Ponad godzinę trwała dyskusja dot. emisji obligacji komunalnych w wysokości 10 mln zł w dwóch transzach po 5 mln. Ich wykup zaplanowano na lata 2036 i 2037. Radni opozycji byli przeciwni. Za zagłosowało 5 osób, 16 było przeciw.

Radny Mariusz Dobijański stwierdził, że proponowana kwota jest zbyt wysoka, a na dowód podał to, że samorząd niemal idealnie wykonał budżet za pierwsze półrocze. Dodał, że 10 mln to, jego zdaniem, obligacje, na emisję których nie zgodzili się radni w czerwcu.

Skarbnik miasta Kazimierz Paryła tłumaczył, że jedno z drugim nie ma nic wspólnego, bo pieniędzy zabraknie na planowane wydatki miasta. Planowana emisja obligacji miałaby zapewnić funkcjonowanie oświaty.

Radny Maciej Nowak podczas dyskusji przedstawił archiwalne materiały, na których radny Andrzej Sitnik krytykował prezydenta Wojciecha Kudelskiego za emisję obligacji i zaciągnie kredytów.

Aktualizacja – Po godzinnej przerwie zaproponowano zmiany w dochodach budżetowych na ten rok. Ponieważ radni nie wyrazili zgody na emisję obligacji – trzeba było brakujące 10 mln zarezerwować z innych źródeł. 5 mln ma pochodzić z dywidendy ze spółek miejskich (PEC na koniec września wykazał 10 mln dochodu netto) oraz ponad 4,5 mln z planowanych wydatków na wykup nieruchomości.

Radni nie zgodzili się na takie rozwiązanie – 10 radnych było za taką decyzją, 12 przeciw.