„Warto być Polakiem” to zdanie jest podstawą naszego działania – zaczął na wstępie Jarosław Kaczyński podczas spotkania z sympatykami i członkami PiS w Centrum Kultury i Sztuki w Siedlcach.
Sala była wypełniona po brzegi, a sam budynek obstawiało kilka policyjnych radiowozów.
Prezes PiS spóźnił się na planowane na godz. 18. spotkanie, ale chętni wchodzili do ostatniej chwili, bo ochrona skrupulatnie sprawdzała przybyłych. W oczekiwaniu na Jarosława Kaczyńskiego kilka utworów zaśpiewał Zespół Wokalny „Złote Kłosy” działający przy M-GOK w Mordach, który zasiadł na scenie. Była też grupa dzieci z jednej z OSP.
Gospodarzem wizyty w Siedlcach był poseł Krzysztof Tchórzewski.
Tradycyjnie przed przemówieniem prezesa PiS zebrani zaśpiewali hymn.
Wystąpienie prezesa Prawa i Sprawiedliwości było podzielone na kilka bloków tematycznych. Pierwszy dotyczył krytyki opozycji.
– Nie zacznę od kwestii, które odnoszą się do walki z kryzysem. Zacznę od tego, że nie możemy pozwolić się okłamywać i musimy przekonywać innych żeby okłamywać się nie dawali – powiedział prezes PiS. Dodał, że w Polsce trwa ofensywa kłamstwa, a jej autorem jest opozycja. – Nasi polityczni przeciwnicy którzy w pas kłaniali się Rosji i całkowicie popierali politykę Niemiec, polityką zgubną nie tylko dla Ukrainy i Polski ale i dla Europy, próbują teraz udawać, że wszystko było inaczej. Że oni są dobrymi polskimi patriotami. To jest kłamstwo niebywała. Tak bezczelne, że aż mózg staje, a słońcu wstyd świecić.
Kaczyński dodał, że „nawet młodzi ludzie” pamiętają jaka była polityka zagraniczna wobec Rosji od 2007 do 2015 roku. Że była to polityka bliskiej współpracy.
– Nie wiadomo o czym w 2008 Tusk rozmawiał z Putinem w Moskwie poza tym, że padła tam propozycja rozbioru Ukrainy. A on nie powiedział „tak” i nie powiedział „nie”. Potem była przyjaźń i wizyty. Do Moskwy jeździły takie instytucje jak PKW. PO co tam jeździli? – pytał.
Jarosław Kaczyński dodał, że politykę podporządkowano Berlinowi. Potem nawiązał też do katastrofy prezydenckiego samolotu w 2010 nazywając go „stuprocentowo zamachem smoleńskim”.
– To oddanie śledztwa, możliwości prowadzenia badań, to zgodzenie się na protokół 13 Konwencji Chicagowskiej, który zamykał drogę do dalszych działań. Według mnie sprawa jest rozwiązana i teraz trzeba szukać tylko dróg wymiaru sprawiedliwości – mówił.
Były premier zaapelował do zebranych, aby nie wierzyli w to co słyszą od opozycji i części mediów.
– Nie wierzcie w całą tą opowieść o braku demokracji, łamaniu praworządności, o w to, że w latach 2005-2007 i od 2015 jakieś straszne rzeczy, bo to były jedyne okresy kiedy był rozwój Polski. I to całej Polski.
Obłędnymi nawał teorię o rozwoju najpierw metropolii a potem mniejszych miejscowości.
– Władza ma służyć wszystkim obywatelom. A im obywatelom jest gorzej, tym bardziej trzeba im pomóc – stwierdził.
W kolejnej części przemówienia prezes PiS odniósł się do inflacji i kryzysu energetycznego. Zapewnił, że rząd robi wszystko, aby nie dopuścić do zapaści.
– Podejmujemy ogromną ilość dziań zmierzających do tego, aby ludziom ulżyć, pomóc przetrwać.
Jako przykład podał obniżkę podatku, paliw, żywności, dopłaty dla rodzin mających najniższy dochód, dopłaty do węgla, pelletu czy drewna, a teraz plany dotyczące taniego prądu. Kaczyński przyznał, że przed rządem duże zadanie logistyczne dotyczące sprowadzenia odpowiedniej ilości węgla, ale zaapelował, aby się nie niepokoić.
