SPIN

OCZAMI KOBIET: The Hurt Locker

Beata Głozak poniedziałek, 7 lutego 2011, 18:07 Kultura, Wydarzenia
"The Hurt Locker" - kadr z filmu. Fot. MF

"The Hurt Locker" - kadr z filmu. Fot. MF

Kiedy Kathryn Bigelow stworzyła „The Hurt Locker” mówiono nie o tym, że go stworzyła tylko o tym, że była żoną Cames’a Camerona, reżysera m.in. „Titanica”. Kiedy w minionym roku zgarnęła za ten film 6 Oscarów przy 9 nominacjach wygrywając właśnie ze swoim ex-mężem w kategorii „najlepszy film” i „najlepsza reżyseria” mówiono głównie o tym, że po latach odgryzła się Cameronowi. 

James (Jeremy Renner) obejmuje dowództwo nad oddziałem wykwalifikowanych specjalistów w czasie trwania poważnego konfliktu. Zaskakuje swoich podwładnych decyzjami, które sprawiają, że wydaje się, że śmierć jest mu obojętna. W czasie gdy żołnierze próbują okiełznać swojego nieprzewidywalnego dowódcę, irackie miasto, w okolicach którego stacjonują, pogrąża się w chaosie.

W najbliższą środę o godz. 19. w NoveKino Siedlce film można obejrzeć w ramach cyklu „Oczami Kobiet”.

„Sceny akcji także są uatrakcyjniane, a to zwolnionym tempem, a to lekko poetyckim komentarzem wizualnym. Pytanie, czy filmowi potrzebny był dosadny realizm? Osobiście uważam, że nie, bowiem używając swojego licentia poetica, Bigelow udało się uchwycić zarówno realia konfliktu irackiego, jak i – jakkolwiek patetycznie to zabrzmi – świadomość intensywności wojennego przeżycia, nieważne w jakiej części świata. Widz z zasady nigdy nie odczuje tego na własnej skórze, ale „The Hurt Locker” zapewnia doskonałą tego namiastkę.” (Dariusz Kuźma, stopklatka.pl)

bg

Dodaj komentarz

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?