SPIN

Czujniki tlenku węgla ratują życie

Aneta Borkowska piątek, 13 listopada 2015, 10:45 Aktualnie

Od początku września na Mazowszu tlenkiem węgla zatruły się 24 osoby – jednej nie udało się uratować. Liczba zatruć jest największa w sezonie grzewczym. Podczas ubiegłorocznej zimy zanotowano 223 zatrucia czadem – w 38 przypadkach czujniki zaalarmowały mieszkańców o unoszącym się gazie.

Tlenek węgla to cichy zabójca, którego nie da się zauważyć ani wyczuć, lecz nie jesteśmy wobec niego bezbronni. Możemy zainstalować czujniki czadu, które wykryją zagrożenie.

Najbardziej zagrożone są domy, w których urządzenia grzewcze czy przewody kominowe są wadliwe lub źle używane. Zwracajmy uwagę, aby nie zasłaniać kratek wentylacyjnych, w przypadku wymiany okien sprawdzić działanie wentylacji, a urządzenia użytkować zgodnie z instrukcją. Zarządcy budynków mają obowiązek przeglądu instalacji wentylacyjnej co najmniej raz w roku.

Nie należy bagatelizować objawów, takich jak bóle głowy, nudności, wymioty, przyspieszone tętno i oddech. Ich ignorowanie może doprowadzić do zaburzenia czynności serca, śpiączki, porażenia oddychania, a w końcu śmierci. Jak pomóc osobie, która zatruła się czadem? Przede wszystkim trzeba zapewnić jej dopływ świeżego powietrza, wynieść w bezpieczne miejsce oraz wezwać służby ratownicze. Jeśli nie oddycha lub ma zatrzymaną akcję serca, należy udzielić pierwszej pomocy.

Jesień i zima to pory roku, w których ryzyko śmiertelnego zatrucia jest największe. W województwie mazowieckim, w ciągu ostatnich pięciu lat zginęło 41 osób, a ponad 700 uległo podtruciu.

źródło: zespół prasowy wojewody Mazowieckiego

Dodaj komentarz

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?