Z rocznym opóźnieniem, ale wreszcie jest. Dworzec PKP w Siedlcach oficjalnie otwarty. Remont obiektu trwał ponad 2 lata, a to o rok dłużej niż planowano.
Budynek zyskał nowy wygląd i sporo udogodnień dla osób z niepełnosprawnościami, czego do tej pory brakowało. Są windy, tabliczki w alfabecie Braille’a czy dotykowy plan dworca.
Ostateczny koszt remontu wyniósł blisko 24 miliony złotych, to o 5 więcej niż pierwotnie zakładano.
Szkoda tylko, że w piątek przed południem pasażerowie nie mogli kupić biletów w kasach, ani tymczasowych w białym baraczku ( był już nieczynny), ani w nowych kasach były jeszcze nieczynne. Dobrze, że bilety można było kupić u kierownika w pociągu, ale staliśmy w długiej kolejce, niestety .Czy po południu było lepiej, nie wiem, mam nadzieję, że było. Wszystkim podróżnym odwiedzającym Siedlce życzę miłych podróży. Pozdrawiam wszystkich turystów i ludzi, podróżuących do pracy.
Rano w piątek nie można było kupić biletów. Ludzie nie mieli kogo zapytać o połączenia pociągów. Starsi byli zdezorientowani. Bilety kupowaliśmy u kierownika pociągu, ale tylko w jedną stronę, o powrotnych nie było mowy, więc dodatkowo trzeba było stać w kolejce, np. w Warszawie. Tak będzie kojarzyło mi się otwarcie stacji.
Masa pieniędzy, oby służył jak najdłużej. Pozdrawiam.
Jako wieloletni bywalec na wyżej wymienionym,Stwierdzam, że tam nic się nie zmieniło. Tylko odświeżone, nowe i większość lokali co była to pozamykana…
Lipa jakich mało.
Lepiej byłoby drogi rowerowe na gminę i powiat zrobić to bardziej by się przydało.
Kawiarnię jakąś leszcze chociaż zróbcie…
Miliony na nic w zasadzie….utopione,przytulone do kieszeni…
Bardzo zachowawcze kolory,nieprzytulnie.Duzo wolnej przestrzeni.i to na tyle.