Trwa konferencja prasowa Grzegorza Orzełowskiego. To kolejny kandydat na stanowisko prezydenta Siedlec. Były prezes ARMS i naczelnik biura prezydenta Wojciecha Kudelskiego startuje z komitetu „Kocham Siedlce”.

Grzegorz Orzełowski prezentuje cały program wyborczy. – Nie chcemy prowizory, chcemy żyć w dobrym mieście. Macie we mnie prezydencie orędownika. Wśród jego punktów jest budowa dwóch żłobków miejskich w tym dwuzmianowych (program Maluch plus), remonty dróg, zielone place zabaw czy odkorkowanie miasta. Siedlce mają stać się „miastem zielonej energii”, które energię będzie pozyskiwało z wiatru o biomasy a także energii słonecznej.

– Tereny zielone, łąki kwietne, błonia siedleckie jako tereny rekreacyjne zagospodarowane w formie partnerstwa publiczno – prywatnego – wylicza Orzełowski.

Wychodząc naprzeciw potrzebom kierowców kandydat planuje „przemodelowanie parkingów na parkingi wielopoziomowe” i zagospodarowanie placu Sikorskiego w tym pod budowę schronu. Chce także wprowadzić bezpłatną komunikację.

Grzegorz Orzełowski zapowiada też udział miasta w programie SIM, czyli Społecznej Inicjatywie Mieszkaniowej polegającej na budowie mieszkań o niewysokim czynszu.

Razem z Grzegorzem Orzełowskim do wyborów idzie Lewica, ST S oraz Polska 205.

Dariusz Stopa (PSL): Grzegorz to człowiek, który ma wizję i ta wizja nie zrobiła się teraz tylko wiele miesięcy temu. Kandydat na prezydenta powinien wiedzieć co chce się robić, żeby móc to robić. Grzegorz ma plan, który będzie realizował. Koalicja zmontowana z różnych środowisk to dowód na to, że Grzegorz potrafi rozmawiać z każdym. To dobry człowiek i mediator.

Jarosław Krzymowski (STS) : Wielu z państwa będzie zaskoczonych tym, że STS idzie z Grzegorzem, ale zdziwieni będą tylko Ci, którzy nas nie znają. Po 5 latach tego chocholego tańca czas na człowieka konsensusu, człowieka współpracy. Andrzej Sitnik nie miał wizji tego miasta, więc nie mógł pozyskiwać pieniędzy.

Maciej Drabio (Lewica):  Parę miesięcy temu spotkaliśmy się na podsumowaniu 5 lat prezydentury Andrzeja Sitnika i ono nie było bardzo krytyczne w odniesieniu do samych działań, ale bardzo krytyczne w odniesieniu do samej osoby. A Grzegorz Orzełowski to człowiek, który naprawdę kocha Siedlce. Gwarantuję Wam, że podczas tej prezydentury będą dobrze o nas mówić.

Mariusz Dobijański (Polska 2050): Jestem samorządowcem przez 20 lat i jeszcze nie byłem tak sfrustrowany jak podczas tej kadencji. Przez 5 lat prezydent blokował do siebie dostęp, nie było dialogu, nie było rozmowy.