Jest śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci dwulatka. Przypomnijmy do tragedii doszło w niedzielę w Siedlcach.
Na jednej z prywatnych posesji w trakcie naprawy samochodu pojazd ruszył i przygniótł 2-latka do ściany budynku. Dziecko w stanie krytycznym zostało przewiezione do szpitala, niestety zmarło.
– Prokurator powołał biegłego patomorfologa w celu przeprowadzenia sekcji zwłok, odbędzie się ona jutro – mówi Katarzyna Wąsak z Prokuratury Rejonowej w Siedlcach. – Wyniki oczywiście są istotne i będą decydowały o dalszym kierunku śledztwa, ale już w tej chwili wykonywane są czynności procesowe czyli oględziny miejsca zdarzenia i przesłuchiwanie świadków – dodaje.
Za nieumyślne spowodowanie śmieci grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
– Na ten moment trudno jest powiedzieć jaki będzie wynik śledztwa, czy doszło do nieumyślnego spowodowania śmierci co by pozwalało na postawienie zarzutów czy to by nieszczęśliwy wypadek – wyjaśnia Wąsak.
Ojciec dziecka w chwili zdarzenia był trzeźwy.