Siedlce dostaną w tym roku ponad dwa miliony złotych więcej na zadania oświatowe niż w 2016.
Pieniędzy będzie więcej, bo rząd objął subwencją także dzieci sześcioletnie i przekazał dodatkowe – niewielkie – środki związane z reformą oświaty.
– Chodzi głównie o krzesła i ławeczki do klas pierwszych szkół podstawowych przekształcanych z gimnazjów oraz na przygotowanie klaso-pracowni z fizyki i chemii w obecnych szkołach podstawowych – tłumaczy Kazimierz Paryła, skarbnik Siedlec.
Cel na jaki zostaną przeznaczone pieniądze zależy od władz miasta, ale muszą być wydane na oświatę.
– Będziemy chcieli wymienić komputery we wszystkich szkołach wszelkich typów, a dodatkowo zabezpieczymy obsługę dziennika elektronicznego. Przetarg ogłosimy w marcu – tłumaczy Paryła. – Musimy to zrobić, bo, po pierwsze, rośnie liczba godzin informatyki, a po drugie sprzęt jest już tak zniszczony, że najwyższa pora, aby go wymienić na nowy – wyjaśnia skarbnik.
Subwencja oświatowa podana przez ministerstwo finansów na ten rok wyniesie 127 841 041 złotych.
fot. arch.
To dobre decyzje. Szkoły powinny mieć sprawne komputery, a za zwiększeniem godzin informatyki powinno iść przygotowanie nauczycieli do nauczania programowania.