SPIN

Patriotyzm w nowym wydaniu

Beata Głozak niedziela, 23 listopada 2014, 21:44 Kultura

Miały od kilku do kilkunastu lat, straciły rodziny i oddały życie za swoje miasto – to one – dzieci walczące w powstaniu warszawskim są bohaterami najnowszego musicalu Alternatywnego Teatru Tańca LUZ i Studia Musicalowego LUZ.

„Dzieci Powstania ’44” to historia współczesnej dziewczynki, która w niewyjaśniony sposób cofa się 70 lat w czasie i ląduje na jednym z warszawskich podwórek. Jest rok 1944, trwa powstanie warszawskie, a dzieci walczą jak dorośli.

Pomysłodawczynią, choreografką i reżyserką musicalu jest Joanna Woszczyńska.

– Inspiracją do spektaklu stał się dla mnie film dokumentalny „Powstanie warszawskie”. Potem zaczęłam zastanawiać się co zrobiłyby nasze dzieci, gdyby  życie ich i ich rodzin były zagrożone – powiedziała w rozmowie z nami.

Historie przedstawione na scenie to autentyczne wydarzenia zaczerpnięte z różnych książek „Dzieci 44. Wspomnienia dzieci powstańczej Warszawy” czy „Kamienie też czasem płaczą”.

– Ciężko było przytoczyć wszystkie historie zatem próbowałam je zebrać i znaleźć złoty środek. Zastosowałam pseudonimy, zwroty padające w przeczytanych książkach. To nie jest jedna prawdziwa historia tylko kilka prawdziwych wątków splecionych w jedną całość – wyjaśniła Woszczyńska.

Na musical zdecydowała się z kilku powodów. Po pierwsze dlatego, że na co dzień ma do czynienia z dziećmi, po drugie dlatego, że mija 70 rocznica wybuchu powstania warszawskiego, w którym udział brały dzieci, a w końcu dlatego, że jeszcze nigdy od drugiej wojny światowej zagrożenie wojną nie było tak realne.

Siłą „Dzieci Powstania ’44” jest autentyczność prezentowana na scenie – tak w tańcu jak i w piosence. To ostatnie jest zasługą Ady Pogody – Kołodziejak, która opiekowała się wokalami: aranżacjami i emisją głosu.

– Dzieci naprawdę czuły ten klimat i naprawdę angażowały się w to co dzieje się na scenie – przyznała.

Publiczność usłyszała takie powstańcze utwory jak „Sanitariusza Małgorzatka”, „Pałacyk Michla”, „Serce w plecaku” czy genialne, zupełnie nowe wykonanie „Warszawskich dzieci”.

Na scenie pojawia się w sumie kilkadziesiąt osób od kilkuletnich do kilkunastoletnich członków Alternatywnego Teatru Tańca LUZ i Studia Musicalowego LUZ. Poza jazzowymi układami choreograficznymi, muzyką i piosenkami powstańczymi,  publiczności ukazują się autentyczne zdjęcia i obrazy bombardowanej Warszawy.

Możliwość komentowania jest wyłączona.