Mieszkań ma być mniej, ale wysokość bloku i ilość kondygnacji zostaje taka sama. Deweloper Konstanty Strus przedstawił zmodyfikowany wniosek o ustalenie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej u zbiegu ulic Sienkiewicza i Świętojańskiej.
Chodzi o teren po dawnym dworcu PKS w Siedlcach. W porównaniu z pierwszą wersją, inwestor „zszedł” z maksymalnej liczby mieszkań do 115 (było 125). Mniej w związku z tym będzie też miejsc postojowych – 115 dla mieszkańców i 10 dla pracowników sklepów (było 125 plus 10 dla pracowników).
Bez zmian są główne parametry, czyli 6-kondygnacyjny budynek o wysokość 18 metrów.
Zachowany zostanie pomnik pamięci, miejsce stracenia Pantaleona Potockiego (wraz z krzyżem), a także cenne drzewa. Doprojektowana będzie dodatkowa zieleń.
Inwestycja nie jest zgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, który w ogóle nie zakłada tam lokali mieszkalnych, a teren usług i kultury.
Sytuację odmieniła tzw. spec-ustawa mieszkaniowa, która zezwala na tego typu inwestycje przy niezgodności z planem. Mieszkańcy Siedlec mają czas na składanie uwag do modyfikacji wniosku do 29 lipca.
lepiej, choć nadal nie idealnie
Piękna perspektywa taki KLOC pomiędzy zabytkową halą targową (Brofaktura), a zabytkową halą widowiskową (Podlasie).
Coś się zmienia? Dobrze, że mniejszy ten blok, mógłby być jeszcze niższy,
Jeszcze za duże to bloczysko, powinien być i krótszy, i niższy, w centrum potrzebne nam mniejsze budowle, a najlepiej w tonacji galerii czy kina Podlasie. Byłoby pięknie.
Dzień dobry, mniejszy ten blok, ale jeszcze za duży. Tu by się przydał, jeśli już, blok nawiązujący swoim wyglądem do lat dwudziestych. Byłoby ładnie w centrum, jeszcze trochę drzew i piękne centrum.
Ta budowla bez kształtna pasuje w tym zabytkowym miejscu niczym "umarłemu kadzidło"Czy tylko w tym mieście mamy tak zdolnych ludzi,którzy nie potrafią dostosować budowli do otoczenia,ale tu nie chodzi o ładność a chodzi tylko o zarobek i aby jak najwięcej mieszkań narobić w centrum czyli kolejny kołchoz w mieście.
Władze miasta powinny do upadłego blokować budowę jakiegokolwiek klocka w tym miejscu.Naprawdę blok można postawić gdziekolwiek a nie w tak eksponowanym reprezentacyjnym miejscu w ścisłym centrum.Nie róbmy tego mieszkańcom to naprawde nie jest tam potrzebne.Będzie pośmiewisko z miasta.
Jeśli już blok, to w stylu kina Podlasie i hali targowej, byłoby nawiązanie do epoki.
w końcu to pis uchwalił prawo lex deweloper. Co się dziwić
A dlaczego zmieniają projekt ? Czyżby jeszcze coś się wydarzyło, o czym nie wiemy? Czy tylko chodzi o miejsca parkingowe…?
Budynek za duży i za nowoczesny, powinien architektonicznie nawiązywać do Podlasia lub hali targowej, a ponadto taras z widokiem na więzienie, to unikatowy widok…Rzadkość.
Dlaczego modyfikują projekt?
skoro mniej mieszkań to każdy metr2 będzie jeszcze droższy… o to chodziło
Ładny bloczek, ale w tym miejscu? Proszę mnie poprawić, ale wydaje mi się, że po przeniesieniu PKS miała tam powstać galeria handlowa, a nie osiedle mieszkaniowe. Coś tu nie gra.
Pierwszy nabywca PKSu zakupił go, aby przejąć ten teren i planował postawić tam galerię. Na samej firmie mu w zasadzie nie zależało, więc ów PKS niemal upadł. Tyle, że miasto nie zgodziło się na zmianę planu zagospodarowania, a Strus postawił niedaleko swoją galerię. Na to ów nabywca zwiał gdzie pieprz rośnie odsprzedając teren Strusowi. Koniec
tragedia taki plan zagospodarowania w tym miejscu porażka
pełna zgoda!
Urząd Architektury dba by miasto zostało zabudowane w fatalny sposób. Przykład z ul. Rytla: Urząd Architektury zrobił taką analizę, że między domami jednorodzinnymi a 4-kondygnacyjnymi blokami trzeba budować najwyższe w okolicy, bo 5-kodygnacyjne bloki. Nieważne decyzje Rady Miasta o budowie w tym miejscu domów jednorodzinnych. Prezydent zablokował Radę Miasta i zignorował petycje kilkuset mieszkańców. O co w tym wszystkim chodzi?
Nie uważacie, że to trochę dziwne, żeby sami mieszkańcy zabiegali o wygląd architektoniczny centrum miasta, a nie specjalistyczny wydział Urzędu Miasta?
Nie miejcie za złe inwestorowi, że chce jak najwięcej kasy wyciągnąć z inwestycji. Miejcie za złe miejskim architektom i radnym, że się na takie projekty zgadzają.
I żadna specustawa Pisu czy niepisu tu nie gra pierwszej roli. To wynik analizy potrzeby kolejnych galerii sprzedażowych w centrum miasta. Ta wielka świeci pustkami, więc kolejna nie przynosiłaby oczekiwanych dochodów tym bardziej. Myślicie, że inwestor tego nie wie?
Kasa tylko kasa żadna architektura, tylko kasa dla wasali . Dla symanowicza czy dla kudla i sitka tylko kasa gawieć wszystko połknie . amen alleluja.
W centrum miasta, gdzie niedaleko jest salon widowiskowa i brofaktura pasowałoby coś z czczego mogliby korzystać mieszkańcy – jakiś mały park, miejsce rekreacji, cokolwiek, a tu prywatny deweloper stawia sobie blok…świetnie! Na kilometr pachnie korupcją i przekrętem.
Ale masakra. W Siedlcach teraz wszędzie blok na bloku.