Trzy miesiące ma potrwać kontrola Centralnego Biura Antykorupcyjnego w siedleckim urzędzie. Funkcjonariusze są zainteresowani szczególnie dokumentami związanymi z ubiegłoroczną sprzedażą tzw. błoni siedleckich.
Paweł Mazurkiewicz, rzecznik siedleckiego ratusza zapewnia, że w związku z wizytą funkcjonariuszy CBA nie ma żadnych emocji i twierdzi, że takie kontrole to dla samorządów codzienność.
– Kontrola dotyczyła programu postępowania naprawczego, a przede wszystkim całej dokumentacji związanej z transakcją jaką miasto zawarło z jedną z firm. Kontrolerzy z departamentu kontroli mieli swój pokój, do którego dostarczano im dokumenty. Wcześniej rozmawiali z prezydentem i skarbnikiem na temat „idei pewnej celowości wejścia w relacje z firmą” – mówi Mazurkiewicz i podkreśla, że o wyniki kontroli nikt się nie martwi. – Działanie związane z realizacją Programu Postępowania Naprawczego było zgodne z prawem, transparentne. Wszystkie dokumenty i całość koncepcji były opiniowane przez RIO. Na sprzedaż Błoni była zgoda rady miasta, transakcja odbyła się w formie przetargu publicznego – dodaje.
Przypomnijmy. Pod koniec ubiegłego roku władze miasta za 75 mln złotych sprzedały 90 ha nieruchomości w tym głównie siedleckie błonia. Zbycie działek połączono z jednoczesnym podpisaniem z konsorcjum 10-letniej umowy dzierżawy. Zabieg podczas miejskich sesji wielokrotnie krytykowali byli i obecni opozycyjni radni. W tym roku dzięki emisji obligacji nieruchomości wykupiono.
artykuł zmieniony
A NIK w PECu.
Jest to bardzo wiarygodne, 70 dni będą maglować jedną umowę na której miasto straciło ok 10 mln zł.
o czym wszyscy wiedzą bo została upubliczniona.
Przez tyle dni nauczą się jej na pamięć?
"Paweł Mazurkiewicz, rzecznik siedleckiego ratusza zapewnia, że w związku z wizytą funkcjonariuszy CBA nie ma żadnych emocji i twierdzi, że takie kontrole to dla samorządów codzienność."
Pocieszaj się Pan.
Radni bez radni z PiS i STS wstyd.amen
jakby to Nikoś Dyzma powiedział Mazurkiewicz to h## i szkoda sałatki
Oni jak prezio Kaczyński nikt im nie powie, że czarne jest białe a białe jest czarne
jak sekta opętani i myślą, że są najlepsi a wygrana jeszcze ich w tym utwierdziła ale obawiam się, że tak dalej a będzie to ostania kadencja Kudelskiego … wnuki czekają ….
A może CBA zbada zasadność zakupu przez Figata (PE) gruntów za szpitalem za 13 baniek. Po cholerę mu to skoro to tereny pod mieszkaniówkę z usługami? Czyżby Prezydent WK miał zamiar zlikwidować TBS??? To TBS jako spółka miejska jest od budowy mieszkań. Transakcja śmierdzi z daleka i ma chyba drugie dno.
"Paweł Mazurkiewicz, rzecznik siedleckiego ratusza zapewnia, że w związku z wizytą funkcjonariuszy CBA nie ma żadnych emocji i twierdzi, że takie kontrole to dla samorządów codzienność."
Codzienność? To kiedy nasze miasto miało ostatnio taką kontrolę?
Kłamstwa, kłamstwa i jeszcze raz kłamstwa – Pisowska prawda.
Mam nadzieję, że kilku towarzyszom zrobi się gorąco pod 4-ma literami.
"(…) mówi Mazurkiewicz i podkreśla, że o wyniki kontroli nikt się nie martwi (…)" – to ci nowina – a widział ktoś kiedyś jakiegoś urzędasa martwiącego się swoją praca lub jej wynikami? Wszak to wszystko za pieniądze podatnika – więc można zmarnować…
Oby po wygranej PiS-u nie zmienili kontolujących? Wtedy naprawdę zamiotą do śmietnika. Może rzecznik, już o tym wie, że się nie martwi o wynik kontroli.
CBA posiedzi z pół roku jak ruszą to smród będzie wychodził, przez tyle lat tego się nagromadziło.amen
Jak słucham skarbnika miasta na temat wyjaśnienia przyczyn zakupu przez PEC działki to ręce opadają. Jak można takie głupoty pleść. Panie skarbniku przecież reprezentujesz urząd administracji publicznej i nie powinieneś się ośmieszać a tym gorzej urzędu Miasta Siedlce i mieszkańców miasta Siedlce reprezentowanych przez radnych. PEC jest spółką prawa handlowego i ponosi odpowiedzialność za swoje działania, nie jest to podmiot do ratowania innych jednostek.
CBA do urzędu miasta to wstyd dla PiS i STS ale ci drobni politykierzy mają wstyd dla nich liczą się tylko stołki i kasa.amen