– Tylko jak ktoś potrzebuje 3 ton to niech kupi półtora i będzie miał gwarancję, że kupi kolejne półtora, bo mamy pewność, że węgla do końca sezonu grzewczego wystarczy. To wszystko to wydatki idące w miliardach, ale doprowadziliśmy gospodarkę do takiego stanu, że możemy sobie na to pozwolić.
Prezes PiS przyznał, że nie wszystko działa tak jak powinno, że rząd nie unika pomyłek, ale nie ma rządu nieomylnego.
Jarosław Kaczyński część swojego przemówienia poświęcił też kwestiom obronnym „żeby odstraszyć Rosjan”.
– Bronieni są ci, którzy się sami bronią – stwierdził. Podkreślił, że gdyby Ukraina była dobrze uzbrojona, do wojny by nie doszło. – Tam byłby pokój. I my nie chcemy wojny, my chcemy odstraszyć, ale żeby to zrobić, to trzeba bardzo dużo wydawać na obronę.
Były premier podkreślił w swoim przemówieniu, że wielokrotnie był w Siedlcach i widzi, że miasto się zmienia, tak jak zmienia się cały kraj.
– Cały kraj się rozwija, zwiększa się PKB, ale jeśli Państwo myślicie, że to wszystkich cieszy… to się mylicie. Planem tzw. demokratycznej opozycji jest, to co przedstawia kanclerz Niemiec, Unia Europejska pod przywództwem Niemiec i Niemcy jako kraj o światowych wpływach. Ale to nie jest nasz cel.
Jego wystąpienie często przerywały brawa. Jarosław Kaczyński podkreślił, że przed członkami, działaczami, sympatykami PiS przedwyborcza mobilizacja.
– Przed nami starcie o polską demokrację i też polską niepodległość. Jeśli jakieś państwo ma decydentów z zewnątrz, to ludzie przestają być obywatelami. Musimy uczynić wszystko, żeby tak się nie stało.
Prezes PiS dodał, że w nadchodzących wyborach należy stworzyć prężnie działający korpus ochrony ruch kontroli wyborów (koło 70 tys. osób zaangażowanych), aby nie doszło do sfałszowania ich wyników.
– Wybory organizują samorządy a kto ma samorządy? Głównie ta druga strona. Trzeba dokonać zmian w prawie, aby sposób liczenia głosów był bardziej transparentny.
Po wystąpieniu zebrani zaczęli skandować imię byłego premiera, następnie odczytano kilka pytań zapisanych na kartkach, zebranych wcześniej od uczestników spotkania. Wśród nich było o podwyżkach w budżetówce, o tym kiedy część mediów przestanie manipulować ludźmi, a także kiedy będzie pozyskiwany gaz z węgla. Ktoś wpisał też na kartce „prawo jest prawie OK, a Jarosław jest OK”.
Po odpowiedziach zebrani zaczęli krzyczeć imię prezesa PiS i odśpiewali mu „Sto lat”.
Podczas wizyty prezesa PiS, pod Centrum Kultury i Sztuki stała też grupa kilkunastu osób, które nie zgadzają się z działaniami partii rządzącej. – Prawo i Sprawiedliwość nie ma żadnej oferty dla ludzi młodych, program partii nas nie uwzględnia. Sprzeciwiam się manipulacji informacjami, szczuciu ludzi na ludzi, zaostrzeniu prawa aborcyjnego – mówił młody przedstawiciel lewicy.
Autokary kursują 🙂
Przeczytałem te kłamstwa i manipulacje kaczora. Stwierdzam, że strach tchórzliwym kłamcom zagląda w związku z tym do czego doprowadzili Polskę, polską gospodarkę i polskie społeczeństwo. To ostatnie za kilka lub kilkanaście miesięcy odczuje skutki tych kłamstw uskutecznianych od roku 2015. Oczywiście, wszystkiemu są winni: Tusk, łunia i samorządy, na które nakładane są coraz to nowe zobowiązania i zabierane są im coraz większe sumy. Ostatnio, Związek Miast Polskich wyliczył, że miastu Siedlce przez zmiany w podatkach i wolną amerykankę przy nie-ładach zabrano 103 miliony!
Podrzędny cyrk objazdowy przyjechał także i do Siedlec. Kiepski występ, mierni artyści a cyrkowe sztuczki powtarzane od wielu lat. Żenada.