– To nie jest dobry moment, aby osoby, które sympatyzują z klubem decydowały o sprawach kadrowych w mieście – powiedział prezydent Siedlec.
To odpowiedź Andrzeja Sitnika na stanowisko głównego sponsora Pogoni, który wsparcie finansowe klubu, uzależnia od odwołania z funkcji prezesa Agencji Rozwoju Miasta Siedlce Pawła Truszkowskiwgo. Sławomir Kiełbus zawiesił finansowanie Pogoni, bo twierdzi, że współpraca z prezesem ARMS jest niemożliwa. Inaczej widzi to prezydent. – Prezes Agencji wypełnia swoje zadania należycie – twierdzi Sitnik.
Na linii prezes ARMS – zarząd klubu MKP Pogoń Siedlce iskrzy od miesięcy. Obie strony nie dogadują się na przykład w kwestii zarządzania boiskami. W ostatnim czasie w tej sprawie odbyły się dwie konferencje: prezesa Agencji i sponsora MKP Pogoni Siedlce.
Dzisiaj prezydent spotkał się z rodzicami dzieci uczęszczających do akademii piłkarskiej. Jutro zaplanowano spotkanie prezydenta z zarządem klubu, a temat Pogoni będzie podnoszony na jutrzejszej komisji sportu i spraw społecznych.
Przypomnijmy, że Sławomir Kiełbus obiecał wspierać Pogoń 2 milionami rocznie. Drugie tyle miało wpływać z budżetu miasta. Sponsor twierdzi, że do tej pory przekazał ponad milion złotych. Do połowy roku powinien przekazać następny.