Przygotowania do sezonu rozpoczęły 16 sierpnia. Za sobą mają już sparingi z juniorami SKK i jak mówi trener są w formie. A mowa oczywiście o naszych koszykarkach z MKK Siedlce. O nowych nazwiskach w drużynie i nastrojach przed ligą opowiada nam Arkadiusz Mazurkiewicz, prezes klubu MKK Siedlce, drugi trener I zespołu i koordynator grup młodzieżowych w MKK Siedlce.
SPIN: Jeśli w minionym sezonie ktoś przyzwyczaił się do składu MKK w nowym będzie musiał uczyć się nazwisk od początku.
Arkadiusz Mazurkiewicz: Skład jest zmieniony. Niestety. Nie chcieliśmy robić totalnej rewolty, ale dwie dziewczyny, na których nam zależało Katarzyna Furdak i Karolina Stanek zażądały takich kwot kontraktowych, że nie byliśmy w stanie sprostać ich wymaganiom. Dziewczynom życzymy powodzenie, ale nie chcieliśmy rozwalić budżetu przez dwa kontrakty. Liczyliśmy, że zostanie z nami Weronika Toporowska, ale ona do końca nie była zdecydowana. Podobno w Gorzowie Wielkopolskim czekała na nią inna praca. Została z nami za to Marta Urbaniak i z tego bardzo się cieszymy. Czekamy jeszcze na Gośkę Jurkowską.
Jak przedstawia się zatem nowy skład zespołu? Kto wyjdzie w siedleckich barwach na parkiet.
AM: Będą grać dla nas dwie byłe zawodniczki Widzewa Łódź Lidia Niedzielska i Agata Chaliburda. Mamy taką trójcę z Rzeszowa, która w tamtym sezonie z powodzeniem utrzymała się w ekstraklasie, czyli Agnieszka Krzywoń, Magdalena Bibrzycka i Elżbieta Mukosiej. Pozostała z nami Marta Urbaniak a dołączyły Marta Dobrowolska i Katarzyna Salska. Nie możemy zapomnieć o naszych wychowankach:Dominice Paczkowskiej i Dominice Prochence i mamy także Katarzynę Artych. Resztę zespołu uzupełnią dziewczyny z 97′ i 99′.
Jest końcówka sierpnia. Kiedy zaczęliście przygotowania do sezonu i jak one wyglądają?
AM: Rozpoczęliśmy 16 sierpnia. Bardzo się cieszymy, bo nie było żadnej ściemy. Dziewczyny dostały od nas kartkę w lipcu z rozpisanymi ćwiczeniami i widać, że do zaleceń podeszły sumiennie. Wykorzystały ten okres przygotowawczy i są naprawdę na niezłym gazie. Wszystkie treningi odbywają się na obiektach Agencji Rozwoju Miasta i w szkołach. Oszczędzamy na wyjeździe.
Co przed Wami w najbliższym czasie?
AM: W czwartek i piątek jedziemy na mocne sparowanie do Widzewa Łódź do zespołu z ekstraklasy. Potem dziewczyny mają dwa dni wolne, a od poniedziałku zaczynamy cykl i zaczynają się mecze sparingowe. W połowie września jedziemy na turniej do Płocka, a na tydzień przed rozpoczęciem ligi jedziemy do Uniwersytetu Warszawskiego. Tam zagramy mecze z pierwszą ligą i z ekstraklasą.
Czy my, kibice z Siedlec też będziemy mogli jeszcze zobaczyć Was przed ligą?
AM: Chcemy tutaj rozegrać też kilka spotkań kontrolnych z juniorami SKK. Poza tym mamy nadzieję, że sprowadzimy do nas jakąś drużynę z ekstraklasy. Zapowiedział się także zespół z Białorusi. W sumie cykl zamknie się w liczbie 15 meczów sparingowych.
Jakie są wasze oczekiwania w nowym sezonie. Jakie postawiliście sobie cele?
AM: Przede wszystkim okazuje się, że warto było pokusić się o wejście do I ligi. Poziom zainteresowania koszykówką szczególnie wśród tych najmłodszych przerasta nasze oczekiwania. Ostatnie dwa, trzy spotkania w minionym sezonie to naprawdę tłum ludzi. W pierwszym roku późno zaczęliśmy przygotowania i ciężko szło kompletowanie składu. W tamtym roku powiedzieliśmy sobie, że mamy awansować przynajmniej do pierwszej ósemki. Skończyliśmy na 5 miejscu. Niewiele brakowało do finałowej czwórki i walki o upragniony awans do ekstraklasy. W tym roku liga jest jeszcze silniejsza. Chcemy osiągnąć cel przynajmniej taki jak w minionym sezonie, ale tak naprawdę marzy nam się finałowa czwórka.
Co powiedział Pan zawodniczkom podczas pierwszego spotkania?
AM: Powiedziałem im, że życzę, aby to był ich najlepszy sezon w karierze i powiedziałem żeby bardzo poważnie traktowały Siedlce, bo Siedlce jako miasto, klub i jako samorząd robią bardzo wiele dla sportu. My je bardzo poważnie traktujemy i tego samego oczekujemy w zamian.
