Grupa siedleckich radnych chce złagodzenia przepisów dotyczących miejsc sprzedaży i picia alkoholu. Otwarcie baru ma być łatwiejsze.
Na czym miałyby polegać zmiany? Po pierwsze, z listy miejsc chronionych, czyli takich, w sąsiedztwie których (do pewnej odległości) nie można otworzyć sklepu sprzedającego alkohol i baru, miałyby zniknąć żłobki i kluby dziecięce.
Radni argumentują to tym, że w takich miejscach przebywają dzieci i 20 tygodnia do 3 lat i zawsze są pod opieką opiekuna.
(…) należy wykluczyć możliwość negatywnego wpływu na proces wychowawczy dzieci przez obiekty, które zajmują się min. sprzedażą alkoholu, gdyż 3-letnie dzieci nie mają możliwości samodzielnego udania się na zakupy, czy do restauracji.
Druga, bardziej kontrowersyjna i istotna zmiana to dwukrotne zmniejszenie odległości w jakiej od obiektów chronionych (przedszkola, szkoły podstawowe, szkoły ponadpodstawowe, placówki opiekuńczo – wychowawcze, internaty, bursy, kościoły, kaplice i cmentarze wraz z przynależnym terenem) może powstać sklep sprzedający alkohol lub bar. Teraz jest to 100 metrów. Po zmianie byłoby to „powyżej 50 metrów”. Przepis ten został wprowadzony 26 lat temu.
Zdaniem radnych może ograniczać rozwój przedsiębiorczości.
Organy administracji mają za zadanie wspierać rozwój przedsiębiorczości, tworząc korzystne warunki do podejmowania i wykonywania działalności gospodarczej. Kierując się zaspokojeniem potrzeb związanych z ciągłym i dynamicznym rozwojem miasta Siedlce, uwzględniając jego wielkość i układ przestrzenny Rada Miasta Siedlce proponuje zmniejszenie odległości od obiektów chronionych z obowiązujących od 26 lat (tj.od 1993) 100 m do 50 m odległości.