Jak przed chwilą poinformował nas Paweł Kulicki, oficer prasowy siedleckiej straży w budynku mieszkalnym przy ulicy Geodetów na drugim piętrze wybuchł pożar.
Jak się okazało pożar spowodowało jedzenie pozostawione na kuchence. Na szczęście nie ma poszkodowanych.
Pożar od jedzenia – pewnie gorące było.
Dokładnie tak Andrzej. Śmieszny jest ten pan oficer, który tak określa przyczynę pożaru. "pożar spowodowało jedzenie pozostawione na kuchence" A może było to samozapalne jedzenie…. Dla mnie przyczyną mogło być pozostawienie jedzenia i włączonej kuchenki, a to robi wielką różnicę.