Trwa sesja miejska. W tej chwili radni debatują nad projektem uchwały w sprawie sprzedaży działki przy ul. Jana Pawła II. Ponad 4,5 hektarowy teren nie ma sporządzonego planu zagospodarowania przestrzennego. Teren ma być przeznaczony na zabudowania mieszkaniowe.
Radna PiS Jadwiga Skup zasugerowała, aby poczekać na stworzenie planu zagospodarowania, bo to wykluczy stawianie obiektów według uznania inwestora. Podobne zdanie ma także radny SLD Adam Bobryk. Jego zdaniem sprzedaż działki jest teraz nieuzasadniona z kilku powodów. Po pierwsze brakuje planu zagospodarowania a po drugie po wybudowaniu aquaparku na błoniach wartość działki może znacznie wzrosnąć, ponieważ działka jaka ma być sprzedana leży naprzeciw kompleksu sportowego. Bobryk dodał, że niedawno sprzedano już kilka dużych działek miejskich i na razie można się z tym wstrzymać. Prezydent Siedlec nie zgadza się z argumentacją radnych i twierdzi, że do wykonania budżetu potrzebne jest sprzedaż działek. Nie popiera też obaw związanych z brakiem planu zagospodarowania. Można bowiem określić warunki zagospodarowania i nie będzie problemu z niechcianymi zabudowaniami.
– Musimy zadawać sobie sprawę z tego, że wójt Gminy Siedlce ciągle sprzedaje działki na terenie gminy i ludzie z Siedlec uciekają do gminy a nie chcemy żeby nam mieszkańcy uciekali. Jeżeli dzisiaj nie podejmiecie Państwo tej uchwały to pieniądze z jej sprzedaży nie wejdą do przyszłorocznego budżetu – stwierdził Wojciech Kudelski, prezydent miasta.
Głosowanie: za: 13 przeciw: 5 wstrzymało się: 4. Działka zatem zostanie sprzedana.
Chyba raczej będzie sprzedana.
ok. 60-70 mln zł wpłynie do kasy Miasta.
sorki … 6-7 mln. zł 😉
Kudelski się martwi, że jak działka podrożeje to Strus jej nie będzie chciał kupić i żonka nie zarobi kupę kasy na akcie notarialnym.
a jaką orientacyjna cenę za taką działkę przewidział Pan Wojtuś ? I co znaczy zdanie "Można bowiem określić warunki zagospodarowania i nie będzie problemu z niechcianymi zabudowaniami." co chcielibyśmy na tym terenie, a czego nie, bo to Nas mieszkańców też interesuje.
A gdzie jest Sochacka?
nie wiem, czemu (sam sobie się dziwię), ale kurna ZGADZAM się z Prezydentem i to 130 %. Działek pod bloki mało, a miasto kasy potrzebuje. Ba może by tak na błoniach coś "machnąć". Nie mówię za raz pod samym krzyżem, ale od ul. Granicznej czy za blokiem od Poniatowskiego można by coś pozwolić pobudować. Bloki, a może nawet średniej wielkości centrum handlowe. Są jeszcze działki między Mieszka I a ul. ppłk. Drobika, tylko ciekawe czyje one są miejskie czy prywatne. Bo tam rośną tylko krzaki, a można na tym zarobić.
Znając "chciwość" Miasta Siedlce, to swoją niższą cenę przemnóż przez 2. Jestem pewnien, że za mniej niż 13 – 14 mln. Miasto nie sprzeda. Zobacz ile wyciągnęło od Strusa za kawałek działki na stadionie.
ciekawe zdanie wypowiedziane prze Kudelskiego na temat gminy Siedlce. Ten twór jakim jest gmina żeruje na naszych, miejskich dobrach. Na przedszkolach, szkołach, komunikacji itp. Ten sztuczny twór jakim jest gmina Siedlce powinien zostać zlikwidowany.
Wyjątkowo w kwestii gminy Siedlce , zgadzam się z prezydentem, powinien ten twór jak najszybciej rozwiązć,Preztdencie zrób coś z tym, bo to jest faktycznie żerowanie na nas mieszkańcach
Popieram p. Bobryka i p.Skup mam nadzieję, że ktoś zaskarży tą uchwałę ze względu na brak planu zagospodarowania. Są one w chwili realizacji to dlaczego nie można trochę poczekać i w pierwszej kolejności uchwalić plan dla tego terenu i wtedy dokonać sprzedarzy działki – zgodnie z planem zagospodarowania.
Dlaczego pomija się prawo związane z planami zagospodarowania i to tuż przed wyborami czy aż tak jesteśmy pewni wygranej.
"a nie chcemy żeby nam mieszkańcy uciekali" – stwierdził Wojciech Kudelski, prezydent miasta.
No to Panie prezydencie, zapewnij pan takie warunki życia, prowadź pan taką "przyjazną mieszkańcom politykę" żeby ludzie nie uciekali. Sprzedaż działki developerowi nic tu nie zmieni. Nie obsadzaj pan zależnych od siebie stanowisk funkcjonariuszami partyjnymi, tylko prawdziwymi fachowcami, którzy zrobią coś dobrego dla miasta i jego mieszkańców.
"Nie obsadzaj pan zależnych od siebie stanowisk funkcjonariuszami partyjnymi, tylko prawdziwymi fachowcami, którzy zrobią coś dobrego dla miasta i jego mieszkańców". Bardzo cenna rada tylko że Pan Prezydent nie słucha rad . a szkoda, bo dystans pomiędzy Panem Prezydentem awłasnymi wyborcami zwiększa się coraz bardziej i wyborcy to widzą jak załatwia się zatrudnienie tylko kolegów i koleżanki z PISU. A gdzie prawo i sprawiedliwość?