SPIN

Magiczny koncert LUZ dla Wiktorii

Aneta Borkowska czwartek, 29 grudnia 2011, 16:28 Kultura, Wydarzenia
Bartek Woszczyński Fot.AB

Bartek Woszczyński Fot.AB

Wczoraj (28 grudnia) o godz. 18. w „Podlasiu” tancerze siedleckiej formacji LUZ zatańczyli dla 11 – letniej Wiktorii chorej na raka. Młodzi artyści podczas koncertu „Luz lekko ponad ziemią” zaprezentowali układy choreograficzne stworzone w tym roku przez samych siebie (Bartek Woszczyński, Igor Leonik) oraz przez choreografkę zespołu Joannę Woszczyńską.

Koncert jak i mijający właśnie rok podsumowali: Bartek Woszczyński, Igor Leonik oraz Dominika Mańkowska.

Bartek Woszczyński

Bardzo ważny był cel dzisiejszego koncertu. Taniec dla mnie ma nieść coś wielkiego, mieć jakieś przesłanie. I dzisiaj to właśnie było. Pieniądze jakie zebraliśmy możemy dać komuś kto jest bardziej potrzebujący od nas. A do tego jeszcze jest taki czas świąteczny i ta magia, aby podzielić się dobrem była tu obecna.
Jeśli chodzi o rok dla zespołu to myślę, że był on bardzo pracowity. Chyba mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że nawet jednym z najbardziej pracowitych. Nie mieliśmy czasu na nic, bo wracaliśmy z jednych mistrzostw i już zaczynaliśmy przygotowywać się na następne. Było dużo wyzwań.

Dominika Mańkowska Fot.AB

Dominika Mańkowska Fot.AB

Dominika Mańkowska

Tańczę w zespole od ponad 7 lat. Dzisiaj byłam dziewczynką z zapałkami, więc zaczynałam cały koncert. Na pewno jest to dodatkowy stres, bo była to solówka. Ale chyba dzięki temu, że koncert był dla chorej Wiktorii ten stres się trochę zmniejszył. Cel koncertu był naprawdę wielki. Czuję się zaszczycona, że mogę ofiarować te pieniądze na leczenie dla chorej dziewczynki. Fajne jest to, że nasi rodzice czy znajomi, którzy przyszli i zapłacili za bilet nie tylko zrobili to po to, aby nas obejrzeć, ale właśnie aby pomóc. Mogłabym tańczyć dla takich celów.
Dla mnie ten rok był udany. Zajęłam bardzo dużo dobrych miejsc na arenie Polski i świata. Dużo poświęceń, pracy, ale się opłacało i naprawdę można przy tym roku postawić plus.

Igor Leonik Fot.AB

Igor Leonik Fot.AB

Igor Leonik

Ten koncert to takie podsumowanie tego co robiliśmy w tym roku. Zaprezentowaliśmy wszystkie choreografie jakie powstały. Ale najważniejsze, że ten koncert był takim naszym darem serca dla chorej Wiktorii. Tańczenie podczas takich koncertów jest niezwykłym przeżyciem. I myślę, że takie akcje są bardzo potrzebne, bo w dzisiejszym świecie, który często jest obojętny na tragedię innych  taki koncert połączony ze zbiórką pieniędzy sprawia, że coś dostrzegamy. Mam nadzieję, że uzbierane pieniądze będą pomocne.
A rok? Myślę, że dla zespołu był owocny. Mamy nową salę do ćwiczeń, osiągnęliśmy dobre wyniki na mistrzostwach i mam nadzieję, że tych tytułów jakie przywozimy będzie coraz więcej. Jesteśmy grupą, która prężnie się rozwija i mamy coraz więcej zapału i chęci do tańca i rozwijania siebie. Myślę, że nasze choreografie z roku na rok są coraz lepsze i przekazują coraz więcej treści.

ab

Dodaj komentarz

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?