Witam wszystkich na samym początku już przeproszę czy was kurwa poj…o… Zamykacie kąpielisko już dawno po fakcie ryby do gry nogami w rzekach dawno pływają…. Zdajecie sobie sprawę że od dwóch 3 dni matki po nocach latają po oddziałach szybkiego reagowania z swoimi dziećmi które mają gorączkę wymioty i jakieś inne przekształcenia na skórze. Krew z nosa….. Wyjaśnijcie co się dzieje żeby tym dzieciom i ludziom można było pomóc… Ale lekarze od swoją do lekarzy rodzinnych badają różne rzeczy ale nie wiedzą co jest grane…. Coś się dzieje w wodach i nie tylko w Odrze nie ma co oszukiwać trzeba reagować zdajecie sobie sprawę ile jeszcze w weekend dzieci się tam kąpało w tych zalewach przeróżnych których zamykacie albo będziecie zamykać….???? Pewnie wielu z was czytających to nie wie o co chodzi.? Już wam mówię kąpały się dzieci ostatnio w różnych rzekach mają dziwne od paru dni dolegliwości typu temperatura wymioty krew z nosa przebarwienia na skórze osłabienie jak nie wasze dzieci to dzieci znajomych a większość lekarzy myśli że to od kogoś co coś złapane…. Coś się dzieje z naszymi wodami zamykają różne kąpieliska coś się dzieje ale nie mówią ale jeszcze parę dni temu tam sam niejedne z nas był kąpał się nie mówie o morzu…. Weźcie się w garść bo jak na razie najbardziej cierpią nasze dzieci.. w tej nie jest ważne na kogo to zwali cię tylko powiedzcie co to jest i od razu walczymy z tym!!!

A Fana to wszyscy w domu?