W Siedlcach mamy pierwszy potwierdzony przypadek koronawirusa w przedszkolu. To jedna z nauczycielek, która nie miała objawów i była wcześniej na kwarantannie.
– Pani ostatni raz była w placówce około 10 czerwca – mówi Aneta Krajewska, rzeczniczka urzędu. – Dziś Sanepid pobrał wymazy od osób pod nadzorem, jutro będą pobierane próbki od osób z kwarantanny – dodaje.
Na kwarantannie jest 5 osób z personelu i ich rodziny, 13 dzieci oraz ich rodziny, a kolejne osoby są pod nadzorem epidemiologicznym.
Prezydent zdecydował o zamknięciu placówki do końca bieżącego tygodnia. Urząd nie podaje numeru przedszkola tłumacząc to możliwą „falą hejtu”. Jednak o czasowym zawieszeniu zajęć poinformowało samo MP nr 4.
Aktualizacja: Wymazy pobrane od 18 osób przebywających w nadzorze epidemiologicznym, nie potwierdziły zakażenia u żadnej z nich.
Ale to jeszcze za wcześnie, żeby powiedzieć, że nikt się nie zaraził. Może za tydzień dopiero.