcami Siedlec … – o zgrozo
No i koronny argument tłumaczący finansową zapaść miasta, czyli dopłaty do subwencji padł, prawda?