SPIN

Niechęć władz i samowola budowlana, czyli wojna siedlecko-siedlecka

redakcja wtorek, 17 sierpnia 2021, 06:44 Siedlce

– Nie rozumiem argumentu „nie, bo nie” – mówi Artur Kozłowski. Lokalny przedsiębiorca chce wydzierżawić miejską działkę pod siłownię na świeżym powietrzu, ale jak twierdzi, inwestycję blokuje mu prezydent Siedlec.

Otwarta siłownia warta 100 tysięcy złotych miałaby stanąć na gruncie prywatnym (teren działającego pubu) i działce miejskiej.

– Chodzi o dzierżawę około 200 metrów kwadratowych powierzchni za cenę, jaką za teren nad zalewem płacą inni – tłumaczy Artur Kozłowski.

Podkreśla, że obiekt byłby bezpłatny i dostępny dla każdego w godzinach otwarcia pubu (jako propozycje padają godziny 10-23). Właściciel jest też otwarty na udostępnianie sprzętu grupom zorganizowanym poza sezonem. Przepychanki z urzędem miasta na pisma miały trwać ponad 2 miesiące.

– Po odparciu wszystkich argumentów, które według urzędników były przeszkodą, jak kolizja z instalacjami ciepłowniczymi, zmobilizowałem dwoje z nich i wiceprezydenta, żeby tutaj przyjechali – wyjaśnia Kozłowski. – Pokazałem im co, gdzie, jak i uznali, że faktycznie nie ma żadnych przeszkód, aby taki obiekt mógł powstać.

Przedsiębiorca, nie czekając na żadne oficjalne pismo, zabrał się do pracy.

– Jak urzędnicy powiedzieli, że nie ma przeszkód, wziąłem przysłowiową łopatę i zacząłem działać – opisuje.

Pytany dlaczego rozpoczął roboty bez żadnych zgód twierdzi, że „jest prostym chłopakiem z Siedlec, dla którego słowo jest ważniejsze od pieniędzy”.

– Jeśli parzę komuś głęboko w oczy i ktoś mi mówi „tak”, pani urzędniczka mówi „tak”, pan wiceprezydent mówi „tak”, to dla mnie jest to znak, że mogę działać – tłumaczy.

Sytuacja, zdaniem Artura Kozłowskiego, zmieniła się, gdy z urlopu wrócił prezydent. Andrzej Sitnik pismem z minionego tygodnia nakazał doprowadzenie działki miejskiej do stanu sprzed robót. Dla przedsiębiorcy działanie jest niezrozumiałe.

– Ponoć zdaniem prezydenta ten obiekt nie będzie spełniał kryteriów obiektu ogólnodostępnego. Faktycznie, obiekt będzie zamykany na noc, ale w takim razie wszystkie orliki, place zabaw i lodowisko też nie są ogólnodostępne, bo są zamykane – mówi.

Kozłowskiego wspiera kilku radnych, którzy już zapowiadają, że temat podniosą na najbliższej komisji sportu.

– Miasto pozbawia się dochodów, a mieszkańców pozbawia się miejsca do rekreacji. Setki jak nie tysiące siedlczan by z tego korzystały – mówi Robert Chojecki. Jego zdanie podziela Tomasz Araszkiewicz. – Wiele rzeczy może nas dzielić, ale nic tak nie łączy jak kultura, także kultura fizyczna.

Zdaniem Macieja Nowaka na uwagę zasługuje fakt, że stowarzyszenie weźmie odpowiedzialność za bezpieczeństwo na tym terenie. Taką deklarację złożył też Artur Kozłowski.
– Sama konstrukcja nie jest na stałe i jeśli kiedyś byłby inny pomysł na zagospodarowanie tego terenu, to da się te urządzenia rozebrać – dodaje.
Wizja kolejnych urządzeń podoba się też Krzysztofowi Chaberskiemu. Jego zdaniem inwestycja podniosłaby atrakcyjność miejsca.

W piśmie do Artura Kozłowskiego, prezydent twierdzi, że jego decyzja jest ostateczna. Przedsiębiorca stoi na stanowisku, że ma prawo odwołać się od niej do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.

O komentarz poprosiłyśmy urząd miasta. Rzeczniczka prezydenta Aneta Krajewska najpierw stwierdziła, że planowana jest konferencja w tej sprawie, a potem, że przygotowywane jest rzetelne stanowisko ratusza.

6 komentarzy

  1. aga dodano 3 lata temu

    Bzdury, co im to przeszkadza, niech facet robi. To że nie będzie otwarty całą dobę to i dobrze. Kto w nocy będzie ćwiczył. Jest chętny żeby coś zrobić dla mieszkańców – pomóżcie mu, a nie przeszkadzacie!

  2. Osoba z Siedlec dodano 3 lata temu

    Mam pytanie, dlaczego bez zgody zaczęto roboty budowlane?
    Nie rozumiem dlaczego media i radni jednej partii. Popierają samowole budowlane??
    Niech dojdą do kompromisu i wtedy, gdy otrzyma się zgodę. Niech Pan właściciel rozpocznie roboty budowlane.
    Samowola budowlana jest karana

  3. king dodano 3 lata temu

    odkupienia szuka na stare lata?

  4. Masakra dodano 3 lata temu

    Pan Artur, biznesmen od młodych lat nie wie jak załatwia się sprawy urzędowe? No brak mi słów…

  5. Kierowca dodano 3 lata temu

    Fundament – obiekt trwale związany z gruntem – pozwolenie na budowę. Takie trudne?

  6. Szok dodano 3 lata temu

    Co za bzdury? Jaka ogólnodostępność.jaka kultura fizyczna? Normalni ludzie mają przyjść i ćwiczyć obok pijących w pubie? Dla kogo to ma być?

Dodaj komentarz

Kliknij tutaj, aby anulować odpowiadanie.

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?