SPIN

Szukajmy dawcy szpiku dla Sebastiana Plewki

Beata Głozak piątek, 18 grudnia 2015, 10:47 Aktualnie, Siedlce

sebastian dkms

„Lek na nowotwory krwi nosimy w sobie” – to słowa 21-letniego Sebastiana Plewki, który od sierpnia tego roku zmaga się z ostrą białaczką limfoblastyczną. 20 grudnia w Siedlcach Fundacja DKMS będzie szukać genetycznego bliźniaka dla siedlczanina i innych chorych. Dzisiaj w urzędzie miasta zorganizowano w tej sprawie konferencję.

– W Polsce zarejestrowanych jest około 880 tysięcy potencjalnych dawców. Wydaje się, że to dużo, ale to kropla potrzeb, bo co godzinę ktoś się dowiaduje że ma białaczkę, a aż 70 procent potrzebuje przeszczepu od dawców niespokrewnionych – mówi Sylwia Zakrzewska z DMKS Polska. – Dlatego takie akcje są bardzo ważne, bo każdy z nas może uratować życie innej osobie – dodaje.

Ciężko o tym mówić

Sebastian to pełen energii pasjonat motoryzacji. Już będąc dzieckiem interesował się samochodami. Jego ulubione filmy i gry związane są z tą tematyką. Oprócz tego uwielbia gotowanie. Rok temu zaczął się gorzej czuć, często dostawał wysokiej temperatury, pocił się, był osłabiony, apatyczny i potrafił przesypiać większość doby. Potem doszły kolejno angina ropna, zapalenia jamy ustnej oraz węzłów chłonnych. Dostał kilka antybiotyków. I wtedy jego mama poprosiła o skierowanie na badanie krwi.

– Czułam, że to nie jest normalne tak często chorować – mówi Beata, mama Sebastiana. – Krew oddał 11 sierpnia i tego samego dnia zadzwonił do mnie lekarz, że mam natychmiast zgłosić się po skierowanie do szpitala. 13 sierpnia był już w Warszawie, dostawał krew, obecnie jest już po którejś z kolei chemioterapii. Bardzo ciężko mi o tym mówić, bo wiem, że jest to prawdopodobnie najcięższa z białaczek. Mogą być nawroty ze zdwojoną siłą. Mam jednak nadzieję, że Sebastian ją zwalczy. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy oddali wcześniej dla niego krew, którzy zarejestrowali się już jako potencjalni dawcy lub mają taki zamiar – dodaje.

Zarejestrować może się każda ogólnie zdrowa osoba pomiędzy 18. a 55. rokiem życia. Musi ważyć minimum 50 kg (bez dużej nadwagi). Rejestracja polega na rozmowie z osobą reprezentującą Fundację DKMS Polska, wypełnieniu formularza, pobraniu wymazu z wewnętrznej strony policzka. Na podstawie pobranej próbki materiału genetycznego zostaną określone cechy zgodności antygenowej, a jeśli okaże
się, że kod genetyczny dawcy zgadza się z kodem genetycznym chorego, wówczas dochodzi do przeszczepienia.

To tylko trzy dni

O tym, że warto najlepiej świadczą słowa Bogdana Janusza z Siedlec, który w lutym tego roku oddał szpik.

– Chciałbym zaapelować do wszystkich, że nie ma się czego bać. To nic nie kosztuje oprócz kilku dni, a radość i satysfakcja z tego, że można uratować komuś życie jest ogromna – mówi.- Zarejestrowałem się w roku 2010, w grudniu ubiegłego roku zadzwonili czy nadal chcę być dawcą, w styczniu przeszedłem badania i w lutym oddałem szpik. Wiem, że biorca w tej chwili dochodzi do zdrowia, a rokowania są bardzo dobre, więc to jest cudowne uczucie – dodaje.

Akcja odbędzie się 20 grudnia (niedziela)
– w godz. 10-16 w I LO im. B. Prusa,
– w godz. 12-20 w Galerii Siedlce
Wszyscy, którzy chcą się zarejestrować, powinni mieć ze sobą dokument tożsamości z nr PESEL.

„Z góry dziękuję tym, którzy dokonają rejestracji, jesteście wielcy” – to słowa od Sebastiana.

Dodaj komentarz

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?