Dług miasta na koniec roku wzrośnie, bo samorząd planuje w najbliższym czasie dwie finansowe transakcje. Pierwsza to zaciągnięcie pożyczki, a druga to kredyt bankowy na 10 milionów.
– Pożyczka nie jest nowością – mówi skarbnik miasta Kazimierz Paryła. – Jest to ta sama, na którą radni wyrazili zgodę w październiku. Obniżamy ją z planowanych 20 do 15 milionów złotych. Trudno jest znaleźć pożyczkę na okres 3 lat, kredyt jest łatwiejszy jeśli chodzi o długość terminu – dodaje.
Samorząd nie ma wyjścia, bo w kasie brakuje pieniędzy. A przyczyny są dwie. Jedną jest to, że nie udało mu się sprzedać działki w kwartale ulic Floriańska-Sienkiewicza-Pułaskiego-Kilińskiego. Nieruchomość wystawiono na 4 mln 800 tysięcy złotych. Po drugie miasto musi poczekać na pieniądze na remont IV liceum ogólnokształcącego.
– Pojawiło się zamienne źródło dofinansowania i wypada nam 2,5 miliona dotacji która miała być od wojewody w tym roku – tłumaczy Paryła. – Zamieniliśmy to na dofinansowanie inwestycji ze środków unijnych za pośrednictwem marszałka. Pieniędzy będzie znacznie więcej, bo dostaniemy 3 miliony 800 tysięcy, ale dopiero w następnym roku – dodaje.
Planowany kredyt ma być spłacony do 2022 roku. Decyzję o jego zaciągnięciu podejmą na najbliższej, poniedziałkowej sesji miejskiej radni. Zgodnie z wyliczeniami na koniec roku 2017 ogólne zadłużenie miasta wyniesie 305 milionów złotych.
Czy dłuuuuugi to nasza specjalność??? Czy nie jesteśmy prawie najlepsi w Polsce?
Co Pan na to?
http://www.siedlce.pl/index.php?option=16&action=news_show&news_id=5514&menu_id=0
Mało kasy w budżecie i żal że nie udało się znaleźć kupca na miejską działkę. Ale gdy sprzedawano inną działkę za 10% jej wartości, to było fajnie, nie?
Brawo pisiory zadłużyliście miasto po uszy, cztery pokolenia siedlczan nie wyjdą z waszego brudu nie wiedzy i nieprzemyślanych inwestycji . Rozdajecie bezmyślnie nasze pieniądze klerowi na sport zawodowy i na inwestycje najdroższe w POLSCE przypomnę budowa mieszkań komunalnych i socjalnych ,gdzie jest prokuratura …………………….. jestem pewien że to sz……………..l amen alleluja i do przodu siedlczanie odebrać władzę nieudacznikom pisowskim i przystawce STS na czele z byłym Symanowiczem który też bezmyślnie zadłużał miasto. Przypomnę że za rządów Symanowicza pan Kudelski był przewodniczącym Rady Miejskiej ,ten teatr ta marna sztuka trwa ,skarbnikiem miasta jest ten sam człowiek od dziesiątków lat to kpina.
A tu się mylisz. Zadłużenie do poziomu 60% budżetu powstało w czasie koalicji PiS-PO czyli w latach 2007-2012. Przedtem zadłużenie było zdecydowanie niższe. Po okresie tej wersji koalicji Zgoda i Rozwój zadłużenie (w stosunku do dochodów) generalnie się nie zmienia.
Trzeba bylo "podarowac" czarnym nieruchomosc z 10 procentowa bonifikata (…).
Jestem święcie przekonany , pisiory koniec waszej władzy . Damy wam smocze łodzie , tak , że wam w pięty zajdzie . Zrobiliście z naszego miasta , prywatny folwark . Mieszkańcy wam tego nie darują .
Krzysiu, wfisto, nie denerwuj się.
A nam się podoba nasze miasto 🙂
Oddali teren za prawie 4 miliony zł by niecały miesiąc później wziąć kredyt za 10 milionów zł.
Biznes według PiS i STS: oddać (za 10%) działkę wartą prawie 4 miliony by za miesiąc wziąć kredyt 10 milionów. Brawo!
Gdyby tak gospodarowali własnymi majątkami (oddanie prawie za darmo i zaciąganie pożyczki) to żony lub mężowie wyrzucili by ich czy je z domów na zbity ..p…k.
Jeśli inwestujemy w dobre rozwiązania to kredyt jest nieodzowny! Aby zaabsorbować środki unijne potrzebne były, są potrzebne, i będą potrzebne kredyty. Miasto na szczęście ma zabezpieczenie owych kredytów. Inaczej żaden bank nie chciałby rozmawiać. Gdyby Miasto przespało okresy finansowania inwestycji że środków zewnętrznych czyli np. unijjnych, to dopiero wtedy byłby rwetes. I słusznie. Pierwsi byliby oczywiście ci sami, którzy dziś zupełnie niesłusznie podnoszą problem zadłużenia. Być może to jest ostatnia perspektywa finansowania inwestycji że środków unijnych. A raczej jest to nawet pewne. W tym świetle Miasto dobrze wykorzystało szanse jakie przyniosły minione lata. Tyle co zbudowano w Siedlcach dzięki dobrej polityce i oczywiście dzięki środkom unijnym i innym, a także i kredytom, stanowić będzie o sile naszego miasta. Miasta bynajmniej już nieperyferyjnego!
jakie dobre rozwiązania? Proszę o przykłady (bo chyba nie chodzi o turbiny w PEC, stan dróg, odśnieżanie ulic, stan powietrza, manko w CKiS, czy oddawanie działek na rzecz kurii). Miasto zaciąga kredyty nie na rozwój ale na spłatę poprzednich. To się nazywa spirala zadłużenia i prowadzi tylko do jednego. Do bankructwa. Miasto ma ciągle kłopoty z napisaniem wniosków o uzyskanie dofinansowania (vide casus Parku Aleksandria).
Pomijając już, że przytoczonymi quasi argumentami trafisz kulą w płot, to fake news o spirali zadłużenia, całkowicie deskredytuje Ciebie jako poważnego dyskutanta. Mam jedną sugestię. Proszę zapoznać się ze sprawozdaniami z wykonania budżetów miasta z kilkunastu ostatnich lat. Można tam zobaczyć ile inwestycji powstało w mieście w tym czasie. Do tego należy doliczyć inwestycje spółek miasta (także w PEC!). I to zadanie należy wykonać samodzielnie i wnikliwie. Dla ciekawych podpowiem, że wydatki miasta na inwestycje przekroczyły miliard złotych. W takim zestawieniu łącznie zliczone kwoty kredytów stanowią zaledwie czwartą cześć wydanych środków. W budżecie miasta na rok 2018 wydatki majątkowe i inwestycyjne przekraczają niebagatela kwotę 90 milionów złotych, co stanowi niemal 20% wydatków.. Na takie rozwiązania może pozwolić sobie miasto w dobrej kondycji finansowej. Siedlce do takich należą wbrew niczym nieusasadnionym opiniom pewnej, niedużej części mieszkańców.
Najlepsza inwestycja miasta do Pan Karol Tchórzewski na fotelu Prezesa PEC… hehehe