Kolejny raz dzięki obywatelskiej postawie z ruchu wyeliminowano niebezpiecznego kierowcę. Dwóch siedlczan zabrało kluczyki do samochodu pijanemu mieszkańcowi powiatu siedleckiego. Mówili, że mężczyzna jechał „zygzakiem”.
Sytuacja miała miejsce w ostatnią niedzielę.
– Wieczorem dyżurny siedleckiej komendy został powiadomiony przez dwóch mężczyzn, że widzą na ulicy Starzyńskiego, jak jadący przed nimi kierowca samochodu opel vectra porusza się ulicą tak zwanym zygzakiem – tłumaczy Jerzy Długosz, oficer prasowy siedleckiej policji. – W rejon natychmiast skierowano patrol policji, ale gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce okazało się, że zgłaszający już zatrzymali podejrzanego kierowcę i odebrali mu kluczyki od auta.
Jazda „zygzakiem” miała swoją przyczynę.
– 36 – letni mieszkaniec powiatu siedleckiego miał w wydychanym powietrzu ponad 2,7 promila alkoholu i dodatkowo posiada aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych obowiązujący go do września 2018 roku – wylicza Długosz.
Mężczyznę w najbliższym czasie czeka sąd. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
fot. archiwum KMP Siedlce