18 Dywizja Zmechanizowana oficjalnie zakończyła „Świąteczną Zbiórkę Zabawek”. Na podopiecznych domu dziecka w Siedlcach czekał spóźniony Mikołaj.
Do dzieci trafiły dzisiaj dziesiątki zabawek – od pluszaków i lalek po gry edukacyjne.
– Ze względu na epidemię mieliśmy zrezygnować z naszej charytatywnej akcji, ale mieszkańcy Siedlec nam na to nie pozwolili i zasypali nas zabawkami – przyznał dowódca „Żelaznej Dywizji” gen. Jarosław Gromadziński, który, jak sam przyznał, pełnił dzisiaj funkcję pomocnika św. Mikołaja.
Do „Świątecznej Zbiórki Zabawek” dołączyła też Armia Fight Night, czyli organizacja promująca sporty walki w polskim wojsku. Jej prezes Filip Bątkowski również odwiedził dom dziecka.
– Takie akcje są piękne i potrzebne – przyznała dyrektorka „Domu Pod Kasztanami” Katarzyna Graniszewska. – Po pierwsze wnoszą dużo radości w życie naszych podopiecznych, dają im namiastkę rodzinnej atmosfery, a po drugie odciążają nasz budżet – dodała.
W ciągu kilku tygodni zebrano setki zabawek, które trafiły nie tylko do domu dziecka, ale także do ośrodków pomocy społecznej, dzieci z ubogich rodzin oraz pacjentów oddziałów pediatrycznych.